Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki_jedenn

Moja dziewczyna znowu zaczęła palic, chcociaż wie jak mnie to denerwuje

Polecane posty

Gość g3rasf
O Boże, każdy palacz obiecuje że rzuci. Ja też swojemu ex na początku obiecałam że "kiedyś rzucę", potem się wiecznie o to kłociliśmy, bo się uczepił niby mojej wielkiej obietnicy i że go niby oszukuję. Sytuacja jest taka sama jakbyś poznał dziewczynę przy kości, powiedział jej że lubisz tylko szczupłe, ona powiedziałaby "dobrze, wezmę się kiedyś za odchudzanie", a potem Ty byś biadolił że Cię oszukała bo się nie odchudza. Każdy by ci powiedział "po co jej zawracałeś głowę? Mogłeś od razu szukać szczupłej laski!". I tu powiem Ci to samo MOGŁEŚ OD RAZU SZUKAĆ NIEPALĄCEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl
widzialy galy co braly, i w zasadzie masz prawo wymagac od niej zeby nie palila chocby ze zwgledu na przyszlosc waszych dzieci - jednak kazdy jest za siebie odpowiedzialny i tutaj jednoczesnie nie masz prawa jej kazac - bo widac zaparla sie i stwierdzila a cholera z tym. jesli jestes z nia 1,5 roku i dlatego dopiero teraz chcesz z nia zerwac to cos nie halo ... rozumiem 5 miesiecy ... poza tym nie zdajesz sobie sprawy ze rzucic palenia sie praktycznie na stale nie da ? nawet moj szef wrocil do fa jek po 7 latach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucić palenie jest ciężko
wspieraj tzn. nie popieraj palenie, tylko razem z nią staraj się walczyć z nałogiem, zajmuj jej czas, idźcie razem na biorezonans itp. Jeśli próbowała rzucić to nie jest jej wszystko jedno, i na pewno chce rzucić tylko jej trudno. I nie oszukała Cię - tylko nie dała rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria to baaaagnoooo
raz dwa raz dwa:D "wykonuj ładnie polecenia innych, tylko wszystkie, bez wyjątku, to oznaka dorosłości" ty naprawde jestes gowniara:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahah dno totalne
"poza tym nie zdajesz sobie sprawy ze rzucic palenia sie praktycznie na stale nie da ? nawet moj szef wrocil do fa jek po 7 latach ..." da sie, da sie... a Twoj szef to nie argument i nie zaslaniaj sie nim, dziecko. juz sie nagadalas, bo twoj szef cos tam?:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbn
hahahah dno totalne "poza tym nie zdajesz sobie sprawy ze rzucic palenia sie praktycznie na stale nie da ? nawet moj szef wrocil do fa jek po 7 latach ..." da sie, da sie... a Twoj szef to nie argument i nie zaslaniaj sie nim, dziecko. juz sie nagadalas, bo twoj szef cos tam? ----ale z glowa to wszytsko w porzadku ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie w porzdku
przeciez widzisz ze z glowa nie w porzadku jakas glupia baba bez wlasnego zdania nie zwracaj na to cos uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac bo dzieci na kafeeeee
dziewczynki, jak dorosniecie, to zrozumiecie, czym jest WLASNE ZDANIE! dobrze, ze ta idiotka, ktora pisala NIE O SOBIE, tylko o SWOIM SZEFIE przedstawila WLASNE ZDANIE:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobranoc bog zaplac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobranoc bog zaplac
nie zapomnij dobrej masci na stawy, w tym wieku wskazane juz dojrzala kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha00
nie caluj sie z rura wydechowa:D a niech twoja dziewczyna pali, szybciej zejdzie z tego swiata":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzucić palenie to nie jest proste. Jednak Twoje argumenty są żałosne skoro zastanawiasz się czy odejść to jej nie kochasz. Nie oszukuj się. Wtóre - nie zwojujesz tym, że będziesz ją nagabywał. To działa zupełnie w drugą stronę!!! Wiem coś na ten temat. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftgb
pewnie, ze dziala w druga strone - bo dziewczynka sie buntuje, zamiast posluchac zyczliwej rady kogos, kto ja kocha:D faktycznie. ale sama do tego dojdzie kiedys:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdggdgd
I co śmierdzące ryje? nikt sie juz nie odzywa na temat palenia?:D:D:D:D zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyśka
Miałam taki układ z moim eks, ciągłe zrzędzenie, nie pal, nie pal, nie pal ... Aż mnie mdli gdy sobie przypomnę. Palę kilka lat, pewnie nałogowo już, ale w małych ilościach. Lubię zapalić rano do kawy, do piwa bądź do towarzystwa, ot co. Ale nie, marudzenie sięgało zenitu, mi zależało na utrzymaniu związku, więc co zrobiłam? hehe, nie rzuciłam, obcykałam sobie taki sposób, że mogłam zapalić 5 minut przed jego przyjściem i dać mu na przywitanie namiętnego buziaka, a on tego nie czuł :D ale nie trwało to długo, bo w końcu nie mam 12 lat, żeby chować się z papierosami, oszukiwać też go nie chciałam, do tego doszło jeszcze kilka drobiazgów i to ja zakończyłam ten związek. Zgadzam się z wypowiedziami, brałeś ją z nałogiem, więc taką akceptuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaczka doskonała
ciężko jest rzucić, zrzędzenie niestety nie zawsze wystarczy, wejdźcie sobie na topik o palących kobietach w ciąży - nawet dziecko nie zawsze jest wystarczającą motywacją. Mów że Ci się to nie podoba, ale wysuń propozycję konstruktywnej pomocy w rzuceniu palenia, lub realnego kompromisu (nie pal przy mnie, myj potem zęby). Tak się walczy o związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4454545
"do tego doszło jeszcze kilka drobiazgów i to ja zakończyłam ten związek." no coz, widocznie masz 12 lat, skoro przez drobiazgi zakonczylas zwiazek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkaaaaaa
o zwiazek sie nie walczy, tylko albo sie jest doroslym albo nie. smierdzi z mordy, to jak tu sie calowac? mycie zebow nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypraszam sobie, jeśli skądś mi śmierdzi, to co najwyżej z ust. Papierosami. Nie "jedzie" mi ani z mordy - to psy, ani z pyska - to konie, ani z paszczy - to pasztety. Obrażanie przeciwnika jeśli się nie ma argumentów jest śmieszne i żałosne. Jeśli wiedziało się wcześniej, że osoba pali, to trudno, należy przełknąć. Można poprosić - nie pal przy mnie. Należy się jednak liczyć z tym, że ta druga osoba też zacznie was zmieniać. Poza tym, kiedy mieszkałam z moim mężczyzną, czułam się źle, kiedy prosił, żebym wychodziła palić do kuchni - dlatego, że mieszkaliśmy razem, wspólnie, łóżko było jedno, stół jeden... Wiadomo, że kiedy siedzę przed komputerem i pracuję, nie będę wychodziła zapalić na drugi koniec mieszkania, tylko zapalę na miejscu. Przyzwyczaił się, że ja też mam jakieś prawa we własnym domu. Chciałabym móc mu obiecać, że rzucę, ale wiem, że może się nie udać, dlatego wolę mu zrobić niespodziankę, niż go zawodzić obietnicami, których nie dotrzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie pale 25 mies
Ja nie pale juz 2,5 miesiąca. Rzucilam w nasza 2 rocznice slubu. Mój mąż a wczeęsniej chłopak nigdy papierosów nie tolerował i od samego początku dawał mi wyrazne znaki abym rzucila. Ciagle obiecalam kiedys itd. zucanie odkladalam do coraz to ciekawszych rocznic, momentów zycia, slubu, ciazy itd- bez sensu to bylo. Kazda proba konczyla sie prazka. Teraz rzucilam bez zaplanowania tego- popsulo sie moje zdrowie, mam astme i ogolnie z mim zdrowiem jest gorzej- to mnie zmusilo- nie mąż- choć bardzo chcialam dla niego to kiedys zrbic. Jeszcze bardziej chce dla samej siebie. Przytylam juz conajmniej 2-3 kg :/ narazie daje rade, al bardzo chce mi sie palic. Gdyby nie zdrowie pewnie dalej bym palila. AAAAA przestalam tez pic od teg czasu wypilam 1 piwo :) bo zawsze palilam do alkohlu najwiecej. Nie pije to i tak nie ciągnie. A z autorem sie akurat zgadzam. Skoro zlozyli sobie taka obietnice ze ona nie pali- on jej cos tam a panna palila po kryjomu- to bylo bez sensu. Powinna byla na samym poczatku powiedziec ze albo rzucac nie chce albo teraz próbowac a nie sie buntowac. Jak sie kogos bardzo kocha to sie i stara dbac o milosc. A i to ze mamy 21 wiek robi sie juz nudne w podkreslaniu tego na kazdym topiku. Czy to oznacza wg Was ze nie nalezy miec do siebie szacunku? kazdy am robic co chce i miec w d..... swoja 2 polowke- obudzcie sie- halo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie pale od 25 mies
przecinek sie nie wcisnal- pozdrawiam tych co rzucli nie tylko dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anicik
POWIEDZ JEJ! ZE JEJ WALI Z RYJA I CIAGNIE CIE NA WYMIOTY CALOWANIE POPIELNICZKI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANICIK
PODKRADAJ I WYRZUCAJ PAPIEROSU, WKONCU SIE OBUDZI ZE WYDAJE ZA DUZO KASY I SIE OGRANICZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ludzie nie rozmieszajcie
śmierdzi z japy i mycie zębów nie pomaga? Nikt nie mówi, że palenie jest zdrowe, ale naprawdę idzie jakoś wytrzymać przy palącej osobie. Można przegryźć, można palić tylko na powietrzu, skoro dziewczyna mogła to jakiś czas ukrywać to chyba aż tak na kilometr od niej nie śmierdzi. A jakby ona Cię poprosiła żebyć np. nie pił w ogóle kawy bo ona nie lubi jej zapachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANICIK
NAJLEPSZE CO ZROBILAM MOJEMU FACETOWI TO: OBCIELAM SOBIE PAZNOKCIE U STOP I WBILAM W TYTON U PAPIEROSA. JAK ZAPALIL PAPIEROSA TO CUCHNELO OCHYDNIE PALACYM SIE PAZNOKCIEM I ZGASIL PAIEROSA! PODOBNIE ZROBIL Z INNYMI PAPIEROCHANI. MYSLALAM ZE UMRE ZE SMIECHU, ALE KRZYCZALAM ZE MI KOPCI I SMRODZI W MIESZKANIU. BUHAHAHAHAHA! TO DZIALA NAPRAWDE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak również rób to ze swoim piwem, grami komputerowymi, pornosami tudzież czosnkiem i tuńczykiem :D Ludzie... Owszem, żyjemy w XXI wieku i świadomość, że ktoś mnie na siłę zmienia beza mojej zgody... Po prostu mnie obrzydza. Napisałam, że chodzi o to, aby daną osobę przekonać, zachęcić i wspierać, a nie zmuszać, grożąc np. To bez sensu i każdy normalny człowiek w tym momencie oponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ludzie nie rozmieszajcie
kulturalni palacze wyznaczają sobie miejsce do palenia, w zależności od warunków lokalowych, balkon, okienko w kuchni itp. Wszystko jest do uzgodnienia. Może w ramach solidarności niech autor też zrezygnuje z jakichś swoich drobnych przyjemności. Z paznokciami to śmieszny pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANICIK
POWIEDZ JEJ: JESTES DLA MNIE PIEKNA SWIATYNIà, CHCè CIE ZAWSZE CZYSTà I NIESKAZITELNà. A JAK KOPCISZ TE SMIERDZIUCHY TO MNIE OBRZYDZASZ NAWET DO KOCHANIA SIè Z TOBà BO WYDAJESZ MI SIE BRUDNA I ZAKAZONA NAWET TAM.JAK ZAKAZONY MASZ MOZG NALOGIEM- BLEAH. TO JEJ DA TROSZKE DO MYSLENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANICIK
UDAWAJ ZE SIE ZLE CZUJESZ, ZE MASZ DOLEGLIWOSLI I DUSISZ SIE CZASEM. POWIEDZ ZE BYLES U LEKARZA A LEKAZ STWIERDZIL ZE DUSI CIE DYM PAPIEROSA I MASZ PROBLEMY Z ODDYCHANIEM PODCZAS SNU. Z GRZECZNOSCIA WYPRASZAJ JA I WSZYSTKICH KTORY PALA Z POMIESZCZENIA. TO PALACY POWINIEN WYJSC. BO NIEPALACY WYJDZIE NA CZAS KIEDY PALà A POTEM WROCI I CO JAK DYM DALEJ JEST W POWIETRZU. POWIEDZ JEJ ZE SMIERDZA JEJ WLOSY I UBRANIA, WOGOLE PERFUMU NIE CZUC. POWIEDZ ZE NIE PACHNIE TAK JAK INNE KOBIETY. OBRAZI SIE I DA JEJ DO MYSLENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×