Znalazłam bieliznę w rzeczach męża

a może on poprostu Cie sprawdza? moze sam kupil takie gacie i czeka jak zareagujesz? i moze sie smieje pod nosem.....czeka na Twoj krok?

i zyj w niepewnosci zamiast pogadac wymyslalajc historie o grubej babie :o:O jak chcesz dalej zyc w tym bagnie to powodzenia

a czy nie lepiej trochę powęszyć - rzeczywiście sprawdzić komórkę, może jak następnym razem wyjdzie sprawdzę mu co robił na kompie, czy nie szuka jakichs filmików z tego typu fetyszami ? :O Jesli zdradza i sie nie przyzna to stanie sie ostrożniejszy i już nie dowiem sie tak łatwo prawdy

kiedys facet ktory byl w zwiazku (wolnym jak to nazywali) i z ktorym to przez ok2 lata sie spotykalam, piescilam, spedzalam duzo czasu ale z ktorym jednak nie spalam porosil mnie o cos mojego... zapytalam konkretnie co chce... on na to : majteczki ale takie niewyprane zeby czul zapach cipki. zdziwilam sie, nie dostal ich. ale czytajac Twoja 1 wypowiedz to pierwsze co mi przyszlo do glowy to zdrada. prezent urodzinowy, zart kolegow, pamiatka po kawalerskim - pewnie by Ci od razu go pokazal, zeby sie posmiac np. ze lubi sie przebierac ? - znalazłabys najprawdopodobniej jeszcze inne ubrania. pogadaj z nim. zapytaj.zobacz co zrobi i czy cos kreci.

dobrze mowisz, zanim zaczniesz rozmowe popros o tel, albo sprawdz go tak zeby nie widzial.... ja bym poprosila, zobaczysz czy bedzie mil opory. moi pierwszy i drugi (obaj zdradzali, krecili mieli straszne opory "nie ufasz mi, co z prywatnoscia, ja Ci nie spr" teraz, obecny ktory jestem pewna ze jest tylko moj n ie ma z ym zadnego problemu.

JA WIEM JA WIEM , TO przyszla Twoja tesciowa zostawilła gacie żeby w Tobie wzbudzic zazdrośc i podejrzliwośc o kochanke !

po co weszyc? co chcesz znalezc? Nie zawsze czarne jest czarne a biale- biale, ale jaki moze byc bardziej czytelniejszy dowod ze zdradza jak noszone, czerwone, koronkowe majteczki? (w tym wypadku majciory)

nie no, nie wytrzymałam zawołał z kuchni czy szukałam czegoś w jego szafce ? :O pobiegłam do pokoju wściekła, wyjęłam to gaciszcze i rzuciłam mu nim w twarz :O zaczął się śmiać :O i opowiedział mi, że jechali kiedyś z dwoma kolegami po jakichś zadupiach Wrocławia (mieszkamy we Wrocławiu) i szukali jakiejś knajpy zobaczyli te gacie, które wisiały na sznurku przed jakimś ogródkiem, i jak to określił zafascynowały ich, a że on i jeden kumpel byli wstawieni poprosili, zeby kierowca sie zatrzymał, ukradli je i zabrali ze sobą później w knajpie zaczęli się kłócić kto zabierze ten łup i zagrali o nie w szachy - mąż wygrał, nic mi nie powiedział, bo stwierdził, ze pomyslę, ze jest niepoważny kurwa nie kupuję tej opowieści, siedzę i ryczę, to się nie trzyma kupy, on nie umie nawet grać porządnie w szachy, prawie zawsze ze mną przegrywa, co nagle te gacie tak go zmobilizowały, ze po kilku piwach stał sie mistrzem szachownicy ? siedzę i płaczę, zamknęłam się w pokoju

w szafce w kuchni trzymacie ciuchy? dziwna ta historia, kto w dzisiejszych czasach gra w szachy po piwie:D szkoda, że mu pokazałaś te gacie

nie no kuchnia jest obok pokoju w którym ja siedze - robił sobie herbate i zawołał do mnie z kuchni, no, wczesniej był w drugim pokoju i widocznie zobaczyl, ze grzebałam pewnbie sie domyslil ze znalazłam :O

Wiesz, jak grali na dopingu - po kilku głębszych, a on pił najmniej, to wcale nie musi byc mistrzem szachownicy, wystarczy, że był najmniej pijany :-)

ale to juz nawet nie o te szachy chodzi przeciez ta historia jest jakas chora

Daj sobie czas, emocje musza opasc... sama znasz go na tyle ze jestes w stanie stwierdzic czy on mowi prawde... idz na spacer, przemysl sobie wszystko.... trzymam za Ciebie kciuki, jestes silną kobitką i poradzisz sobie z tym wszystkim.

ja codziennie grzebię mężowi w szafach po pierwsze dlatego, że trzymamy wspólnie ciuchy i to ja się nimi zajmuje. ku mojemu zaskoczeniu kiedyś też znalazłam w szafce gacie tylko, że męskie:) na pewno nie należały do mojego męża, okazało się później, że były mojego taty:D

no czy dla was to sensowne wytłumaczenie ? co ja mam teraz zrobić? :( mogłam go od razu zacząć śledzić, zamiast robić awanturę

fhbf , on mi to już "wytłumaczył" tylko mało wiarygodnie :(

wydało się :( A taki miły był ten romansik, tylko zawsze się musieliśmy się u niego spieszyć...

co sądzicie o tej historii, którą mi opowiedział ? :(

Albo to jest prymitywna prowo albo jesteś głupia jak but :( A Twój stary niech się nauczy lepiej kłamać bo też mu najlepiej w tym nie idzie. Za to w szachach i w qrestwie genialny jest skurczybyk :D

cholera, przecież mówię, ze w to nie wierzę ale z drugiej strony nie rozumiem dlaczego wymyślił coś tak durnego, jesli to nieprawda

jakby nie patrzeć to Ty powinnaś wiedzieć, na co Twojego męża stać i sama najlepiej wiedzieć, czy to wiarygodne. Ze swojej strony powiem,że mimo iż jestem dziewczyną to sama bym pewnie o te gacie zagrała;p Czasem się ludziom nudzi,próbują sobie je urozmaicić a poza tym,każdy od czasu do czasu ma ochotę poczuć się znów jak gówniarz. Mężczyźni o wiele częściej, zwłaszcza w grupie;p Historię tę kupuję.

ja też ją kupuję :D jest za głupia, zeby czyms takim sciemniac :D

napiszcie mi coś :( jest mi źle jestem głupia bardzo, że chce mu wierzyć ?

Ależ całkowicie normalna;] Ale pomyśl logicznie. Takie zabawy są w gruncie rzeczy prześmieszne, kiedy jest się ich częścią i jak mówię, jakbym zobaczyła wielkie majtasy i była facetem to pewnie też bym je ze sznurka ściągnęła a potem dla urozmaicenia, zagrała o nie. Poza tym to też musiałoby być zaskakujące i to nie do uwierzenia,że ma szczupłą żonkę, a tu mu się nagle wielorybicy zachciało i jeszcze by jej gacie w szafce trzymał wiedząc,że możesz je znaleźć,bo skoro znalazłaś przy zwykłym wkładaniu ciuchów do szafki,to raczej specjalnie ich nie ukrywał. Jedyne co mnie dziwi, to że się wygraną nie pochwalił...Ja bym się pochwaliła i chciała,żebyś była ze mnie dumna;p

btw ale nie czaję,zrobiłaś mu awanturę, on coś tam opowiedział,Ty znów usiadłaś przed kompem a on zaczął sobie kolację robić? Powinien teraz Cię po karku gładzić uspokajać i zająć się Tobą!

teraz dzwoni przy Tobie do tych kolegów i oni mają Ci powiedzieć w jakich okolicznościach "wygrał" gacie nie dzwoni... walisz w pysk i składasz pozew

Z histori się uśmiałam, ale nie kupiłabym jej. Bądź czujna, sprawdź kompa, telefon, kieszenie itp Może przypominasz sobie czy on kiedyś wypity przyjechał do domu? Długo siedział w tym pokoju, aż Cię zawołał (czy miał czas na wymyślenie tej bajki)?Wypytaj go o szczegóły tej jego historii jak się zacznie gubić to znaczy, że kłamie. Kiedy to było z kim jechał, przy nim od razu zadzoń do tego kumpla i zapytaj się czy grał kiedyś w szachy z Twoim mężem o coś? Jeśli tak to o co? Zastanawiam się jeszcze skąd oni szachy od razu wytrzasnęli? Nie ja w tą bajkę nie wierzę!!! trzymaj się, bądź czujna!

a co myslicie o prawiczkach powyzej 20 roku zycia ?

* historii

Ja jak bym znalazła taką bieliznę to bym zbadała dokładnie towarzystwo męża.. następnie bym mówiła za każdym razem, że wychodzę na długo a bym wracała niespodziewanie (chore- wiem).. jeszcze może bym przejrzała jego telefon (sms-y).. Podejrzewam, że chyba nie ma sensu pytać go czy z kimś spał..bo pewnie i tak się wyprze.. Możesz również powiedzieć mężowi, że twoja koleżanka widziała jak tutaj przyszła jakaś kobieta i tak tylko pytasz kto to był.. (mała ściema jeszcze nikomu nie zaszkodziła) .. potem wyskocz z tą bielizną.. po dłuższej konwersacji z nim on i tak się przyzna.. Jak chcesz z nim być to wogule zapomnij o tych majtkach ale pamiętaj, że jak zdradził raz to możliwe, że zrobi to po raz drugi.. Kiepskie pocieszenie..ale życzę powodzenia ;)