zostawilem ja ale chce z nia byc

?

:/ Chwalisz czy żalisz?

chcesz z ni a być? Na pewmo chcesz?

chce bo to wartosciowa osoba niestey nie potrafi dzialac zdecydowanie i byc taka jk byla kiedy poznalismy sie trzymam ja na dystans z drugiej strony nie chce jej stracic

T.Y.P.O.W.E

ani TWOJE zostawienie ani nic q twojej wypowiedzi

nie otrzbuje wsplczucia lecz madrej rady, swierzego spojrzenia na sytuacje :)

to na pewno ja stracisz

taaa zerwałeś z nią i trzymasz ją na dystans, o skomlenie Ci chodzi, żeby błagała o powrót? Oby Cię w dupę kopnęła idioto :O

ma nadzieje ze nie ma nikogo jeszcze bo to dopiro 2 tygodnie, zostawilem ja bo chcialemzeby ona zaczela dzialas i walczyc o nasz zwiazek

zjadłeś ciastko i chcesz mieć ciastko?

Czemu nią manipulujesz?

niechce zeby skommlala tylko zeby uswiadomila ze mnie kocha i ze moze mnie stracic, bo do tej pory to ja zawsze wychodzilem z inicjatywa

mnie zostawil facet 2 tygodnie temu, ale juz znalazl nowa ;(

Ciekawe co robileś? Pozwalales jej spotykac się z Tobą???

Jakie to szlachetne, zapewne to było na zasadzie, dzisiaj pozwolę Ci być blisko a nazajutrz: dzisiaj nie mam nastroju, czasu dla Ciebie, zabiegasz o mnie to Cię odrzucam :O żałosny jesteś! Jeśli Ci na niej zależy to walcz o nią kretynie!

z mojej strony i go straciłam w końcu:(

ona nie potrafi okazywac uczuc bo nie wyniosla tego z domu, ja nikogo ie mam i nikogo niechce miec, to rozstanie obojgu mialo cos usiadomic , po to zeby zaczac od nowa na lepszych ukladach mam w dupie czy po nie jezdzicie widac zadnej madrej rady nie otrzymam bo sami nierozsadni doradcy sie wypowiadaja

tylko wytłumacz mi na czym polega ten dystans i co chcesz w ten sposób osiągnąć?

ja tak miałam 0 inicjatywy z mojej strony i go straciłam w końcu mj uklad by chyba taki sam jak w wypowiedzi powyzej, nie chec wracac do takiego ukladu, chce zeby byl to normalny i zdrwy uklad dwojga kochajacych sie ludzi, a ja na dzien dzisiejszy do mojej lubej sie nie odzywam, i tak sukces bo sie pierwsza odezwala ale jestem oschly bo nie ma zamiaru powracac do chorego uklada gdzie tylko ja sie staram i spalam za nas oboje

Dalej nie rozumiem. A powiedziałeś jej o tym, że jest Ci ciężko tak ciągle o nią zabiegać, że Cię to męczy itd, bo wiesz takie trzymanie na dystans to może byc różnie zinterpretowane, ja odebrałabym to jako że uczucia się w Tobie wypaliły i choć bym kochała to nie latałabym za tobą.

w rozmowie telefonicznej ona dal mi do zrozumienia ze nie wie czego chce, juz to wiele razy przerabialismy, czyli ze nie jest pewna ze chce ze mna byc na zawsze, a partnerem do sexu raz na 2 miesiace byc nie ma zamiaru, albo wz albo przewoz, wiec wie o co chodzi, na pytanie co zrobil , przypomnialem jej i tak to trwa juz 2 tygodnie

chce bo to wartosciowa osoba niestey nie potrafi dzialac zdecydowanie i byc taka jk byla kiedy poznalismy sie tzn co? Jak działai jaka była jak się poznaliście a jaka jest teraz?

nie wypalily sie uczucia we mnei tylko ten chory uklad trwal za d lugo , ja tu ona tam i zadnych wspolnych planow

kiedys wiedziala czego chce i zgodnie z tym dzialala, niestey sprzeciw rodziny i nie przychylne warunki sprawily ze przyljela tki uklad jaki zostal na niej wymuszony przez rodzine i bylego, ja stalem sie wielka tajemnica, czulem sie jak ktos zepchniety totalnie na margines i wszystko za cene swietego spokoju, godzilem sie na to w imie wyzszego celu ktrym mialo byc wspolne zamieszkanie z dala od rodziny i ex, zalozenie rodziny itd. niestety panna poczula sie chyba zbyt dobrze w tej roli a ja zostalem gdzies z boku, sam z naszymi marzeniami

Kup spbie ciężką, żeliwną patelnię. No i co dalej, to się domyśl. I tak aż do skutku, aż ją sobie wybijesz z głowy. :P P.S. Ewentualnie zrujujesz się na te kolejne patelnie. ;)

no to jak Cię zlewa to dobrze robisz, tzrymaj dystans wycofuj się emocjonalnie, jak Cię będzie chciała zatrzymać to ok, jak nie to papa. a ile ona ma lat?