ZMYWARKA 45 czy 60 trzy osoby

Czy możecie mi doradzić jaką zmywarke kupić,45 cm czy 60,obiady gotuje co dziennie.Boje sie,że ta 45 będzie za mała ,a z koleji nie chciałabym zbierać 2 dni garów aby zapełnić 60cm.

ja na 3 osoby mam 45 ale gotuję co 2 dni najwięcej miejsca zajmują garnki, jeśli używasz ich często i dużo, to pewnie lepsza będzie 60

Lepiej porządną 60 z funkcją połowy wsadu do 45 jak gotujesz w trochę większych garnkach to nic nie zmieścisz.

jesli bedziesz myc gary w zmywarce to lepiej 60

a zbieranie naczyń przez dwa dni to nic strasznego :) ja często zmywam co 2 dni, bo w ten dzień, w który nie gotuję, to jest kilka talerzy i kilka kubków - to co mam zmywać?

wlaczam zmywarke co 2-3 dni, mam 45 i wlasnie garnki myje tylko wtedy kiedy w dany dzien zaoszczedze kubkow i talerzy i mam miejsce, wiec wydaje mi sie, ze 60 jest lepsza

to na 60 zbierałabyś chyba z tydzień, skoro 45 włączasz raz na 3 dni...

no nie zawsze, to zalezy ile nabrudze :D, czesto wlaczam codziennie, na ale czasem jak nie ma nas caly dzien w domu, to raptem mam 2 kubki po kawie :)

dziewczyny tak piszecie, jakbyście nikogo nie przyjmowały, jakby nie było świąt itp. okazji.Ja jestem szczęśliwa, że mam dużą zmywarkę (też trzy osoby), ale patrz wyżej.Pozdrawiam:D

Tak sie zastanawiam nad kupnem znmywarki i chyba jednak jej nie kupię,bo:moja rodzina skąłda sie z 3 osob,gotuję codziennie,mam zapas talerzy,garnkow,ale jednak gotujac,przygotowujac posiłki trzeba cos uzywac nawet 3 razy,np.taka tarka uzywana jest czesto ze trz razy przygotowujac posiłek i trzeba ja za kazdym razem opłukac,takze garnki sa czeso potrzebne np.3 razy dziennie.NIe wyobrazam sobie składowac przez cały dzien garnkow,talerzy,sztućców . Jak Wy sobie z tym rade dajecie,ile komplety talerzy macie,ile sztuk sztućcow,ile garnkow?

ja w zasadzie robię jeden posiłek na dzień, śniadania jemy w pracy/szkole, obiad mamy późny, ok. 17, potem ew, jakies kanapki, ale zwykle juz nic, tylko herbata czyli gary z gotowania (patelnia czy garnek po mięscie i drugi po ziemniakach/makaronie) plus jakieś michy po surówce i kubki i sztućce to mi wystarcza na cała zmywarkę talerzy mam z 10 w ruchu, małych talerzyków ze 12, miseczek 8, po 10 może sztućców każdego rodzaju, zdarza mi sie wyjmować łyżeczkę ze zmywarki i umyć ręcznie, bo zabraknie jeśli masz możliwość, to kup zmywarkę, to jest naprawdę duża pomoc w kuchni :)

zmywarki trzeba nauczyc sie uzywac, czyli planowac na przod jak sie bedzie uzywalo garnkow/naczyn, ltorych nie mamay zbyt wiele, no, ja akurat mam wszystkiego tyle, ze rzadko wyciagam ze zmywarki, zeby umyc, ale czasem sie zdarza

Mam wszystkiego po 12 - talerzy, talerzyków, miseczek, do zupy, kubków, w użyciu 6 kompletów sztućców (tylko łyżeczek 12, bo najwięcej schodzi), kilka garnków, kilka szklanek takich na co dzień używanych. Zmywara chodzi co dwa dni, bo tak mi się zapełnia, ale sztućce myję ręcznie. Ale nie zdarza mi się wyjmować innych rzeczy, bo zabraknie. Codziennie gotuję obiadokolację jednodaniową z sałatką i śniadanie. Do tego jakieś kawki, herbatki, przegryzki.

Dzięki ,z tego co piszecie to lepiej kupić 60 ,tak też zrobie kupie chyba Siemensa z 1/2 wsadem.Mam jeszcze pytanie jakich programów najczęściej używacie,czy ten program Auto jest bardzo przydatny.

Mam zmywarkę Boscha 60 .Praktycznie cały czas zmywa na auto.Do zmywarki warto wkładać połowki z wyciśniętych cytryn i zmieniać je po 2-3 myciach.ładny zapach za darmo.

Ja mam tę większą i faktycznie puszczam co 2, czasem co 3 dni. Ale z kolei mam dużą rodzinę i wielu znajomych i w mniejszej by się nie pomieściło.

zmywarki, wszystko wydaje na buty i nie mogę uzbierać na tą pierdoloną zmywarkę

Ja mam 45,bo wiekszej bym nie upchnęła,nauczyłam sie upychać ją tak,że zmywam co dwa dni.Dwoje dzieci produkuje głównie szklanki i nie wiedzieć czemu sztućce.W sumie nie pakuję tylko dużej patelni i najwiekszego z garnków.Co by nie powiedzieć,to był najlepszy zakup na jaki się zdecydowałam.Poza pralką automatyczną,ale tę miałam odkąd pamiętam :)

A jak u was z rachunkami za wode ,czy płacicie mniej,bo ja myjąc ręcznie ciągle mam duże dopłaty, licze więc też na to, że może sie zmniejszą.Wybrałam 60 13l wody,no i te pół wsadu,to ponoć też pobiera mniej wody, niż z pełnym załadunkiem.

Jeśli tylko masz miejsce na większą zmywarkę, to bierz 60tkę. Przy trzech osobach spokojnie codziennie będziesz mogła ją włączyć na noc. Przed kupnem jednak zainwestuj w komplet talerzy - wiem z własnego doświadczenia, że po południu może już garów brakować ;) A co do modelu, polecam Boscha (to ponoć to samo co siemens), konsultuj się jednak z obsługą sklepu w kwestii hałasu jaki ów sprzęt wydaje (warto wziąć jak najcichszą, w innym razie noce możesz mieć dość niespokojne - ja zwykle włączam zmywarę wieczorem) Masz już jakiś model upatrzony? Polecam obadać specyfikacje na stronie moderni, są bardzo pomocne w wyborze czegoś konkretnego. A co do programów - ja używam automatycznego, program szybki stosuję tylko w wyjątkowych sytuacjach - jak przyjdą znajomi i zabraknie naczyń, na przykład. Ogólnie, staram się raczej zapełnić całą zmywarę (wbrew pozorom nie jest to trudne, jak już się posiada ten sprzęt to nie ma mowy o "oszczędzaniu" naczyń)

Mam upatrzoną Siemensa SE 25E261EU,chciałam Boscha,ale jak ma to ,to znowu nie ma tego.A ta siemens ma to, co mnie interesuje ,czyli 1/2 wsadu,przepływowy ogrzewacz,13l woda,elektroniczny sensor,czyli pr. auto.Mam zamiar kupić ją w sklepie internetowym ,z osobistym odbiorem ,bo w sklepach takich nie ma, przeważnie są te tanie 17l wody

ja mam 45, ale jakbym miała większą kuchnię to brałabym 60. zmywarka jest włączana raz dziennie, czasem co dwa - trzy dni. zależy czy gotujemy czy np. jemy na mieście, u teściów itp. baaardzo rzadko muszę coś umyć ręcznie. ostatnio nawet wrzucam noże z drewnianymi trzonkami i nic im nie jest :P ja mam bosha, prosty model bez wyświetlacza i właśnie tego mi bardzo brakuje. poza tym nie posiadam programu szybkiego i to też duże utrudnienie, szczególnie jak chce się szybko pozmywać talerze po gościach. aha i jak mam wybór wrzucić do zmywary garnki czy talerze to wybieram opcje numer 1. w końcu przemycie kilku talerzyków nie jest filozofią, a garnki to już koszmar ;) oczywiście takie dylematy pojawiają się tylko, gdy nawiedzi mnie większa ilość osób. jak kupiliśmy zmywarkę to też brakowało nam sztućców, talerzy itp. ale teraz mamy wszystkiego pod dostatkiem - 12 widelców, łyżek, łyżeczek i noży. do tego 10 talerzy każdego rodzaju i 2 komplety garnków. nigdy nie zrezygnowałabym ze zmywarki, to wielki komfort :)