Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kooobietka

4 miesieczniak-brak kupki od tygodnia!

Polecane posty

ja osobiście jestem zwolenniczką butli, przeraża mnie że matki katują się dietami i wg mnie to mleko jest małowartościowe bo jak matka prawie nic nie je to jak to mleko ma być dobre??? i wszystkie koleżanki które karmiły piersią narzekały na ciągłe kupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameliaaa
Napisane jest że dzieci na piersi wypróżniają się częściej niż butelkowe, bo na początku w wieku noworodkowym rzeczywiście tak jest, ale z czasem to się zmienia. Jeśli dziecko nie cierpi, nie pręży się i nie stęka z wysiłkiem to nie ma czym się przejmować. Jak moje dzieciaki były tylko na piersi to ani razu nie miały zaparć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakby się zastanowić to człowiek który przynajmniej raz dziennie się nie wypróżnia to chyba ma problemy? ale ja nie lekarz więc teorii wymyślać nie będę ;) u nie w domu wszyscy "zdrowi" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba naiwnaaa
porywające sa te wasze dyskusje :D wiem ze to teoretycznie normalne, ale jak ja pomysle ze kiedys bede tu tak jak wy dyskutowac o smierdzacych kupach, to mi sie dzieci odechciewa... pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakimi dietami? Ja żadnych nie stosowałam :) nie ma czegoś takiego jak mleko niepełnowartościowe, jak czegoś nie dostarczysz w pożywieniu, zostanie pobrane z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, kupa to miły przerywnik w czymś tak nudnym jak robienie deklaracji vat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameliaaaa
Co do diety matki karmiącej to są teraz nowe wytyczne i właściwie jemy wszystko od początku a dopiero jak wystąpią problemy to eliminujemy z diety to co szkodzi. Oczywiście pomijając, groch, fasole, kapustę itp chociaż pamiętam to jak dziś że mój pierwszy obiad szpitalny na oddziale położniczym to była grochówka. Oczywiście jej nie jadłam, ale oznacza to że dietetycy szpitalni nie widzą w tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też na pierwszy obiad była grochówka :D zjadłam ze smakiem, a mój mały w życiu nie miał kolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z organizmu??? cholera to dziecko w brzuchu jest pasożytem i po porodzie także!!! czyli dla matki nie jest zdrowe karmienie piersią skoro jej pobiera składniki odżywcze? zaczyna jeszcze bardziej utwierdzać się w przekonaniu że decyzja którą podjęłam o karmieniu butlą była super pomysłem :D wszystkie które znam katowały się dietami bo jak zjadły coś "extra" to dziecko miało wysypkę, rozwolnienie albo coś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się matka normalnie odżywia, to wszystko jest ok najbardziej mi się podobało, że tłuszcz zabiera z organizmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameliaaa
Rafinka:) ale nie rodziłaś w Toruniu??? Franka :) to jest wybór każdej z nas jak karmi, ale rzeczywiście jest tak że dziecko to co potrzebuje pobiera z organizmu mamy. Miedzy innymi dla tego kobiety w większosci chudną podczas karmienia [ja niestety byłam w tyjącej mniejszości:p] Ja żadnej specjalnej dity też nie stosowałam i odpukać maly na brzuch nie chorował. Wysypkę miał raz jak najadłam się nowalijek. Lekarz stwierdził że nie warzywka go uczuliły tylko opryski którymi były pędzone żeby szybko rosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammaa
franka:wspolczuje Twojemu dziecku skoro nazywasz je pasozytem ja w brzuszku mialam cudna istotke a nie pasozyty!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie franka ma rację, dziecko jest pasożytem w takim podstawowym rozumieniu, pożywienie czerpie z organizmu matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna Kasia
Tak od siebie dodam jeszcze,że dużo marchewki w diecie też powoduje zatwardzenie,także soki Kubusie też mogą powodować problemy z wypróżnieniem. Co się gotuje dziecku jeśli ma biegunkę ?-właśnie marchwiankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trochę inaczej działa z tego co wiem, sok z surowej marchwi działa rozwalniająco, a gotowana marchew wręcz przeciwnie :) pierwsze słyszę, żeby mieć zatwardzenie po kubusiu.. :D poza tym mówimy o dzieciach karmionych piersią tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna Kasia
No niestety to fakt. Czasami mamy karmiące piersią chcąc dbać o dietę piją soki w tym marchwiowe i wtedy ta marchew (z mlekiem )trafia do dziecka. Z tym Kubusiem to chodziło mi o troszkę starsze dzieciaczki ;-) zdarza się,że one piją często a potem są problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy ostatnio szczepiłaś
swoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy ostatnio szczepiłaś
MMR powooduje perforację jelit w niektórych przypadkach,a to własnie objawia się zaparciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym okresie 3-4 mies niemowlak moze wyróżniać sie rzadko. Wszystko prawie jest wchłanianie. Tak jest u dzieci wyłącznie na piersi. Zastanawiam się dlaczego wypowiadają sie osoby które karmią butelką i nie mają pojęcia o czym mówią! Tylko zanęt sieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama jak nawet mało je to dziecko i tak będzie miało pełnowartościowy pokarm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×