Facet odwołał pierwszą randkę bo rodzice zabrali mu samochód...no nie mogę!!!

ja chyba śnięęęęęęęęęe

bu hahahhahahahhahahahahbu hahabuahahhahahha :):):);) MOC !!!!!

jak to zabrali mu samochod to z buta nie mogl dojsc dojechac? wspolczuje Ci ja bym byla wkurwiona na maksa :) pozdrawiam :D

Jestem wkur.... na maksa i nawet nie chcę z nim gadać,bo wiem,że powiem kilka słów za dużo.Mieszka 10km ode mnie i ja na jego miejscu łapałabym pierwszego lepszego kumpla żeby mnie podwiózł.

a może facetowi wstyd po prostu, że będzie dziewczynę mpk odwoził do domu :D głupie, bo głupie ale powodów może być tysiąc, ja bym gościa nie skreślała, daj mu szansę na poprawę, zawsze będziesz mieć czas jeśli okaże się, że to ściemniacz albo palant , żeby go olać ;)

ile macie lat tak swoją drogą ?

a co, niegrzeczny był?:>

No właśnie wiek wskazywałby na bardziej rozsądne podejście.A tu nie ma samochodu,nie ma spotkania.

więc albo facetowi średnio na tym spotkaniu zależało albo może ma jakieś małomiasteczkowe podejście - bez fury do baby nie podchodź :D nie wiem co Ci napisać, spytaj go w czym miał problem ;)

swoją drogą piszesz poważnie czy temat to prowo ? ;) bo jeśli poważnie to zabawna sytuacja :D poza tym skoro facet ma już jakieś lata, to co za absurd, że rodzice mu zabierają samochód? Jak uczniakowi nieodpowiedzialnemu

nie martw sie, pewnie sie okaze, ze chuja tez ma malego:D poza tym chcial pewnie przyszpanowac autem, a wyszlo, ze to nie jego:D

może zależy od uczelni...wierz mi,że chciałabym żeby to była prowokacja.Niestety to jest zupełnie na poważnie i po prostu szlag mnie trafia.Gadam z nim teraz na gg i wylazła ze mnie prawdziwa zołza.Facet dwoi się i troi,ale ja jestem tak wkurzona,że nie mam litości.

m :P

może i prowokacja ale ja też zrezygnowałbym z randki 10 km to kawał drogi a komunikacja publicznej nie lubię

TO NIE JEST PROWOKACJA!!! Nie pisalabym na czarno gdyby to była prowokacja:P

Dziwny koleś, jak mi się zepsuł samochód w połowie drogi na randkę, to go zostawiłem przy drodze jak stał i poszedłem od razu na najbliższy przystanek, uprzedzając dziewczynę, że się spóźnię. Dopiero po randce, już w nocy, interesowałem się tematem jak samochód ściągnąć do domu itp itd. Więc jak by mu mocno zależało to by nawet na piechotę przyszedł!!