Mam 2 wyjśćia- oba są złe.

Mam 2 wyjścia. 1. Zostac w patologicznym domu alkoholizm, choroby psychiczne 2. Zostać bezdomną bo zarabiam 1200 i mnie nie stać na wynajęcie mieszkania Co byście wybrali?

zamiast mieszkan ia wynajmij pokoj

poszukać stancji/ew. hotelu pracowniczego (są takie) i próbować stanąć na nogach. Ja tak zrobiłam 4 lata temu, z perspektywy czasu - nie żałuję. Zmieniłam pracę, awansowałam, potem znowu zmieniałam. W międzyczasie się dokształcałam. Mieszkałam na stancji przy starszej kobiecie (przynajmniej miałam spokój). Teraz mam swoje mieszkanie, własne, malutkie, ale moje ;) i zarabiam całliem, całkiem :)

a może zostać exclusiv girl przy trasie a4?

Ważniejsze od tego, że masz 2 wyjścia jest fakt, że masz 3 wejścia.

Za 1200 cię na mieszkanie nie stać? O czym ty mówisz? Wynajmij sobie w więcej osób najwyżej. Niektórzy żyją za 1000 zł i to z 3 dzieci.

masz jeszcze jedno Wynajmij pokoj a nie mieszkanie to koszt 150 300 zl

czasem jest tez praca z mieszkaniem, zalezy co robisz i co chcesz robic

wynajac sobie z jakimis studenciakami mieszkanie ;)

A tak serio - samą raczej powinno Cię stać na wynajęcie pokoju...możesz też zainwestować w miłość i razem z partnerem coś wynająć, bo w dwójkę bez porównania łatwiej...ale to potrwa...

bo w trojmiescie ok 500

Widzę niektórych tu ładnie jebie :D Pokój za 150zł :D:D

DesperadosXX Za 1200 cię na mieszkanie nie stać? O czym ty mówisz? No widzę, że masz pojęcie o cenach wynajmu w chuj...

zgadzam się że nie musisz zaraz wynajmować całego mieszkania na początek wystarczy pokój a tutaj koszty wcale nie są takie duże najważniejsze że masz pracę to sobie poradzisz a z czasem na pewno będzie tylko lepiej ...głowa do góry i jak najszybciej poszukaj czegoś dla siebie i wyjdź z tego domu

pokój to nie jest wyjście, bo za pokój się płaci minimum 400 zł. a najgorsze że nie wiadomo na jakich współlokatorów się trafi.

możesz też na spółkę z jakąś studentką

wyszłam za mąż.

niż z psychicznymi alkoholikami zakładam że przeciętna studentka będzie bardziej strawna niż Twoja rodzina

Pokój to jest wyjście, a lokatorów łatwo obczaić, dużo studentów szuka kogoś na pokój, żeby taniej mieć mieszkanie...

e to 150 za godzine i apartament sobie wynajme

mieszka, za 300 w wwie, gdansku mnie ma szans, chyba ze z kims razem w tym pokoju

to nie zawracaj glowy skoro oczekujesz nie wiadomo czego :o jakby ci tak zle w domu bylo to bys uceikla gdziekolwiek

a nawet jeśli 400 zł to i tak zostanie Ci 800 na przeżycie a to dla Ciebie mało ???? no wiesz z takim podejściem jakie Ty masz i sama sobie piętrzysz schody to ciągle będziesz siedzieć i narzekać najpierw sama sobie odpowiedz czego chcesz ?

i starszym bierze 1200-2000 + mieszkanie i utrzymanie+ jeszce dorabia sprzataniem, jesli jestes w sytuacji bez wyjscia moazesz tak popracowac pol roku, odlozysz na mieszkanie na przyszlosc

bez przesady...moja ciocia ma 3 dzieci niepracuje i ma meza bezrobotnego a żyja ...a ty 1200zaraabiasz i sobie rady nieumiesz dac... szukaj mieszkani tanszego gdzies w innym miescie czy na wsi ,,,, oprucz tego idz po pomoc do opieki o dodatek i spytaj jakie masz jesszcze mozliwosci ....dasz rade tylko wiecej wiary... moja mama tez tyle co ty zarabia ...ma 2 dzieci a tez jakos utzrymuje i sama zyje ...musisz sie podowiadywac a nie tylko mowic i mowic... trzeba dzialac i szukac-na pewno niepoddawac sie

dobra, poużywaliście sobie na mnie, zamykam temat. jak się ma zjebaną psychikę trudną sytuacją domową to wcale nie jest łatwo podejmować decyzje.

Pokój (samemu) + opłaty (prąd, gaz, ogrzewanie, woda) = 500zł Telefon = 50zł Internet = 50zł Sieciówka = 80zł =680zł na życie zostaje 520zł, jak nie palisz to dajesz radę To jest realne wyliczenie kwoty :]

nikusia85 bez przesady...moja ciocia ma 3 dzieci niepracuje i ma meza bezrobotnego a żyja ...a ty 1200zaraabiasz i sobie rady nieumiesz dac... szukaj mieszkani tanszego gdzies w innym miescie czy na wsi Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia.

ponizej 500 to raczej sie nie znajdzie

No więc właśnie, a wiara pisze o jakichś 150zł. 300zł, kurwa mieszkają z rodzicami, a pierdolą o cenach wynajmu...