wyjde za maz chyba z rozsadku

Wiecie co naszla mnie taka refleksja, ze kobieta nie powinna jednak zyc sama nawet jak jej to bardzo odpowiada tak jak mi np, bo na swiecie jest tyle patologii i taka samotna kobieta nie ma obroncy w postaci mezczyzny. Tak sobie mysle, ze jak juz zabraknie np. moich rodziców, to juz zostane prawie calkiem sama, bo rodzina ma swoje sprawy, swoje rodziny. Poprostu chyba powinnam miec kogos tak z czystego rozsadku, jak myslicie?

taaaaaaaa a po kilku latach sie zakochasz naprawde i dopiero bedziesz cierpiala:o

ja sie zaczelam obawiac o swoja przyszlosc

masz lat 40?

masz lat 40?

Nie, kurwa, 65 jak z nicka wynika

to wyzej to podszyw. Tak mam 40 lat.

''Tak sobie mysle, ze jak juz zabraknie np. moich rodziców, to juz zostane prawie calkiem sama, bo rodzina ma swoje sprawy, swoje rodziny. Poprostu chyba powinnam miec kogos tak z czystego rozsadku, jak myslicie?'' Rozbawiła mnie troche ta wypowiedź :D

A masz już kogoś na oku?

interesownej suki. Pozbawisz go miłości, nie dasz dzieci. jesteś na odstrzał, nie łam komus życia!

szkoda faceta dla takiej - a kto powiedzial, ze go nie pokocham, mam w sobie wiele milosci! a dzieci moge rodzic jeszcze conajmniej kilka lat wiesniaku.

Wieśniaro, a nie wieśniaku:p

hahaha, kobieta ma 40 lat i dopiero teraz obudziła się z palcem w nocniku , obawiam się że 'córeczki mamusi' żaden facet nie zechce dotknąć nawet kijem :)

zaginionybezwieści bylam w dilugim zwiazku a potem w krotszych dla Twojej ciekawosci! Nie chodzi o to, ze sie obudzilam, bo mi sie samej czekajac na milosc wlasnie bardzo fajnie zyje, ale jak tak patrze, ze tylu dokola zlych ludzi jest, to sie poprostu boje sama i o to chodzi.

:D może jakiś emeryt z domu starców by się skusił ale pod warunkiem że dobrze gotujesz i robotna jesteś

do tematu trzeba podejść dialektycznie. W wieku czterdziestu lat, to nieszanujące się chłopy, to już marne gluty, w stanach przedzawałowych, albo zgorzkniałe kawalery, najlepsz wyjście kup sobie gaz pieprzowy, i paralizator do obrony, bo na chłopa to nie masz co liczyć, chyba że pańszczyźnianego

przede wszystkim facet w wieku 40 lat to ma apetyt na cielęcinkę w wieku 20 lat, Kazimierz Marcinkiewicz poznał smak takiej cielęcinki :)

w wieku 47 lat to nawet gustował w 13 letnich cielęcinkach, jakbyś miała córkę to mogłabyś poszukać jakieś pedo Romek i może by sie z tobą hajtnął ze względu na urode twej córki, a tak to marne towoje szanse

Ja nie wytrzymam z Wami. Po pierwsze nikt mi nie daje 40 lat, gora 30, no bo faktycznie sylwetke mam nienaganna i buzie mlodziutką, ale nawet gdyby, to 40 letnia kobieta to jest piekna dojrzala babka, a mi niczego kurde nie brakuje. Po nastepne jak to ktos wyzej napisal, jestem robotna i potrafie zrobic z domku prawdziwie ognisko domowe, do tego jestem wierna i lojalna, czego Wam jeszcze tumoki brakuje?? A jesli chodzi o facetow, to macie racje starsi sa czesto zblazowani, dlatego ja zawsze mialam mlodszych i takiego bede szukac. Ale poki co kupie sobie do obrony chyba psa.

niektórym samotnym kobietom pies zastępuje faceta

kochankow mi nie brakuje, tylko, ze nie korzystam. Z tym psem, to jest conajmniej niesmaczne

kochankow mi nie brakuje, tylko, ze nie korzystam. Z tym psem, to jest conajmniej niesmaczne

a wiesz co to jest zegar biologiczny? Ja kie dzieci urodzisz w tym wieku? Własne wnuki!

a mam conajmniej kilka kolezanek, ktore urodzily w tym wieku i pozniej. Moj ginekolog bardzo mnie namawia, a Ty tez moze jestes po medycynie, ze takie wyroki stawiasz?