Samotność i jej smak..

Not znowu trafiłeś w moich dziadków ... :) tam spoczywają , w Filadelfii.... byłem tam wiele lat remu...

Ale sie tu ''milusinsko'' zrobilo....

:-) no miło, miło..

hmm tego filmu nie widziałam ale Bruce'a Springsteena zawsze lubiłam :) witam wieczornie

To wszystko... takie przeslodzone :(

co przesłodzone? muzyka?

Wszystko... cala ta milosc, muzyka. Zycie jest do dupy i nie usilujcie za wszelka cene temu zaprzeczac.

"Zycie jest do d**y i nie usilujcie za wszelka cene temu zaprzeczac." Damo, można mieć dwa podejścia (przykłady skrajne). Jakkolwiek pięknie by nie było, twierdzić, że i tak wszystko jest do d**y. Jakkolwiek źle by nie było, twierdzić, że jest pięknie. Ja bym się jednak chciał nauczyć tej drugiej metody. Skoro ludzie w obozach koncentracyjnych potrafili znaleźć sens, by walczyć o przetrwanie, by znaleźć w sobie siłę, dlaczego ja mam twierdzić, że jest do d**y. Tyle mogę znaleźć pięknych wyjątków.

Czyzby ?

tak się zdarzyło że byłem na jego koncercie ( nie chwaląc się ) z okazji 4 VII - Independance Day w Phila ( wstęp wolny .. :))

Ja słyszałem, że Filadelfia jest niezwykle brzydka. No ale w sumie, które miasto w stanach nie posiada kontrastujących dzielnic nędzy i wszelkiego syfu. Z Filadelfii pochodził W. Wharton. Zresztą to on chyba tak o niej pisał, że nieładna. Nie wiem, nie wyściubiłem jeszcze nosa dalej niż zachód Deutschlandów. Zresztą póki dręczą nas wizami, to jakoś mi nie spieszno. Choć NYC, Montanę i Alaskę chciałbym zobaczyć. I Kalifornię, ponoć cudowne kontrasty - ciepło, plaże - a kawałek dalej góry i śnieg.

Phila jest różna , jak całe US. Posiada też swój jakiś taki inny nastój od pozastałóych miast... najśmieszniejsze są ich zabytki ....liczące 200lat .... do których przywiązują jednak wiele sentymentu, ..nawet uczuć...

Alez Wy romantyczni :P

Damo, czy Ciebie w ogóle nic nie cieszy?

Sugerujesz cos ?

a znacie ten film z Willisem ....Szósty zmysł.. to też się dzieje w Phila... coś wspaniałego i tak porywającego...:)

Damo, mnie pytasz? Ja nic absolutnie nie miałam na myśli. Zapytałam wprost. :-)

Gdyby nic mnie nie cieszylo, to juz dawno bym sie powiesila. Tak - niektore rzeczy wywoluja usmiech na mojej twarzy... wbrew Twoim sugestiom :)

Damo, Damo, ja niczego nie sugerowałam przecież! Wiem, ze na pewno coś lubisz, masz zainteresowania. Zapytałam, czy są jakieś bzdury, jakieś nieistotne rzeczy, które Cię cieszą tak ot, jakieś właśnie romantyczne bzdety, które rozczulają. przepraszam, coś mi nie wychodzi...

odczułam, ze poczułaś się dotknięta, może przesadzam,albo jestem przewrażliwiona. milczę już.

Damo - obejrzyj ten fim - coś niby dziwnego, nieco niesamowitego, romanycznego i też nie.... ja dwa razy oglądałem , zanim zrozumiałem dokładnie Padme ... :)

eeeeeeee...

Przepraszam, coś się zacięłam, pora spać.

Padme... proszę jeszcze ....zrób jutro te zakupki:) plizzzz

melatoninkę i tranik? tak? a melatoninę po co? bo śpię aż nadto. banany mam :-) mam tez tabletki z omega, ale ciagle zapominam... Wyssany

hahaha

ale że co?

z tym spaniem.... ;)

no jak to? nie rozumiem.

że do późna siedzę?