No i niech mi ktoś powie że kobiety moga kochac rudego...

moja dziewczyna mnie rzucila... niby nic normalego, ale na sam koniec uslyszalem "i tak jestes rudy, wiec daj sobie ze mna spokoj"... no przciez to parodia jakas jest... tyle juz bylo o tych rudych, ale jednak widac, co wam siedzi w glowach. przystojny brunet... trudno:(

ma sliczne miekkie wlosy...

rudych...;)

Np. Robert Redford i Alex Kapranos :-)

a ja nie lubię "złotych chłopców"

facet, za którym szalalam , mial taki kolor wlosów mam sentyment do rudych od tamtej pory, ale żadnego już nie poznalam , jaka szkoda ;)

Rudy jest ok, pod warunkiem, ze sie go nei widuje :D

spoko, jakos przezyje...

Zalezy jak dana osoba w tych włosach wygląda:) i czy jest to ładny rudy czy taki ,,wredny''

rudy to rudy... ja tam ich nie znosze!

Mój chłopak jest rudawy, bo czystym rudym nie mogłabym tego koloru nazwać, ale mam rudego kolegę i dziewczyny się produkują jak mogą by zwrócić na siebie jego uwagę, a odrzuca tak z 80% na wstępie.

ma szczescie

>>No i niech mi ktoś powie że kobiety moga kochac rudego... No to Ci powiem, ze moga. Ja moge. I nie zwalaj wszystkich niepowodzen na kolor wlosow. Bruneci i blondyni tez czasami bywaja zostawiani przez partnerki.

nikt nie zwala na kolor wlosow, ale na to, co uszylaszl od bylej. naucz sie czytac.

Z rudymi to jest jak z wszystkimi innymi stereotypami... Przeszkadzają oni tym, którzy mają słabo rozwinięty rozum, nie posiadają własnego zdania i idą na myślową łatwiznę. Można zatem nawet zazdrościć rudym, że jeśli ktoś się nimi zainteresuje to nie należy do ww grupy!

rude to falszywe i koniec. nienawidze rudzielcow.

Rude fałszywe, a blondynki są głupie. Jakby każdy miał takie podejście do ludzi to.. eh ;) Głupoty piszecie. Zależy od człowieka jaki jest od jego charakteru,ale widzę ,że dla niektórych włosy mówią wszystko :D:)

rudzi są bardzo fajni :) napisała pewna panienka

Przeciez nie kocha sie kogos za to jaki ma kolor wlosow tylko za całokształt:)

Rude są fałszywe... zwłaszcza wobec kontrachentów :D

>> nikt nie zwala na kolor wlosow, ale na to, co uszlyszal od bylej. naucz sie czytac. Eeee tam, powiedziala tylko zeby mu dopiec, byc moze w zlosci. Takiego tekstu nie traktuje sie powaznie ani, tym bardziej, jako podstawe do uzalania sie nad soba. W koncu byla jego dziewczyna, mimo, ze ciagle byl rudy.

w zasadzie to nie wiem - nie znam wielu rudych (wlasciwie jednego, i strasznie go nie cierpie). Znam za to pare dziewczyn, i stwierdzam ze sa całkiem seksowne

no wlasnie, kto pokocha rudego?z:D