Rozrusznik serca - jakie niebezpieczeństwo? Borelioza - szanse na wyzdrowienie

Witam, jestem w niefortunnej sytuacji... mam znacznie poważniejsze problemy niż wcześniej. oGólnie nie wiem, czy się pozbieram... MÓJ DZIADEK od lat miał problemy z sercem, jednak nie zgadzał się na żadne zabiegi... Wierzył w powodzenie tabletek itp. Dopiero gdy zaczęły się poważne problemy - Dziadek mdlał, koniec końców zapytanie o rozrusznik. Teraz Dziadek sie zgadza, bo jest zagrożenie życia.... Ale czy w Jego wieku (77) operacje się powiedzie? martwię się ;(( A do tego jeszcze doszła wiadomość, że u Babci wykryto boreliozę... Z początku niczego nie zauważyła, potem zignorowała, dopiero badania wykazały chorobę... obecnie bierze zastrzyki w klinice, podjęto leczenie... Czy boreliozę można efektownie leczyć? Jestem dobrej myśli... Ale nie znam faktów... o boreliozie słyszałam, że jest to okropna choroba i tyle... BŁAGAM, ludzie odpowiedzcie, powaga... strasznie sie martwie

Co do babci to mysle,ze nie musisz sie martwic. Co do dziadka- ryzyko... Wg mnie oczywiscie,ale mam nadzieje,ze bedzie dobrze.