Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość durny problem

Spotkalam kolezanke z uczelnui po 3 latach i mi mocno dowalila.Jestem zalamana

Polecane posty

Gość durny problem

Pierwsze co uslyszalam to ze swietnie wygladam.Ogladala mnei od gory do dolu. Potem pokazala mi zdjecie swego domu i dodala: ja 4 lata po slubie a ty nadal sama,bez faceta i mieszkasz z rodzicami( plus ironiczny usmiech). 2 miesiace temu inna kolezanka mi powiedziala: jakie to zycie niesprawiedliwe, ja zawsze ci zazdroscilam urody i ciuchow a ty z pewnoscia zazdroscisz mi ze mam meza, jestem zona a ty nadal sama..... czemu kobiety sa takie zlosliwe?to nie jest mile:(Czy ja jestem jakas gorsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do końca jasne
już pamiętam taki temat podbudowują swoje wątłe poczucie wartości Twoim kosztem a Ty się dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala wiara w siebie
to ty masz problem i z tego wynika ze niskie poczucie wlasnej wartosci, skoro slowa drugiej osoby tak cie zranily..po pierwsz po 3 latach nadal nazywasz te osobe kolezanka? Co z tego ze nie masz meza ani dzieci, trzeba bylo jej odpwoiedziec ze cieszysz sie zyciem i jest ci dobrze jak jest. Kazdy dazy to czego innego. Rodziny sien ie zaklada by moc pochwalic sie nia przed kolezankami..co za durny babsztyl z tej znajomej.. Ja mam 26 lat, i ani mi sie sni wychodzic za maz ani miec dzieci przez nastepne 5 lat! I nie uwazam tego za zyciowa porazke tylko sukces :) a ty zmien myslenie i nie daj sie tak szybko zrownac z ziemia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam męża
i jestem z nim bardzo szczęśliwa, ale nie mogę znaleźć pracy, nie pisze tego żeby ci dowalić ale posłuchaj tego. Ostatnio się spotkałam z koleżanką która mi powiedziała że ma świetną pracę, że kończą mieszkanie budować tylko że nie przyznała się że u teściów na strychu. Inna mi pisze sms że niedługo ich mieszkanko będzie gotowe i gdzie to ona ostatnio nie była, jeszcze inna się chwali że ma dwie roboty i że mąż zarabia świetnie i za 2 lata bedzie ich stać na mieszkanie bez kredytu, oczywiście mąż za granicą. I widzisz jak nie dopieką ci z jednej strony to dopieką z drugiej, nie warto się tym przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423423
Kobieto a co to za status miec zone i dziecko . Tak mozna bylejak i z bylekim. Godnosc i honor sie licza a reszta przyjdzie. Zlewaj takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra Magdalena
What goes around, comes around, don't worry ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam męża
a dodam jeszcze że koleżanka z którą mieszkałam w akademiku akurat jedna z samotnych wmawiała mi jak to świetnie jest być singlem i próbowała zaimponować że ona może chodzić na imprezy i takie tam i kopara jej opadła jak powiedziałam że ja też chodzę tylko że z mężem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/shop2009
jednego nie pojmuje,dlaczego niby w Polsce każdy przed 30-ką MUSI miec żone/męża?? czy to jakiś zwyczaj odziedziczony po wiejskich przodkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffffffffffffffffffffff
Bo Polska to wies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heniek345
Tez nie rozumiem tej nagonki. Musisz miec zone/meza dziecko bala bal bala qzwa bede mial/a kiedy bede chial/a Popierd... kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łooooooooooooooooooooooooooojj
Bo jak spotkałaś tą koleżankę co ci tak dowaliła to powinnaś jej powiedzieć że masz faceta, a nie że jesteś sama. Ściemniać trzeba przecież ona i tak tego nie zweryfikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolezaneczka____
wyszlam za maz po 30-tce i bardzo sobie chwale lata wolnosci :) po prostu na wszystko przyjdzie czas a nic na sile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalkdflaskjfasl
Czym Ty się przejmujesz. Twoje koleżanki to idiotki - trzeba być totalnym burakiem, żeby podnosić wyjście za mąż do rangi wielkiego sukcesu życiowego. Pewnie wyszły za pierwszego frustrata, który się nawinął, ale przynajmniej teraz czują się takie "normalne" i mają pretekst by dokopać (?) koleżance, której zawsze zazdrościły. Na Twoim miejscu nie utrzymywałabym z takim dnem intelektualnym jak one żadnego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalkdflaskjfasl
A w ogóle to nie pozwalaj sobie, żeby ktoś Cię tak traktował. Twoje życie prywatne to nie jej biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak delikatnie malymi krokami
a daczego gorsza? bo nie masz jeszcze męża? mąż nie daje gwarancji szczęścia. One zazdroszczą Ci urody :) A Ty im faceta? nawet nie wiesz czy są szczęśliwe... Kochana, poczekaj na właściwego partnera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dokladnieee
w polsce panuje przekonanie ze jak do 30 a nawet do 25 nie wyjdzie sie za maz to pozostaje tylko staropanienstwo np w takich wloszech faceci zenia sie kolo 40 i jest git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale tu nie chodzi o to czy
Polska to wieś i czy koleżanka miała rację, problem polega na tym, że autorka sama tak uważa, inaczej słowa kolezanki by jej nie dotkńęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×