Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matros

Brak szacunku?

Polecane posty

Gość matros

Jestem marynarzem, pracuję 4tyg i 4tyg w domu- wymarzony układ dla marynarzy! Założyłem rodzinę, mam synka 3 latka. Kupiłem mieszkanie i od tej pory zaczęły się schody- wcześniej mieszkaliśmy u teściowej. Żona nie pracuje więc wychowuje dziecko. Od kiedy kupiliśmy wymarzone dla nas mieszkanko zauważyłem ,że moja żona nie chce odejść od swojej mamusi. Kiedy przyjechałem ostatnio z pracy nie zastałem w domu nikogo(przyjechałem w nocy po 8 godz podróży) i na dodatek w lodówce było tylko światło. Całe 4 tyg. żona spędza u swojej mamusi.Jasne, jest tam jej wygodnie-mama ugotuje,siostry zajmą sie synkiem.Kiedy już jestem w domu żona na następny dzień przyjeżdża z tobołkami jak do koleżki. Podczas pobytu w domu torby te leżą zapakowane bez zamiaru wypakowania ich! Kiedy tylko chcę porozmawiać o tym , zaczyna się awantura.Rozumię, że jest ciężko być samym z dzieckiem ,ale chyba można stworzyć jakieś pozory szacunku dla mnie.Ja oddaję z siebie wszystko by było w domu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chco ci za roznica gdzie
mieszka zona podczas twojej nieobecnosci? Chuba lepiej,ze wygodniej jej i dziecku. Inna rzecz,ze jak przyjezdzasz, to powinn ais ptrzygotowac z jedzeniem i mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest wkurzona
ze ja zostawiasz na tyle. no ale czy zakochana kobieta tak robi jak Twoja ? hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matros
Ciągle to nie, 4 tyg w pracy 4 w domu. Kogo stać na pół roku urlopu w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matros
Pozatym na pytanie co ze świętami? Odpowiada że ona jedzie do mamusi a ja mogę jechać do swojej. Fajno co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
A ja uważam, że matros ma rację czepiając sie. Dom to nie tylko 4 ściany, to cos co trzeba ogrzewac obecnoscią. A 3 letnie dziecko nie wymaga już stada osób zajmujacych się nim. Zresztą, są kobiety które od poczatku zostają same z dzieckiem i sobie radzą. Twoja żona jest wygodnicka i nie odpępniona, to jednak źle wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matros
Dziękuję za tą odpowiedz.Historia tego co się u mnie dzieje rzeczywiście źle wróży. Oczywiście dzieje się dużo więcej,a mi już brakuje sił by stworzyć normalną rodzinę.Jak jestem na morzu marzy mi się by wrócić do domku, pójść na spacerek ,zjeść obiad w restauracji.Normalka.Wracam i co? NIC!Żona jak za karę przyjeżdza do swojego z zamiarem zniszczenia tego na co pracuję.DZIWNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matros ja też
sie zgadzam. Facet pracuje na wszystko a księżniczka wpada jak gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matros> To że podczas twojej nie obecności woli być u rodziców jetem w stanie zrozumieć ale że nie szykuje domu na twój przyjazd i nie czeka w nim na ciebie i ta propozycja świąt osobno.To nie jest normalne może ona kogoś ma albo ma za dobrze może niech sie za robotę weźmie to i własny dom wtedy doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary daj sobie
spokój.Kobitka układa sobie zycie bez ciebie a ty jeszcze sie czepiasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggjhjkkljkefwiuhfh
matros (krzysiekkupczynski@wp.pl) Jestem marynarzem, pracuję 4tyg i 4tyg w domu- wymarzony układ dla marynarzy! ale widocznie dla żon i dzieci układ już jest mniej wymarzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę,ze macie duży problem,w paru słowach opisałeś co sie dzieje,ale tak naprawdę to na pewno wina leży po obu stronach musisz z zona szczerze porozmawiać,w ciszy i spokoju,a na pewno wszystko sobie wyjaśnicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahehe
hipokrytki znowu w akcji w odwrocnej sytuacji facet byl by nazwany mamisynkiem... dziecko powinno miec staly dom a nie 4 tygodnie tu 4 tygodznie tu. mysle ze ona cie nie kocha, po prostu obecna sytuacja jej odpowiada nie musi nic robic a kasa leci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/passage2009
żona potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi,pewnie dlatego mieszka u mamy,ty byś wytrzymał kilka miesięcy sam w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie bym
wytrzymał! Jakieś hobby zainteresowania może praca -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to przyjaciol
czy znajomych nie ma? pewnei ze moze odwiedzac rodiznę ale zeby przeprowadzac sie na ten czas? jak ktos wyzej napisal dom to nie tylko budynek...to tworzący go ludzie...rodzina....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tego męża doskonale rozumiem. To jest zwyczajne wygodnictwo ze strony jego żony. Rozumiem, że można odwiedzić rodziców, ale rodzinka może też odwiedzać ją. A poza tym we WŁASNYM domku zawsze znajdzie się coś do zrobienia, upiększenia i poprawienia :) No i dziecko też jet w tym układzie zagubione. 4 tygodnie śpi w jednym łóżeczku 4 tyg. w innym. Mały powinien być pewien gdzie jest jego dom. W tak małym dziecku może to zaburzyć poczucie bezpieczeństwa. Ktoś powiedzial że to wina tego że tak dziwnie pracujesz. Ale odkąd pamiętam marynarze wypływali nawet na dłuże i dziura w niebie sie nie robiła. Żony na nich czekały i wszystko było ok. Myślę, że twoja żona chciałaby żebyś siedział w domu a pieniązki żeby kapały z nieba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matros
ela 10-tak wydaje mi się że żeczywiście wina leży po obu stronach. Dałem żonie wolną ręke na wszystko- a teraz wydaje mi się że dodatkowo sponsoruję rodzinkę żony. Zarabiam sporo a ona ma dostęp do całych pieniążków. Oczywiście za bardzo nie wie na co wydała ostatnio troszke więcej.W domku z nowych rzeczy pojawił się tylko mop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kless
Znalazla sobie niezlego frajerosponsora:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matros
chlopaku zejdz na ziemie ona znalazla sobie frajera ktory ja utrzymuje, ona nie chce tworzyc z toba rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta się nudzi
bo nie ma do kogo ust otworzyć a ten zły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaty i dzieciaty psycholog
a ja sie zabawiłem w szpiega i obejrzałem wasze profole na n-k. na twoim ty , praca, żona i dziecko. a na jej profilo dziecko i ona. zdaje się że ciebie już wymioksowała z rodzinki i potrzebny jej jesteś tylko w roli bankomatu :( przykre ale chyba prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie buntujcie chłopa
bo bzdury pleciecie krew zalewa może byś spróbował spokojnie porozmawiać z żoną bez robienia wyrzutów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matros
a o czym tu rozmawiac ? wszystko jest jasne. dla kazdej normalnej osoby chcaca stworzyc rodzine dom to cos wiecej niz 4 sciany, ona wyrzadza krzywde rowniez swojemu dziecku... znalazla sobie sponsora i sobie zyje jak paczek w masle, pelna wygoda zadnych zobowiazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw ja
nie badz frajer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matros
rozmowy nic nie dają "moja racja jest najmojsza"oczywiście jej.Dałem jej poczytać to co ludzie myślą a ona:idzmy na ugode rozwód i 1000 zł na dziecko> Kużwa zaufałem tej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
widac jak bardzo Cie "kochala"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak znam życie juz zdążyła sobie kogoś przygruchać . Chyba ,ze tak naprawdę jesteś jakimś odrażającym typem i nikt by z Tobą na dłuższą metę nie wytrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×