Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki_jedenn

Moja dziewczyna znowu zaczęła palic, chcociaż wie jak mnie to denerwuje

Polecane posty

Gość ANICIK
NIE KLUC SIE NIGDY! ZNAJDZ FALSZYWE PODSTEPY TAKIE JAK TE PAZURKI W PETACH. TAKIE ZARTY Sà ZAJEBISTE TY MASZ WIECEJ POMYSLOW A PALàCA SKONCZY W PSYCHRIATKOWIE TAK JAK INNI PALACZE MUSZà SKONCZYC, BO TO JAK CHOROBA PSYCHICZNA WSADZ JEJ FAJERWERKE DO JEDNEGO Z PAPIEROCHOW TO BEDZIE SIE BALA JARAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ColaCola
Frajer ! Palące dziewczyny są super-sexy ! Nigdy nie chciałbym mieć takiej która zupełnie nie pali. Mnie bardzo się podoba gdy laska seksownie pali papieroska, zaciąga się z przyjemnością i elegancko wypuszcza dym :-)) Ah!!! Piekne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joton
Kiedyś też tak uważałem, że popielniczki śmierdzącej smołą nie będę nigdy całował.... Ale poznałem taka cudowna dziewczynę, po prostu bóstwo, ale paliła... Na początku owszem drażniło mnie to, nie podobał mi się zapach z jej ust. Paliła nie mało - 10 na dzień. Ciężko w to uwierzyć, ale po tygodniu namiętnego całowania się, kiedy zmuszałem się aby "zapominać" o tym jak pachnie jej oddech, okazało się że po tym czasie zapach z jej ust nabrał erotycznego powabu. Owszem, nadal nie należy do zapachów takich jak fiołki czy konwalie, ale teraz nie jest już wcale dla mnie odrażający. Wręcz przeciwnie, jest podniecający, seksowny - działa na mnie jak feromon. I nawet lubię patrzeć na moją dziewczynę jak sobie pali i jaką ma z tego radość. Wie, że palenie szkodzi, każdy palacz teraz to wie. Jeśli zdecyduje się przestać to będzie to jej decyzja, nie moja. Nie mi ją zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena LM
Co z palant z tego gostka co zmusza swoja dziewczynę do niepalenia ! Po co zawracał głowę palącej dziewczynie skoro palenie mu tak przeszkadza ? Jeśli by ją rzeczywiście kochał, to to czy ona pali czy nie nie miałoby dla niego znaczenia. Byłby z nią nawet jeśli by ona paliła i jedynie wspierałby ja gdyby postanowiła rzucić palenie, a nie wymagał, że albo rzuci, albo on od niej odejdzie ! Ja bym takiemu gostkowi powiedziała, żeby spadał na drzewo ! Przypuszczam, że to nie jedyna sprawa którą wkurzył swoją dziewczynę. Moim zdaniem, ona chciała mu dać delikatnie do zrozumienia, żeby spadał, kiedy zaczęła ponownie palić przed nim i przyznała, że tak na prawdę to wcale nie przestała tylko się ukrywała. Jak ja nienawidzę takich malutkich "oazowych" upierdliwców jak ten palant !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprzenikniona
To nie ona ma problem ze pali tylko Ty masz problem ze soba. Wiedziales ze pali kiedy sie poznaliscie i miales dwie opcje albo zerwac z nia znajomosc skoro palenie tak Cie przeszkadza i jest wazniejsz eod jej osobowsci albo zbudowac z nia zwiazek i w imie milosci jej prawa do wolnosci zaakceptowac jej wady i slabosci. Nie sadze ze ja kochasz nie po tym jak do niej podchodzisz i to przeswiadczenie ze ona jest taka okropna i klamliwa bo jednak nie dala rady rzucic . Zgodzila sie zerwac z nalogiem bo zalezalo jej na Tobie. Starala sie udalo sie wiedziala ze jestes z niej dumny ale potem mogla nie wytrzymac proby czasu i wrocila do palenia. Pewnie bylo jej wstyd pewnie wiedziala ze Cie zawiodla i nie chciala nic mowic wolac probowac potajemnie ponownie rzucic. Ponos konsekwencje swoich decyzji. Wybrales kobiete palaca to teraz to znos, Ja nie wiedzialam ze Moj facet pali. Gybym wiedziala od poczatku bylby skreslony a wtedy nie mielibysmy szansy na szcescie wiec i na dobre nam to wyszlo. . Uwazam ze papierosy smierdza i sa niezdrowe a oaoby palace wygladaja i pachna odpychajaco. Moj facte ukrywal to przez kilka miesiecy. W koncu wyczulam i sama zapytala. I to ja mialam prawo poczuc sie oszukana bo cos przedemna ukryl. Powiedzialam co mysle ale ABSOLUTNIE NIE KAZALAM RZUCIC. Doszlismy do porozumienia ze przy mnie nie pali. A jesli spedzamy caly dzien razme i on nie moze wytrzymac to po zapaleniu musi umyc rece i zeby. Niczego wiecje nie oczekiwalam a zwlaszcza zeby robil cos dla mnie bo to jest oczywiste ze poczulby sie ograniczany i nie majac wlasnej checi rzucenia nic by z teog nie bylo. Sam zdecydowal ze rzuci bo uwazal ze to ani mu nie smakuje ani nie jest zdrowe i do tego mi przeszkadza. Rzucil potem znowu zaczal palic jakies 1-3 papierosow dziennie ale i ok nie moja sprawa jesli jakos bardzo mnie to nie dotyka i jelsi umiemy znlezc kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grd3a
Nieprzenikniona - brawo świetnie to ujęłaś ! A tak na marginesie, to dziewczyny, jeśli palicie i dobrze wam z waszym paleniem, nie macie zamiaru tego rzucać, to lepiej nie wiążcie się z fundamentalistycznymi wrogami palenia, bo wasze życie stanie się jedną męka i stresem. Ciągle będziecie maiły poczucie winy, będziecie zdenerwowane, na siebie (że palicie) i na faceta (że jest taki upierdliwy i nietolerancyjny). W rezultacie będziecie palić jeszcze więcej i sytuacja będzie się tylko zapętlać. Jeśli lubicie papieroski, to poszukajcie faceta będącego smoking-fetyszystą. Może to brzmi dziwnie, ale bardzo wielu facetów (około 15-20%) podnieca widok seksownie palącej kobiety. Nawet jeśli sami nie palą... O dziwo wśród facetów zafascynowanych palącymi kobietami większość nie pali. Chociaż jeśli zrozumie się mechanizm powstawania smoking-fetyszu nie jest to już takie dziwne. Przeważająca większość facetów ceniących palące kobiety wcześniej była zdecydowanie wroga paleniu. Jednak w skutek kontaktów z palącymi paniami ich nienawiść do papierosów stopniowo przemieniła się w uwielbienie. Jak znaleźć takiego faceta ? Po pierwsze potrenujcie technikę palenia - pooglądajcie filmy w których aktorki seksownie palą (można poszukać np na youtube), potem palcie przed lustrem przyglądając się jak wygląda wasze palenie wygląda. Oczywiście trzeba też ładnie wyglądać - dobry makijaż, fryzura, zadbane dłonie, eleganckie pomalowane paznokcie, ładna sukienka. Wielbiciele palących pań, najczęściej też cenią elegancki styl - taki z lat 40-50. Pet w żółtych krzywych zębach, raczej wiele wdzięku nie doda grubej rozczochranej pryszczatej "żabie" w łachmanach, przekonanej, że jest księżniczką... Gdy już stwierdzicie, że ładnie palicie, to absolutnie nie kryjcie się z paleniem gdy idziecie do pubu, czy do kawiarni. Nie musicie oczywiście palić non stop - wystarczy żeby w zasięgu waszej dłoni leżały papieroski i zapalniczka. Papieroski najlepiej w eleganckiej papierośnicy (a nie jakaś wymiętoszona paczka z napisem, że palenie was zabije") i porządna metalowa, kobieca zapalniczka, a nie jakieś plastikowe badziewie. Jeśli bardzo wam zależy na przyciągnięciu męskich spojrzeń, to kupcie sobie długą fifkę - taką w stylu Audrey Hepburn ze "Śniadania u Tiffaniego". Wtedy nie ma siły, żebyście pozostały niezauważone przez jakiegoś wielbiciela palących kobiet. Akcesoria do palenia mogą być nawet o wiele bardziej atrakcyjne niż najbardziej wyszukana biżuteria. Powodzenia w transformacji waszego image i udanego polowania a fanów palących kobiet ! ------------------------------------------------------------------------------------ Jeśli uważacie, ze to co napisałem powyżej to jakieś zmyślone brednie to wejdźcie na stronę http://www.smokingfetish.fora.pl/ albo po prostu w wyszukiwarce czy na youtube wpiszcie "smoking fetish" Jak dla mnie fakt, że kobieta pali, czyni ją 2 razy atrakcyjniejszą. Chociaż przyznam, że preferuje takie, które nie przesadzają z paleniem, raczej popalają niż kopcą non-stop jak lokomotywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryndolen Babille Von Mistond
Ja bym zjadł zupę pomidorową.... Gdyby była dobra jak ta z mojego przepisu... :-) Tyle tylko, że moja zupa pomidorowa nie ma wiele wspólnego z tą mdłą, śmierdzącą bryją o wyglądzie rzygowin, znaną ze szkolnych stołówek i barów mlecznych... Aż mnie zemdliło.... P R Z E P I S N A Z A J E B I S T Ą P O M I D O R O W Ą : Zajebistą zupę pomidorową zróbcie tak : Kupcie : 2 Puszki pomidorów bez skórki ( uwaga nie kupować najtańszych, bo w puszce znajdziecie jedynie ugotowany "styropian" pomidoropodobny, znany z supermarketów. Osobiście polecam Pudliszki, ale możecie popróbować z innymi markami ) 1 ser mozarella (miękki, w wodzie, w woreczku plastikowym) bazylia zielona przyprawy w proszku : oregano, bazylia, chili. masło, czerstwe pieczywo na grzanki --------------------------------------------- Z pomidorów usunąć ewentualne resztki skór i "ogryzek", pokroić. Wlać sos z puszki oraz pokrojone pomidory do garnka, dodać łyżeczkę oregano, trochę mniej bazylii, jak ktoś lubi to można dodać rozgnieciony ząbek czosnku. Dodać szczyptę lub dwie chili (lepiej dać jedną i potem dodać drugą jak stwierdzimy że za mało ostre) Możecie dolać trochę wody jeśli wolicie mniej gęsta zupę, ale nie radze więcej niż 1 szklankę. Zagotować - można pogotować na minimalnym ogniu pod przykryciem (żeby zapach oregano nie uleciał) parę minut minut , ale nie dłużej. Odstawić i niech sobie "dojrzewa" przez przynajmniej 30 minut (ciągle przykryta, żeby zapach nie ulatywał) - zupa musi trochę postać, chodzi o to, żeby suszone oregano i bazylia rozmiękły porządnie. Gdy podamy zupę ze świeżo dosypanym oregano, to suche kawałki mogą wchodzić w zęby. Grzanki - czerstwe pieczywo (każde, razowe też bardzo dobre, byle nie słodkie) pokroić na kostki okolo 1 cm. Na patelnie dać masło, na średnim ogniu roztopić, ruszać patelnią aż przestanie się pienić (ruszać, żeby się nie przypalilo), dodac pokrojone pieczywo, i opiekać aż zacznie być chrupiące, cały czas ruszać patelnią, przewracać co chwilę grzanki i nie przesadzać z ogniem, żeby się nie przypaliło ! Lepiej dłużej i powoli smażyć grzanki, niż przez moment nieuwagi je przypalić. Cały czas pilnować, nie odchodzić od patelni ! Trochę posolić grzanki - sprawdzić czy dobre i ewentualnie dosolić. Podgrzaną zupę wlać do salaterek, na gęstą zupę położyć kilka kawałków miękkiego sera mozarella (z woreczka, w wodzie) Można dodać trochę gotowanej kukurydzy i przyozdobić zieloną bazylią. Grzanki podać w osobnej salaterce (bo dodane do zupy szybko miękną) To jest pomidorowa z prawdziwego zdarzenia ! Raz spróbujecie, będziecie ciągle chcieli więcej ! ----------------------------------------------------------------------------------- Buziaki dla wszystkich palących lasek ! Są tacy faceci, którzy uwielbiają patrzeć jak delektujecie się błękitnym dymkiem ! Kij w plecy poprawnym politycznie wrogom palenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryndolen Babille Von Mistond
Aha - jak ktoś nie robił grzanek to niech użyje powiedzmy 1/4 kostki masła na grzanki z 3 kromek chleba. Jeśli damy za mało masła i grzanki będą nienasiąknięte masłem, możemy dodać w trakcie podsmażania. Jeśli dodamy za dużo masła, to możemy dokroić grzanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IAPIER DJOO
Palące laski chodzące w pończochach, są seksowniejsze niż te co noszą spodnie i jedzą kiełki z tofu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IAPIER DJOO
A moja przestała palić i utyła 10 kg. Rzucam ją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuikjmnhbgfdsxcvbn
te wszystkie argumenty palaczy sa smieszne. to jest chyba oczywiste, ze palic nie powinno sie w domu, w ktorym mieszkaja osoby niepalace - nie dosc ze cala chata jedzie, to jeszcze zatruwa sie zycie innym. a porownywanie palenia do nalogu ogladania tv jest niedorzeczne. od ogladania tv nie dostaje sie raka pluc lub jamy ustnej, od ogladania tv nie naraza sie zdrowia innych. kobiety palaca w ciazy? to juz w ogole jest jakas groteska. po co zachodzily w ciaze, skoro nie chcialy przestac palic? och tak, chcialy, ale na chceniu sie skonczylo! byly za leniwe zeby isc do lekarza? za leniwe zeby isc do sklepu po gumy z nikotyna lub plastry? wolaly tracic czas na biadolenie na kafeterii niz na poszukiwania metod i informacji o rzucaniu! sorry ludzie, ale dla palaczy brak litosci. truja siebie, truja innych, truja wlasne dzieci jeszcze nienarodzone i maja prawo bronic swojego zjebanego nalogu?! heh lol, po prostu brak slow. brak litosci dla palaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chegevara
Idź wysadzić w powietrze zakłady tytoniowe, a w lecie podpal pola z tytoniem ! Nicotinos nopasaran !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
ja nie wymagałam i facet rzucił dla mnie odrazu.. jeśli nie jest w stanie rzucic to kto wie może podczas ciąży też będzie palic, pełno takich matek :o jak odejdziesz z tego powodu, jeśli będzie cie naprawde kochac to zateskni i zrobi wszystko dla ciebie a jak papierosy rozwala wasz związek to znaczy ze to nie była miłość. Zakochany człowiek góry przenosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Rozumiem żeby zachowywać się kulturalnie i nie palić w tych samych pomieszczeniach co osoby niepalące ale jakie prawo ma autor by zabraniać dorosłej osobie palić? To że tobie się to nie podoba, no trudno, wiedziałeś od początku ze pali więc teraz albo to znosisz (można ewentualnie poprosić o rzucenie palenia oferować pomoc itp. ale broń boże szantaż ) albo się rozstajecie. jakby mi ktoś tak zrzędził nad uchem i ciągle gadał i gadał bym rzuciła palenie to chyba bym nie wytrzymała i kopnęła tę osobę w 4 litery. Ale ty musisz być namolny. Skoro dziewczyna ukrywała się przez długi czas i nic nie zauważyłeś znaczy się ani tak dużo nie paliła ani nie było jakoś strasznie czuć tego od niej. Fakt, obiecała ci że rzuci(moim zdaniem to bardziej była wymuszona niż świadoma decyzja) no nie udało się, nic z tym nie zrobisz. rzucić nałóg(obojętnie jaki) jest naprawdę ciężko. tym bardziej jak ukochana osoba tylko zrzędzi i biadoli nad uchem jak to jej bardzo przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biały Kuferek
Ja uważam, że palące dziewczyny są fajniejsze, równiejsze, odważniejsze i przede wszystkim seksowniejsze. W sumie palenie i seks mają sporo wspólnego - kto nigdy nie palił, niech nie próbuje kwestionować, bo nie wie o czym się wypowiada. Po prostu gdy zaczyna się palić, to palenie staje się kolejną nową potrzebą, tak jak pragnienie, łaknienie, czy właśnie ochota na sex. Gdy nie palimy przez jakiś czas, zaczynamy czuć ochotę zapalenia papierosa, jest to uczucie bardzo zbliżone do ochoty na seks ze śliczną dziewczyną leżącą na wyciągnięcie ręki w samych pończoszkach, a przyjemność po zapaleniu w takiej chwili jest czymś pośrednim między napiciem się orzeźwiającego chłodnego nektaru gdy byliśmy cały dzień bez kropli wody w ustach, a rozładowaniem napięcia seksualnego podczas orgazmu. Oczywiście przyjemność jest tym większa im rzadziej palimy. Jeśli ktoś odpala papierosa od poprzedniego i tak przez lata, to wtedy raczej wiele przyjemności nie ma. Z moich obserwacji wynika, że największą frajdę z palenia mają osoby popalające sporadycznie, najlepiej do alkoholu, albo rano do kawy, czy wieczorem do sexu. Powiedzmy od 2-5 papierosków tygodniowo do 3-5 papierosków na dzień. No ale miało być o dziewczynach popalających uwodzicielsko papieroski. Czemu są fajniejsze ? Bo dla nich ważniejsze jest tu i teraz kiedy są młode, ważniejsza jest obecna chwila przyjemności, niż życie krótsze o kilka lat gdy i tak już będą babciami... Takie dziewczyny są odważniejsze w łóżku, chętniej eksperymentują, mocniej przeżywają orgazm, rzadziej mają zahamowania i kompleksy. Po prostu po zaciągnięciu się błękitnym dymkiem, ogarnia je błogi stan i diabeł w nie wstępuje. Pozdrowienia dla wszystkich palaczek ! Buziak w wasze słodkie, pachnące papieroskami buźki. Ehhh, rozmarzyłem się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roland
Zapraszam na forum poświęcone przyjemnościom palenia www.smokingfetish.fora.pl Palące panie poczują się u nas jak królowe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emt81
No ok. Ale- Czy palenie nie ma wpływu na zdrowie Jej i dzieci, które kiedyś taka dziewczyna urodzi? Czy kiedyś będzie będzie miała kochanke i go nie rzuci bo powie, że jej ciężko? To wszystko jest kwestia priorytetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja zona mnie oszukuje od ślubu,szukałem niepalącej a mam palacą i co mam zrobic?Mamy pieknego syna 4latka a ona za kazdym razem kiedy ja przyłapie na paleniu to w żywe oczy mówi ze nie paliła -a czuc na kilometr.mnie nie denerwuje jej nałóg tylko kłamstwo!chociaż szukałem i pytałem na poczatku jej czy pali?powiedziała że nie.-kłamstwo i co ja mam powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alastor
Powiedz jej że nie całujesz popielniczek. A jeśli woli nałóg od Ciebie, wiesz co powinieneś zrobić (o ile naprawdę Ci to przeszkadza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj każda kobieta albo pije nałogowo albo pali nałogowo. Dlatego niepalący i niepijący mężczyźni są kawalerami i singlami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć cygarnicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej gościu Wiem że trochę dawno, pewnie problem jakoś się rozwiązał ale jakby ktoś tu patrzył Uważam że masz pełne prawo prosić ją o to aby rzuciła palenie, pomijając że to jest prośba twoja to jeszcze bardzo uargumentowana i w trosce o nią Nie można mówić ,,moje życie moja sprawa" gdyż związek polega na tym że jest NASZE życie NASZA sprawa, tutaj nie ma tylko ja ,jest także ty a także my Tym bardziej gdy dziewczyna cię okłamała Głosy tych wszystkich powyżej co cię krzyczą za to to zapewne głosy uzależnionych bab które starają się wytłumaczyć same sobie ukryte wyrzuty sumienia Mam nadzieję że ją namówiłeś i pozdrawiam odwiedzających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara czyni cuda
Witam, mnie spotkalo to samo, moja ukochana oszukała mnie że rzuciła. KIlka dni temu wydawało mi sie że widziałem jak pali ale ona oczywiście się zapierała ze to nie jest przwda, przysięgała z ręką na moim sercu . Wkońcu przyznala się, to był dla mnie potężny cios, coś okropnego, serce mało nie wyskoczyło mi z klatki piersiowej... obrzydliwie kłamała. Byłem z niej taki dumny. powiedziałem że odejdę ale tak naprawde tego nie zrobię, mam nadzieje że jeżeli ona kocha mnie tak samo jak ja ją to przyjdzie taki dzień ze bd sie brzydzić tym dziadostwem. Bardzo boje się o jej zdrowie, bardziej niż o swoje a jesli by zaszła w ciąze i paliła?brrr...Miłość góry przenosi, wybaczyłem jej to kłamstwo i czekam aż serce jej powie co zrobić. Ludzie wychodzą z poważniejszych nałogów, i jaki może być potężniejszy argument do zrobienia tego niż miłość? nie bd jej dręczył żeby nie paliła jak to bylo wcześniej, bd wspieral, rozmawiał i uświadamiał jak tylko mogę i wierzę że bd dobrze. A dla tych co piszą "widziały gały co brały" to są idiotami, bo prawdziwa milośc potrafi bardzo zmienic człowieka, on sam będzie pragnął zmiany. MIŁOŚC MUSI BYĆ Nałogiem , i nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z nia na chuj ma przep*****lac twoje pieniadze XD jeszcze jej cycki opadna szybciej mi opadly, serio zerwij z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. Mija była paliła i mówcie co chcecie ale całowanie się zaraz po tym jak ktoś skończył palisz papierosa nie jest miłe, nie dość że śmierdzi z ust , to jeszcze z przymusem musisz pocałować. I na dodatek miałem odruch wymiotny wtedy. Nie palenie nie jest dobre. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×