Mam 25 lat i szukam 15 latki, góra niedoświadczonej 18 latki

--->a czy może być niedoświadczona 25-latka? :) Nie zniechęciły Cię moje posty?:) Ja nie mam nic przeciwko:)

Kurde ,chyba potrzebujesz terapii wstrząsowej. A mi się wydaje ,że poprostu nie wierzysz w siebie...

--> ala co gra w cygara -Dokładnie o to chodzi!:)

A ciepła klucha to kto? Ten, kto nie zarabia? Ja na pewno nie chciałbym być utrzymywany przez dziewczynę, nawet nie chciałbym, żeby mnie w czymkolwiek wyręczała

a co do seksu i tych spraw to ja bylam taka jak ty i marzylam o takim romantyku z ktorym wspolnie bedziemy poznawac siebie i swoje ciala ale zycie chcialo inaczej i trafilam na doswiadczonego faceta ktory mial kilka kobiet. dlugo sie do niego przekonywalam, straszne sie wstydzilam ze nie bede wiedziala co robic, ze bede gorsza od poprzednich ale jakos to opanowalam. troche to trwalo ale teraz jest super, to juz kilka lat

że poprostu nie wierzysz w siebie... Otóż to:) Ciekawe jak można to zmienić. Pewnie osiągając sukcesy....

To ja się już zmywam. Czemu nie widzę szczęścia nawet na najdalszym horyzoncie...

Ja mam skończone 22 lata i też nie jestem doświadczona i nie dlatego, że jestem brzydka!! baa podobam sie facetom, ale właśnie w tym rzecz, że szukam kogoś romantycznego i na stałe... Także głowa do góry!! Wiele jest kobiet mojego pokroju więc na pewno znajdziesz kobietę mniej więcej w Twoim wieku, która będzie miała podobne doświadczenie do Ciebie... PS. Ponadto powiem Ci, że ja wolałabym faceta, który nie ma na swoim koncie kilku, kilkunastu panienek!! pozdrawiam

Co ty 15 to stara dupa jest.

Ja chętna xDDDDDDDDDDDD