Dziwna sytuacja w pracy. Pomożecie?

Pracuje w biurze z kobietą i facetem. Jestem najmłodsza. Pracuje już dwa lata. Bywało rożnie, raz lepiej raz gorzej. Ale teraz to już przesada. Oboje się jakby na mnie zmówili. Jestem odsunięta od wszelkich zadań, nie informują mnie o niczym, ciągle przesiadują u niego w biurze przy zamkniętych drzwiach. Rozumiem, że chcą czasem porozmawiać w 4 oczy, ale oni siedzą tak non stop. Czuję się wtedy nieswojo, jakbym im przeszkadzała. Dla mnie są mili, gdy czegoś potrzebują. Nie zawsze tak było, sytuacja nasiliła się dwa miesiące temu i trwa do teraz. Tworzyliśmy zgrany zespół, a teraz zostałam całkowicie odizolowana. Co robić?