dziewczyna z bagażem to porazka?

każde dziecko zasługuje na miłość (nieważne czyje) i każde powinno mieć ojca :)

no zasługuje kazde na miłosc ale skoro ojciec swoje dziecko olał to po co ktos inny ma je kochac

no zasługuje kazde na miłosc ale skoro ojciec swoje dziecko olał to po co ktos inny ma je kochac zamiast patrzeć na innych , patrz czasem na siebie...:)

o matko! spoko! - nie wyczuliście, że to prowo, sorry za niemiłe, chamskie teksty, nie chcę tego kontynuować, bo doskonale rozumiem co czujecie czytając takie prymitywne teksty, jakie wam zafundowałam sama jestem samodzielną matką, zgadzam się w 100 % z Wami i mogłabym dołożyć jeszcze w poście o długości kilometra pozdrawiam wszystkie samotne/samodzielne mamy i facetów, którzy mają jaja być z takimi i towarzyszyć im w dalszym życiu :)

powinno sie w garnku gotowac

panny z dzieckiem :) są dla mnie nic niewarte :)

dzięki Twojej prowokacji, że są też normalni faceci, i tacy którzy sa szczęśliwi w takich związkach. pozdrawiam Pana który pisał że jest szczęśliwy, miło czytało sie ten post!!!!

> ale przynajmniej wiemy... dokładnie tak! to budujące, że chociaż jeden wie po co ma to, co nosi w majtkach - w przenośni i - mam nadzieję - dosłownie :D:D:D

poza tym , kobieta nie ma prawa siedzieć z idiota lub palantem tylko dlatego , ze jest biologicznym tatusiem i się wyżywa na dzieciach czy na niej...ojciec to głowa rodziny , a nie jakiś pojebany kat wyładowując swe skłonności psychopatyczne na bliskich...facet pokazuje jaki jest naprawdę dopiero w życiu codziennym , czyli szarym i kobieta ma prawo nie widzieć tego , co w nim siedzi przed życiem z nim samym i kropka....:)

skoro twierdzicie ze jak facet niechche kobiety z dzieckiem to zaraz nie ma jaj

se ich wybieraja bo lubia "bad boyów"

genau, genau macie szczęście, że wszyscy "używający życia", nowocześni, niezależni, męscy, wszelkie luzaki i inna maść leje dzisiaj wosk - inaczej pokazaliby co myślą o takich nieudacznicach, "dziwkach", cwaniarach etc, etc jak te, które samodzielnie wychowują dzieci i jak ci, którzy otworzyli im swoje ramiona...:D:D

> jesteście... nie! jesteś w błędzie! - my nie twierdzimy, że ktoś taki jak ty (?) "nie ma jaj" - my twierdzimy, że ktoś taki "inny" owe jaja ma :D :D :D a w ogóle to dlaczego nie lejesz wosku, tylko siedzisz na kafe? - bo ja jestem zasmarkana, ty też?

on nie leje wosku, bo leje po gaciach...

?

Matko jak sie czyta to co panowie tutaj naskrobali to scyzoryk sie sam otwiera w kieszeni.Moze ktorys z panow odpowie mi na pyatnie czym rozni sie dziecko ktore zostalo same z matka a takie ktore jest wychowywane w pelnej rodzinie????jakim prawem nazywacie dzieci BACHORAMI?????kim wy jestescie skoro to w wiekszosci jest wasza wina ze kobieta musi sama borykac sie z wychowaniem dziecka ze musi chodzic po sadach i prosic o pieniadze na wlasne dziecko bo tatus sie wykreca???.Jeden pan napisal bardzo madrze i bardzo mu gratuluje i zycze jeszcze wiecej szczescia. Nie uwazam by kobieta z dzieckiem nie mogla sobie ulozyc na nowo zycia i byc poprostu szczesliwa zona i matko bo ma dziecko co to za tok myslenia.Oj panowie,panowie wstyd po calosci. Nie obrazajcie tutaj ani samotnych matek ani dzieci bo sami wiecej warci nie jestescie.

Takie po przejściach to dla takich samych. Co mnie obchodzą cudze dzieciaki czy taka intetesuje się mną.

Zgadzam się. Rozwódki do związków podchodzą inaczej, na pewno nie romantycznie, a praktycznie zależy im na tym aby zabezpieczyć siebie i dziecko, więc są bardziej otwarte na znajomości, ale oczywiście szukają takich mężczyzn którzy zapewnią im stabilność finansową ;) Po 1- ślub już miały wiec marzenie z dzieciństwa spełnione po 2- dziecko tez już jest wiec teraz ma być wygodnie! Myślę że dla mężczyzny rozwodnika z podobnymi doświadczeniami rozwódka byłaby ok gdyż podejście miałbym takie same , ALE KAWALEROWIE złapani w sidła rozwódek no cóż dobrze to ująłeś myślą penisem lub po prostu zaślepione jelenie- a mówi to rozwódka ;)

dziecko będzie zawsze na 1szym miejscu! zawsze! bez względu na wszystko. nie pakuj się w to bo to przerabiałem.

Jak dziecko dorosnie to niestety ale bankomat juz nie bedzie potrzebny.Dziecko nagle w okresie dojrzewania(16 lat) nagle przypomni sobie o biologicznym ojcu(ktory potrafil przez rok sie nie odzywac) i taki przyszywany "tatus" juz jest niepotrzebny.Matka zawsze pojdzie za synem.Nagle zaczyna przeszkadzac wszystko co jest z Toba zwiazane.Przez 5 lat zwiazku przed slubem spedzilem cztery lata za granica jako kierowca.5 lat malzenstwa spedzilem 3 lata za kierownica i od roku jestesmy w separacji.Powodzenia

Chlopaka nauczylem jezdzic na rowerze,plywac,jezdzic samochodem i co moglem to go uczylem i jak najczesciej staralem sie byc w domu.Niestety jest jedna zasada w takim zwiazku.Pomagaj w wychowywaniu dziecka jakby bylo Twoje, ale z drugiej strony nie wpieprzaj sie bo to nie Twoje dziecko.

P.S.Jestem bezplodny wiec nie moge miec swoich dzieci.