bylam wczoraj na

imprezie dla singli. ludzie sie nawet bawili ok.30os, ja oczywiscie nie ruszylam tylka z kanapy, nie wiem nie moge sie przelamac zeby isc tanczyc, choc umialam ciut lepiej niz ini, a o to sie balam, balam sie tez o torebke.po 2h wrocilam do domu, nie licze kosztow wyjazdu i wejsciowek,to bylam moja1 impreza od 7lat chyba. nie lubie imprez/

up czy przegralam zycie? :(

tak :)

nie, nie przegrałaś, tylko na tym forum jest tak, ze odpisują wyłącznie na problemy typu, czy jestem w ciąży itd...

dzieki :(

up

hmmm

podnosze

nikt nie wstydzi się swojej samotności, ludzie chodzą do biur matrymonialnych, bawią się na imprezach dla singli, wyjeżdżają sami na wakacje... poprostu nie mają kompleksów moja kuzynka swego męża poznała przez ogłoszenie w gazecie - są od 20 lat szczęśliwym małżeństwem, choć też mieli mały kryzys, który przetrwali - miłość zwyciężyła