Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyplomaa

karmienie nocne butla czy pierś

Polecane posty

Gość dyplomaa

piszcie ile miały wasze maleństwa jak przestały jeść w nocy ile miały jak karmienia nocne znacznie zmalały czy karmiłyście butlą czy piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to nie tamto
nocki mnie złamały,przeszłam na butlę.To jest chore,żeby dawać dziecku na rządanie,do kibla się nie ruszysz...gdzieś czytałam że dziecko trawi 1,5 godziny i co tyle powino się dawać cyca.Położne mi wmawiały że jak dziecko zapłacze.....a co każdy płacz oznacza głód?to jakaś bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agree agree
dokładnie - mnie karmienie na żądanie zabiło :( i teraz mała jest na butli, i zamiast jeść porządnie to sobie podjada - po 100, 150 ml.... a powinna 210!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapa
moja ma 10,5mies i od kilku dni nie budzi sie w nocy na karmienie. dodam, ze karmie piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletak to nie pok
bo się nauczyła tak na piersi...jak dziecko ma się najeść raz do syta skoro dajemy mu cyca co kilka minut,to powoduje złe nawyki-dziecko podjada co parę minut po troszeczce,to błędne koło jest,a matka wykończona pada na pysk,bo nawet pół godziny nie pośpi.Jakaś menda to wymyśliła żeby obrzydzić kobiecie macierzyństwo....Spokojnie,dalej będzie lepiej.Nie dawaj często butli,tylko tak jak jest napisane na pudełku.Raz nie doje,następne karmienie-zje wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiemmmmmmmmmmmm
a ja mam pytanie z innej beczki troche.przyznam sie szczerze,ze karmienie piersia mnie nie przekonuje.ewidentnie sobie tego nie wyobrazam.wiem,ze to najlepsze dla dziecka,ale karmic za bardzo nie mam ochoty...czy moge w szpitalu troche pokarmic tym niby najbardziej wartosciowym pokarmem,a w domu przejsc na butle?i skad bede wiedziec ile mam tego mleka przygotowac w butelce i jak je czesto podawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamussssiaaa
Ja karmie corcie juz 18 miesiecy i tylko piersia.Syna tez karmilam 2,5 roku tylko piersia.To jest tylko raz w zyciu mozliwe.:):):) Dodam,ze dzieciaczki sa zdrowe jak rydze. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to nie tamto
na opakowaniu jest napisane,chyba co 2 godziny jakoś tak,proporcje też są oznakowane.W domu możesz już robić co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papapa
mi tez ta forma odpowiada. moja mala je juz tylko 3 razy na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretynkiijuuuusz
mamusssia,rób se co chcesz,a dupy dajesz mężowi czy całkowicie poświęcasz się dla dzieci?pewnie nawet umyć się dobrze nie masz kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama synka 15 miesięcy
Mój przestał jeść w nocy, gdy odstawiłam go od piersi w wieku 9-ciu miesięcy również z uwagi na to, że jedzenie nocne wcale nie zmniejszało się:O Budził się po kilka razy w nocy od urodzenia właśnie na pierś:O Od kiedy zaczełam dawać mleko modyfikowane - spokój, jak ręką odjął, inne dziecko, spokojne, wesołe i niejedzące w nocy;) Początkowo ostatnią butlę dostawał ok.23 i spał do rana. W tej chwili je kolację o 19.30 i też śpi całe noce do rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmienie na żadanie to największa bzdura o jakiej słyszałam. Mam 1,5 miesięczną córeczkę i szybciutko się przekonałam, że właśnie takie karmienie prowadzi na straszne manowce - dziecko zaczyna żądać nie tylko wówczas, kiedy jest głodne, ale równiez jak jest zdenerwowane, znudzone, jak się chce poprzytulac (tego nigdy się dziecku nie żałuje, ale niekoniecznie przytulanie musi się odbywac przecież przy piersi) itd. i w ten sposób właśnie dochodzi do tego, że siedzi co 15 minut przy piersi. Poza tym to właśnie sprawia, że się nie najada, bo tylko po troszku mamle i, co za tym idzie, nie śpi dobrze i odpowiednio długo (a sen jest dziecku niemniej potrzebny niż pokarm). Ja moją małą po prostu przestwiłam - w dzień dostaje pierś minimum co 2,5 godziny, a najczęsciej co 3 lub 3,5 godziny. Jeśli potrzebuje dłużej pospać to jej pozwalam i je wówczas, kiedy sie obudzi, czyli np. za 4 godzinki (w ciągu dnia dłużej raczej sie nie zdarza). W ten sposób mała je dużo i wytrzymuje tyle, żeby się dobrze wyspać i prawidłowo funkcjonować. Jak na płtoramiesięczne dziecko w nocy śpi ładnie - raz budzi się za 5-6 godzin (od 20 do 1 lub 2 w nocy), a następne karmienie po 3-4 godzinach (ranne). Zdarza się czasem, że jak się dobrze naje to i 7 godzin prześpi. Dodam, ze na wadze przybiera prawidowo. W takim trybie i ona, i ja finkcjonujemy bardzo dobrze, dużo lepiej niż wówczas, kiedy próbowałam ją karmic na żądanie - to była jakas masakra. Najcięższy jest początek, kiedy dziecko nalezy przestawić, bo wówczas trzeba je przegłodzić, żeby wytrzymało te 3 godziny (w końcu jest przyzwyczajone ćkać często). Konsekwencja to klucz do sukcesu - jak się trzyma tej zasady to naprawdę mozna dziecku świetnie to wyregulować. Moja to już prawie mała "zegrynka" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, zasada jest taka, że do 3 miesięcy jeżeli dziecko jest zdrowe, waży ponad 3 kg i je z piersi minimum około 25 minut (przy założeniu, że JE, a nie mamle tylko pierś dla zabawy - trzeba zwracać uwage czy przełyka) to na pewno sie naje na około 3 godziny co do starszych dzieciaczków to jeszcze nie zglębiłam "tejmnicy", bo moja nie doszła do tego etapu. Ale w rzyszłości zgłębię, na pewno ;) życze powdzenia tym, które się zmagają z trudnościami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamussssiaaa
,,mamusssia,rób se co chcesz,a d**y dajesz mężowi czy całkowicie poświęcasz się dla dzieci?pewnie nawet umyć się dobrze nie masz kiedy'' Nie wiem czy to kretyn czy kretynka pyta,bo sam (a)tak sie nazwal(a).... To nie na temat,ale skoro pytasz,to seks mamy fantastyczny.Ostanio kochalismy 2 godz.temu,zanim maz pojechal do pracy. Ty masz sam(a)jakies problemy.(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×