wykup mieszkań od spóldzielni???

w tym roku kupiłam mieszkanie spółdzielczo-własnościowe od osoby prywatnej powiedzmy za kwotę 200tyś. teraz "znajome" osoby powiedziały, że bede mogła do końca roku wykupić je od spółdzielni za symbolicznę kwotę???????????? ale ja tego nie rozumiem za co ja mam im płacic jeszcze skoro mam akt notarialny i wszystkie papiery. mieszkanie jest moje, wiec o co chodzi;/

up

wykup mieszkań dotyczy mieszkań lokatorskich, gdzie nie ma aktu własności, tylko jest główny członek spółdzielni. JA teraz takie mieszkanie chcę wykupic, mieszkałąm 25 lat i tylko czynsz płąciłam,, a teraz bedzie własnosciowe

idz do mspółdzielni i zapytaj. TEn wykuyp do konca roku jest za symboliczną złotówkę plus koszty papierków wszystkich

masz wykupione ale nie masz zrobionej odrębnej własności uważam ze należało to wcześniej załatwić o z poprzednim właścicielem załatwione bo teraz czeka Ciebie trochę biegania po sądach

to już nic nie musi. Ma na własność

po jakich sądach? o co chodzi? dodam, że nie mam księgi wieczystej bo na razie stwierdziłam, że jej nie zakładam, nie jestem też członkiem spółdzielni bo wpisowe kosztuję 1.000zł;/ , ale zapłaciłam za mieszkanie tyle szmalu;/;/ , więc za co niby miałabym jeszcze płacić? na logikę to trochę bezsensowne:) akt notarialny oczywiście, że mam. a osoba od której kupiłam mieszkanie myślę, że jak by nie miała wykupionego mieszkania to przecież nie mogłaby mi go sprzedać, nie?:)

Za złotówkę można wykupić jeynie mieszkania lokatorskie. Jak jestjuż mieszkanie spółdz. własn. tzn. że zostało już wykupione i teraz żeby zrobić odrębną własność trzeba umówić się z notariuszem i podpisać osobny ak notarialny. Mieszkanie spółdzielcze własnościowe w pewnym sensie ciągle jest własnością spłdzielni i żeby zrobić odrębną własność to tylko trzeba zebrać do tego potrzebne dokumenty i podpisać akt notarialny. Akt not. sprzedaży a akt ustanawiający odrębną własność to zupełnie 2 różne akty notarialne

hmm a czy warto robić taką odrębność własność? jak to jest??

odrębna właśność Ci daje możliwość po pierwsze osobie ktorj pozniej przepiszesz sprzedasz nie bedzie ona musiala latac i załatwaic i w razie remontów społdzielnia nie moze Ci sie wtracac

hmm, w sumie jak robiłam remont to się nie wtrącali, ale musiałam pisac pisma co będę robić itd:) hmm... w każdym bądź razie dziekuje za odp. jestem już spokojna bo mnie nastraszyli:)

Co do wtrącania się spółdzielni to zależy jaki remont bo jak chce pomalować ścianę to nikogo się pytać o zgodę nie musi ale jeżeli chce ścianę np. wyburzyć to zgoda jest potrzebna nawet jak jest akt not. odrębnej własności

ja wyburzyłam kawałek ściany tzn rozwaliłam futrynę w mieszkaniu drzwi nie mam poprostu ;) i nikogo nie pytałam:P mam nadzieje, że nie wlepią mi kary za to:)

po pierwsze zeby wyodrebnic lokal spoldzielnia musi miec uregulowane prawa do gruntu, bo wraz z wyodrebnionym lokalem ma sie prawo wspolwlasnosci do czesci wspolnych i prawo wspolwlasnosci gruntu po drugie generalnie w sposobie uzytkowania lokalu nie ma roznicy, z tym, ze w przypadku spoldzielczej wlasnosci zarowno budynek jak i grunt jest wlasnoscia spoldzielni. Roznica jest w tym kto zarzadza gruntem, czy robi to wspolnota (najczesiej gdy wiekszosc nieruchomosci jest wyodrebnionych i sprzedanych) czy spoldzielnia. (Generalnie byly przxypadki, ze ludzie ktorzy zrezygnowali z zarzadzania przez spoldzielnie niezle sie przejechali, np. jak trzeba bylo robic skladke na nowa winde, a wiadomo, ze spoldzielnia ma duzy fundusz remontowy, bo w jej sklad wchodzi wiele nieruchomosci) co do samego mieszkania, to tez mozna mu zalozyc KW albo mozna sie poslugiwac oswiadczeniem ze spoldzielni, mozna je dziedziczyc/ sprzedac, mozna obciazyc hipoteka. Jedyna roznica jest wlasnie brak praw wspolwlasnosci czesci wspolnych i gruntu

m spółdzielni, bo będziesz miała problemy. Więc załatw tę sprawę jak najszybciej

po pierwsze nie musisz byc czlonkiem spoldzielni - wyrok tryb konst z 2004 r. czy sie tobie oplaca nim byc czy nie - sprawdz po prostu w regulaminie spoldzielni - tam masz obowiazki i prawa czlonkow oraz obowiazki i prawa tych ktorzy nie sa czlonkami - pewnie to jest do sciagniecia na stronie spoldzielni. a co do wlasnosci bo to najwazniejsze - akt notarialny ktory masz okresla ze kupilas mieszkanie SPOLDZIELCZE WLASNOSCIOWE - czyli w sumie niezbyt dobrze bo choc twoje prawa sa wieksze niz wlascicieli LOKATORSKICH SPOLDZIELCZYCH (ale tych juz jest bardzo niewielu) to I TAK NIE JESTES JEDYNYM WLASCICIELEM TEGO MIESZKANIA - JEGO CZESC NALEZY DO SPOLDZIELNI dlatego powinnas(jesli chcesz oczywiscie) jak najszybciej przeksztalcic wlasnosc mieszkania W ODREBNA WLASNOSC czyli zalozyc dla mieszkania ksiege wieczysta - czas nagli bo masz czas bodajze do 18 grudnia a spoldzielnia ma 3 miesiace na odpowoedz na twoj wniosek wiec rob to jaknajszybciej - zycze zebys zdazyla

i jeszcze jedno - nie sugeruj sie blednymi informacjami (czesto udzielanymi przez spoldzielnie) ze ten przepis dotyczy tylko lokatorskich spoldzielczych... czyli tych za zl... wyrok tryb z 18.12.2008 dotyczy tez wlasnosciowych spoldzielczych dlatego radze sie pospieszyc jesli zalezy tobie na uzyskaniu pelnej wlasnosci mieszkania (i czesci gruntu) za symboliczna cene (czyli oplata notarialna - ok 1200 zl)

Całą sprawę załatwia się u notariusza i kosztuje to ok. 800 zł.Spółdzielnia nie jest właścicielem twojego mieszkania w żadnej części,sm tylko zarządza nieruchomością.Mieszkanie jest twoje a raczej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.Możesz go sprzedać,wynająć bez zgody sm,dziedziczy się normalnie,jak własność.Różnica w zasadzie jest taka,że sama płacisz podatek od nieruchomości.I tyle.Jeśli wszystkie mieszkania będą wyodrębnione,można się przekształcić we wspólnotę.Członkiem nie musisz być,ale u nas np korzystniej jest być.

Ustawa obowiązuje do końca roku ale głównie dotyczy mieszkań lokatorskich, które mogą być przekształcone za symboliczną złotówkę. Od stycznia to spółdzielnia będzie decydowac czy pobierać dodatkowe opłaty i najprawdopodobniej tak będzie. Aco do mieszkań własnościowych to mozliwość przekształcenania na dotychczasowych zasadach się nie zmieni, cvzyli tylko opłaty za dokumenty i koszt zawarcia aktu not.

hmmm każdy z Was pisze co innego? ja nie wiem skąd Wy macie takie informacje w takim razie? nie jestem członkiem spółdzielni bo żeby nim być trzeba było zapłacić 1.000zł wpisowego,a że nie ma obowiązku być członkiem dlatego też nie zapisywałam się. juz wyjasniam----> a za co ja niby mam jeszcze płacić powiedz mi? bo nie rozumiem tego co piszesz? czyli co? jak ktoś kupił mieszkanie np. w Wawie za 300tyś to po nowym roku będzie musiał je wykupić drugi raz? jaki to ma sens?nie wprowadzaj w błąd:o

upppppppppppppp