dlaczego faceci zdradzają swoje nie-żony?

po co byc z kim s i go zdradzać? przecież nie łacza nas zadne więzy, nie mieszkamy razem, nie mamy wspolnego majatku ani dzieci... może odejsc w kazdej chwili a nie robi tego. bo co, bo lubi pobzykac na boku ale to do mnie chce sie przytulac i spedzac ze mna czas? nie ogarniam tego...

Jakby mnie facet zdradzał i bym o tym wiedziała to w życiu nie dałabym sie dotknąć. Skoro Go po tym przytulasz tzn. że az tak bardzo nie przeszkadza Ci jego zdrada.

nie, juz z nim nie jestem. jak dowiedzialam sie wszystkiego to z nim zerwalam. teraz tylko analizuje.. po co byl ze mna w takim razie...

Jest skończonym debilem najwidoczniej...

bo faceci to wygodne i rozpieszczone kundle :(

najpierw robia potem mysla odwrotnie do nas...pewnie pozluje ale juz za pozno bedzie...:)

może jakis pan sie wypowie ? :D

i głupie pindy !! i można wam w3mówić wszystko. a my lubimy mieć kilka szparek na boku :P

miałam na myśli mężczyzn