Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona z problemem

Problem z mężem

Polecane posty

Tylko jak jesteś już z nim w kuchni, to nie rób wszystkiego sama. Niech Ci pomaga, bo jak go za bardzo przyzwyczaisz do obsługi, to potem trudno będzie odzwyczaić.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona z problemem
Tak była to wspólna decyzja. Kiedyś tak nie było, jakoś nie był taki skrępowany, potrafił iść i zrobić sobie coś do jedzenia. Teraz jakos tak jest, jak wrócił to taki się zrobił. Fakt jest dopiero tu tydzień i może to dlatego... może faktycznie pozostaje czekać... a z czasem to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona z problemem
Zakupy różnie raz my raz mama, tak samo jest ze sprzątaniem i z dodatkami jak coś mi się podoba to kupię jak mamie cos się podoba to kupi... ale nie rozumie co to ma do rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem twojego męża i jego
skrępowanie. Postaraj się z nim rozmówić (bez obskakiwania) i zapytać jak się tutaj czuje i czy nie ma ochoty na przeprowadzkę? Przynajmniej będziesz wiedziała co mu po głowie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona z problemem
Rozmawiam na prawde rozmawiam i to bardzo często na ten temat. Jeśli chodzi o to co on powie, to jestem pewna, że pow ze dobrze mu tu bo ja jestem itp... przez 3 miesiące żyliśmy osobno i teraz zawsze tak odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...myślę, że tutaj tkwi sedno problemu. Facet czuje, że zawartośc lodówki nie jest jego więc jej nie chce opróżniac. Nie czuje sie tez odpowiedzialny za porzadek, bo tą rolę przejmuje w tym domu matka i żona - nie chce nabałaganic, żeby teściowa po nim nie sprzątała. No i czuje się jak u "kogos obcego", jak u cioci na feriach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona z problemem
Co do tych zakupów to raczej robi je on niż ja... bo ja dzwigac nie mogę i chodzić po supermarketach też nie bo od razu mdleje... więc on jezdzi sam na wieksze zakupy ja jedynie ide bo jakas drobnostke do pobliskiego sklepu... Może faktycznie coś w tym jest nie wiem juz sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×