pomóżcie w podrywie -

podoba mi się dziewczyna z innego roku na uczelni, jak ją widzę dostaję drgawek :-) nie znam jej, brak wspólnych znajomych, zdobywanie numeru i gnębienie nie w moim stylu, podejście z propozycją randki nie wydaje mi się stosowne... co robić ? takie mądre jesteście to doradźcie coś jak mam się z nią zakolegować? bo tak byłoby najlepiej mam podejść i co powiedzieć? :-D totalny brak weny

do wyzywania facetów od koorwiarzy jesteście pierwsze ale do pomocy to żadna :-P podejdę i co mam powiedzieć? :-)

1. Opanuj drgawki. Bo jesli nie to podejdziesz, dostaniesz drgawek...i co? Glupio bedzie. A tak powaznie to podejdz do niej wtedy kiedy bedziesz na luzie, w dobrym nastroju, wypoczety w humorze itp. Wtedy na bank zrobisz lepsze wrazenie niz gdybys byl zly, nadasany czy zmeczony. 2. Jak juz podejdziesz to cos trzeba bedzie powiedziec. Najlepiej zaczac od zwyklego "dzien dobry" , "czesc" czy jakos podobnie. Cos co powiesz do zwyklej kolezanki. Do tego proponuje dolaczyc delikatny usmiech. Ludzie usmiechaja sie aby pokazac stronie przeciwnej , ze maja przyjacielskie nastawienie. Ladnie tez bedzie jesli sie przedstawisz. "Nie znasz mnie , jestem../Franek, Janek, Wacek/, "Czesto cie widze tu w bibliotece? Na stolowce, na korytarzu? Lubisz to miejsce? 3. Dalsza czesc rozmowy to juz szeroka woda. Mozesz zapytac o cos w zwiazku ze studiami /to najprostrze/ Czy ma wyklady z tym i z tym bo mowia ze to inteligentny facet.... I oczywiscie jasli ona bedzie chciala cos powiedziec to daj jej dojsc do slowa. Wykaz tez zainteresowanie jej osoba ale na neutralnym gruncie. Raczej nie pytaj jakie gacie nosi. Unikaj gadania tylko o sobie. /To blad jaki popelnia wiekszosc mezczyzn bez doswiadczenia/ Pierwsza rozmowe poprowadz krotko. Nie zatrzymuj jej na sile. Daj sie jej oswoic ze swoja osoba. Wtedy bedziesz mogl zagadac jeszcze raz bez tego aby ona odczula to jako zagrozenie lub chec podrywu.Moze byc? Pisze na goraco, jak Ci sie nie podoba to zmien lub zmodyfikuj Powodzenia

i tak niz nie zdziałasz bo to niemozliwe , skoro nie wiesz co i jak to na bank coś smierdolisz maksymalnie to mozesz zostać jej kolega-przydupasem ,a nie chłopakiem. SAD but true

Przeczytaj sobie ten temat. Zwroc uwage jak ten facet sprytnie owinal sobie autorke dookola .... palca. To jest bardzo dobry przepis jak postepowac. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4115337

pisząc o drgawkach chciałem zaznaczyć jak bardzo mi się podoba tylko :-) powinnaś/powinieneś pisząc poradniki dla młodzieży :-) a tak na poważnie lekko zmieniając temat, więc dziewczyny lubią poznawać facetów rozmawiając na takie zwyczajne tematy?

@taki jeden koleś sfera przyjaźni mnie nie interesuje ale innej drogi do celu nie widzę

My kobiety nie gryziemy, a faceci sie tak nas boją. Nawet jeśli podszedłbys do mnie a uznalabym, że jestes jakims burakiem z pola to najwyżej ( podkreslam, że tak nie robie bo nie kazda kobita jest taka) mogłabym chamsko wysmiac cie z moja koleżanka przy kawie. Swiat sie ci z tego powodu by nie zawalił, a ja i tak zapomnialabym o tym. Tak więc polecam nie czaic sie tylko z pewnoscia siebie podejsc do owej wybranki walnąc jej z grubej rury "czesc jestes piekna kobieta " wszystko z usmiechem i poprostu sobie odejsc. Jej bedzie miłodo konca dnia aty masz siestarac byc tamgdzie ona i patrz czy szuka cie oczami. Takie cos robi wrazenie ajak okaze sie, że jest zajęta czy tezniejestes w jej typie to nic sie nie dzieje, byłe spoprostu miły:). Sorki zakolokwialny język alemamzepsuta spacje i trace cierpliwosc wene ikulture hehehe

Nie wiem czy ta dziewczyna lubi w ten sposob poznawac ludzi i nie o to chodzi. Temat zwykly jest tematem neutralnym , w ktorym Ty sam i ona tez, bedziesz sie najbezpieczniej czul /piszesz , ze jestes niesmialy - czy to tylko reklama?/ i pozwoli Wam obojgu na swobodny odwrot z zachowaniem twarzy gdyby cokolwiek poszlo "nie tak". Poza tym taki temat daje mozliwosc ciagniecia go dlugo bez zagrozenia , ze wchodzi sie w obszar , w ktory nie ma sie ochoty wejsc. To duzo i daje czas do wyrobienia sobie pewnego rodzaju towarzyskiegio statusu.

każda kobieta jest inna nic nie uogólniajmy

Jeśli ona nie zwróciła na Ciebie uwagi to bedzie raczej ciężko. Znaczy nie jesteś w jej typie. Ale z drugiej strony kobiety są inne, i samą rozmową, zachowaniem możesz ją zainteresować. Nie wiadomo jaka ona jest z charakteru, śmiała, nieśmiała? Jak nieśmiała to raczej się speszy i bedzie "uciekać", więc taktyka krótkiej rozmowy jest dobra. A później cześć cześć, jakaś druga rozmowa. Później zobaczysz, czy bedzie się na Ciebie patrzeć, uśmiechać, czy uciekać.

Nie uda Ci się pewnie. To się nie udaje.