Tolerancja po polsku

to słowo jest raczej kiepsko rozumiane przez Polaków

W całym świecie nie ma ludzi którzy są całkowicie tolerancyjni.Tolerancja jest wybiorcza.Tolerujemy to co nam nie przeszkadza,co jest nam obojetne,a nie ma człowieka ktoremu wszystko by było obojetne i wszystko by nie przeszkadzało.

obojętność nie ma nic wspólnego z tolerancją, tak samo nie jest tolerancją jeśli coś mi nie przeszkadza

ale to nie jest rownoznaczne z tym, że to akceptuję

OK.ale i tak nie ma człowiek acałkowicie tolerancyjnego .Tak jak pisałam,nie istnieje całkwita tolerancja tylko wybiorcza.

więc nie jest to tolerancja

tolerancja ....a Ty jestes tolerancyjna we wszystkim co nas otacza?

nie, bo czasem tracę cierpliwość i moja tolerancja ulatuje jak dym, bo jak można tolerować głupote?

głupota to oczywiście tylko przykład a nie wycieczka osobista

tolerancja nie oznacza akceptacji. Mogę czegoś nie akceptować ale toleruję

wystarczy wejsc na kafe albo badz inne forum, aby przekonac sie co znaczy "tolerancja po polsku"

tolerancja ....ale tolerujesz wybiorczo,wiec nie we wszystkim jestes tolerancyjna,aiwec nie ma czegos takiego jak całkowita tolerancja i nie ma ludzi ktorzy toleruja wszystko,więc nie mozna mowic,ze np.Polacy sa mniej tolerancyjni od innych narodowości.Tolerujemy to co chcemy tolerować.

"albo" mialo byc

dla sprotowania ... wydaje mi sie że jej chodziło o fakt ze w polsce tolerancja jest na wyjątkowo niskim poziomie a nie pisała ze jestesmy zupełnie nietolerancyjni !!!

emsia pewnych spraw, sytuacji nie można, wręcz nie wolno tolerować więc w tym kontekście można powiedzieć, że każdy jest tolerancyjny wybiórczo aczkolwiek to nie jest dobre określenie. Sugeruje, że w tej samej sytuacji raz jesteś tolerancyjna a raz nie.

i ma święta racje chyba nie powiesz ze tolerancja u nas jest na rownie wysokim poziomie jak np w stanach niemczech cy choćby angli ? jestesmy zacofani ograniczeni a ja w każdym miejscu na świecie wstydze sie swojej narodowości wszedzie maja nas za prostaków awierz mi ne w jednym miejscu byłam :/

co miała Autorka na myśli wie tylko ona

ale łatwo o wniosek z kontekstu wypowiedzi :D

zimna jak lód laleczka...aby byc p[rzekonanym o tym jacy sa ludzie winnych krajach trzeba w kazdym kraju mieszkac przez bardzo długi okres.Z opowiadan znajomych i wiadomosci TV nie wiemy dokładnie czy dany kraj jest mniej lub bardziej tolerancyjny.W wielu sprawach Polacy moga byc tolerancyjnia inne narodowosci nie i na odwrot.

a wiesz, że kiedyś (bardzo dawno temu) Polska była niemalże synonimem tolerancyjności? Kraj "bez stosów", kraj wielu religii a teraz wystarczy, że choć trochę odbiegasz od powszechnie uznanej normy żeby zaraz stać się obiektem ataków

dziwne jest to co mowisz mamy czarno na bilaym dowody ciąglego braku tolerancji i juz abstrahując od porównywania z innymi rajami wfaktem jest ze w zdecydowanej iekszości nie jestesmy tolerancyjni i juz samo codzienne życie daje mi tego pokaz :) musiałabym byc slepa aby tego nie dostrzegac :P

a ja napisałam przecież, że kiedyś, w historii naszego kraju. Piszesz na przykład o tolerancji w Niemczech, wystarczy, że pomieszkasz na granicy Polsko - Niemieckiej żeby się przekonać jak bardzo są tolerancyjni w stosunku do Polaków

chociażby to co wypisują o madoxie swiadczy wlasnie o polskiej ''tolerancji'' haha zalosny kraj, az sie czasami wstydze ze tu mieszkam

zimna jak lod ale ja wcale nie twierdzę, że Polacy teraz, w obecnych czasach są przykładem tolerancyjności, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem Polacy nie znają znaczenia tego słowa, a przynajmniej większość naszych rodaków

dokładnie :) wypadaloby czytać ze zrozumienim :P

Nie są toleracyjni dla "innych".

ciekawe czy złośliwe komentarze należy zaliczyć do braku tolerancji czy tylko do prymitywnej zazdrości?

raczej do prymitywnego toku myslenia co oznacza brak tolerancji... w wiekosci przypadków :P

"ciekawe czy złośliwe komentarze należy zaliczyć do braku tolerancji czy tylko do prymitywnej zazdrości?" raczej do problemow emocjonalnych.Powaznie.Ostatnio byl nawet temat taki w telewizji.Ludzie jezdza po innych ludziach na forum,zeby sie wyladowac.Maja zly dzien albo ich wszystko wqrwia i juz.Wiec wyladowywuja swoja zlosc na forum i nie wazne w jakim temacie.Tak sie wypowiadala psycholog.