ona podrywa mi chłopaka /a ja jestem w kropce!

jestem od roku w związku, jestem zadowolona z tego co udało nam się wspólnie zbudować , moj chłopak to osoba bardzo lubiana zwłaszcza przez kobiety , a to dlatego ze ma do nas kobietek świetne podejscie:) potrafi wczuc się w uczucia kobiet. a ona? studentka w tej samej grupie co on , moj chłopak bardzo ją lubi bo to ''wesoła i spontaniczna dziewczyna'' tylko sęk w tym ze pozwala sobie na dużo ... widziałysmy się raz tylko ale z tego co opowiada chłopak , (a rozmawiamy o wszystkim bo tak lubimy ) pani A dotyka go głaska przy innych pozwala sobie dotykać brzucha a nawet posladków! a ja pomimo zaufania JESTEM O NIA ZAZDROSNA! za duzo sobie pozwala jednak chłopak mówi mi ze na studiach wszyscy flirtują ze wszystk. i ze to całkowicie naturalne i ze przekonam się w pazdzierniku, powiedzcie Kobietki a moze i faceci Czy mi juz odbija czy ta sytuacja jest niezdrowa??

nie no. ja studiuje i nikt się nie podrywa jak ma dziewczynę. na twoim miejscu też bym była zazdrosna.

powiedz mu ze Ci sie to nie podoba i ma jej to wytlumaczyc Niech wybiera flirty albo ciebie

Nie dziwie się że jesteś zazdrosna, też bym była. Jednak myśle że skoro Twój chłopak Ci o tym tak normalnie opowiada, to dla niego ten flirt nic nie znaczy, w przeciwnym razie by milczał.

naprawde nie wiem co mam zrobić , nie chce wyjsc na zazrosna babe... dajemy sobie duzo wolnosci bo oby dwoje ją kochamy tylko ja nigdy do takich dwuznacznych sytuacji jak ktos coś do mnie nie doprowadzam , a Ona co? doskonale wie ze jestem a nie potrafi odpuścić .... a wręcz mysli o więcej , co zrobić by to załatwić nie zniżając się do jej poziomu?? poradzicie dziewczyny?

ty akurat za wiele zrobić nie możesz. facet bzdury gada, w sumie powinien był jej dać jednoznacznie do zrozumienia, że jest zajęty i nie podoba mu się, że ona tak się spoufala... ale najwyraźniej jest zupełnie odwrotnie. nie wiem, co ci poradzić. nie rób awantur, obserwuj. powiedz spokojnie, że takie dotykanie tu i tam nie jest w porządku wobec ciebie.

Na studiach wszyscy sobie flirtują ze sobą i klepią sie po tyłku..pierwsze słyszę:) Powiedź mu, że jego tyłek należy wyłącznie do ciebie dopoki jesteście razem.

tak , tylko pojawia się motyw ze A jest chora ma ostatnio kłopoty z krążeniem i sercem ( w co nie atpie jesli o serce idzie) i dziewczyna podobno jakos musi odreagować więc dlatego się tak zachowuje...podobno

być moze róznice wynikają z tego iz mamy zupełnie inne podejscie do własnej cielesnosci , to moj drugi chłopak a moj partner miał życiu wiele kobiet dosłownie i w przenosni , co oczywiscie nie znaczy ze mu nie ufam , bo wiem kim dla niego jestem , i jestem przekonana o jego uczuciach co do mnie

powiedz mu to!

i nie usprawiedliwiaj go. tobie również ma być dobrze w związku.

żle się wyraziłam w 1 wiadomosci to ona dotyka mu brzuha i posladków przy wszystich....tzn przy grupie

brzucha

głupia suke.... dosłownie i w przenosni....ze chora jest i odregowuje? ze serce i krazenie? akurat na serce to nie powinna tak szalec bo klepanie i glaskanie wymaga wysiłku!! a ona sie powinna oszczedzac (głupia suka) U mnie na studiach takich rzeczy nie bylo wiec glupot niech nie gada ze wszedzie tak jest...krotko i ostro jesli on ma zamiar pozwalac na takie rzeczy to Ty zaraz sobie tez znajdziesz przystojnego pana do macania BO PRZECIEZ TO NORMALNE...

u mnie na studiach tez takich rzeczy nie bylo, jak ktos kogos mial to byl nietykalny. Dlaczego Twoj facet na to jej pozwala?? :o

no i co z tego,ze przy wszystkich???? moj chlopak pracuje w barze...odchodzila z pracy jedna laska i jego kumpoel wymyslił ze pozegnanie ona musi zapamietac do konca zycia...polozyl ja na barze do pepka wlał tequili na brzuch wysypal sol a do ust jej wsadzil limonke i wszyscy (moj chlopak tez) pili tak shota... oczywiscie zaraz po powrocie z pracy mi sie pochwalił tym...awanture mu taka zrobiłam ze sie w papcie nie pomiescił (oczywiscie jeszcze był zdziwiony ze jestem zla) zaczelam go inaczej traktowac i zwrocilam uwage na to ze w pracy sie pracuje a nie takie cos ale skoro dla niego to normalne to nastepna noc spedze u kolegi z pracy....i g* mnie obchodzilo co on do mnie czuje i czy moge go byc pewna...pewne rzeczy nie powinny miec miejsca i tyle...

jak juz mówie o wszystkim to dodam ze duzo pisze do niego co i jak nie wiem nie czytam .... no i wysyła mu swoje zdj co wg mnie świadczy o jej poziomie podrywu..... nie chce osaczać chłopaka , ale jak mu to przekazać by nie wyrzucać ale by czuł jak to miło obserwować jak ktos ci się wp****** w życie

jestesmy razem od grudnia a oni coś na początku studiów kręcili ale nie wyszło, tylko mój Ł nie potrafi zrozumieć ze w 99% kobiety nie są bezinteresowne i ze nie chcą tylko koleżeństwa nawet zwyklego do rozmowy....

zapytaj go wprost czy on chce być z Toba czy z nia bo dla Ciebie jej zachowanie nie jest normalne...nie zyczysz sobie zeby do niego pisala, wysylala zdjecia i obmacywala i ON ma cos z tym zrobic...i zacznij czytac o czym do siebie pisza...teraz ona a pozniej sie inna nawinie...odrazu mow mu co Ci nie pasuje i tyle...

jutro mają zajęcia razem , pogadać dziś jak się uczy czy poczekac poobserwowac ...

dzis moja droga to Ty poczytaj...jego smsy...on sie bedzie uczył a Ty sobie poczytasz...dzis to mu daj spokoj niech sie uczy....zaczekaj do nastepnego razu...co wiecej sprawdzaj co ona pisze i nasteonym razem jak napisze zrob mu delikatna uwage: Ona Chyba zycia nie ma bo stale do Ciebie pisze...najzwyzszy czas zeby sobie SWOJEGO faceta znalzla...

nie poczytam sobie bo uczy się własnie u siebie w domu 46 km ode mnie....

nigdy mu czytać wiadomosci nie będę ani łamać się na gg jego, juz wole czekać .. co się stanie , taka juz jestem

moze jakis facet mi coś powie co mysli na ten temat....?

"pozwala sobie dotykać brzucha a nawet posladków" Twoj facet ją klepie po tyłku i po brzuchu głaszcze, o jakim tu zaufaniu można mówić takiemu.

" zapytaj go wprost czy on chce być z Toba czy z nia bo dla Ciebie jej zachowanie nie jest normalne...nie zyczysz sobie zeby do niego pisala, wysylala zdjecia i obmacywala i ON ma cos z tym zrobic...i zacznij czytac o czym do siebie pisza...teraz ona a pozniej sie inna nawinie...odrazu mow mu co Ci nie pasuje i tyle..." święta racja No daj spokój, aby jakaś laska dotykała mojego faceta !! A co to On eksponat jakiś czy co ? Facet powinien od razu jej dać do zrozumienia, że to nie na miejscu!!, że ma dziewczynę i nie życzy sobie takich numerów. A mówiąc jeszcze Tobie o tym może mieć niezłą przykrywkę na to co robi na uczelni. Poza tym - ja też pierwsze słyszę, aby na studiach ludzie sobie flirtowali, na pewno nie osoby zajęte. Chyba, że Twój chłopak chodzi na imprezy do akademika - tam mogą się dziać różne rzeczy, zależy w jakim towarzystwie sie obraca.

historii ciąg dalszy ... jak wytłumaczyłam ona go dotyka nie on ją , rozmawiałam DELIKATNIE na ten temat z nim ze nie chce by tak się A zachowywała względem jego ani żadna inna na to moj chłopak : moje kochanie chyba zazdrosne:)?? zapytał mnie czy mysle ze on ma na to jakiś wpływ... oczywiscie ze ma , poza tym uspokoił mnie ze to się juz unormowało powiedział mi też ze nie umie żyć w ryzach ograniczeniach( chodzi o kontakty z kolezankami) i ze nie mam powodu do mówienia mu co ma robić , bo zachowuje się dobrze:) , powiedział też ze taki już jest i nigdy tego nie krył... czy ja przesadzam?

mam swiadomosc ze to tez troche moja wina ta sytuacja bo ufam mu bardzo i nigdy o nic scen nie robiłam jednak teraz widze i wiem ze ona szuka kontaktów z nim coraz bardziej chce go poderwać i tyle, byłyscie w takiej sytuacji?

ze to jest normalne :o chlopak jest w zwiazku i takie akcje sa nie na miejscu i niewazne kto kogo dotyka, granice powinien on jasno postawic!

nie możesz siedizeć z założonymi rękoma, bo taka lala tylko na to czeka i okazję wykorzytsa. Działaj Dziewczyno. Najlepiej postaraj się, żeby tamta dziewczyna widziala Was często razem. Mozesz np. zaczekać na niego jak kończy zajęcia, albo odprowadzić czasami na uczelnię. Zorganizujcie jakiś wspólny wypad ze znajomymi,a Ty zrób się na bóstwo i "przykelj się " do chłopaka. W ten sposób zaznaczasz "swoje terytorium". A chłopakowi nie rób wyżutów, bo będzie porównywał swoją marudzącą dziewczynę do tamtej jakże słodkiej podrywaczki. powodzenia