Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mors wodny

przerosło mnie

Polecane posty

Gość mors wodny

mam synka 6mc bardzo go kocham ale już nie moge całą ciąze siedziałam w domu i teraz już 6 mc mieszkam na wsi zero atrakcji jedyne wyjscie na spacer do miasta daleko kolezanek tu nie mam juz mi się wymiotowac chce tym domem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo ale od
16 miesięcy + ciąża to daje kawał czasu też mam dość:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buha haaaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja 21 m-cy + ciąża, mam najgorzej jak do tej pory;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mors wodny
napisze pozniej maly juz płaczeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo ale od
nie sądzę;) ja od 5-go miesiąca ciąży mieszkam w innym mieście, w którym nie znam nikogo:O to jest dopiero porażka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buha haaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja w innej miejscowości mieszkam od 2 miesiaca ciąży, jednak mam jnajgorzej. Też nikogo nie znam, do miasta daleko, nie mam prawa jazdy, mąż całe dnie w pracy, autobusy do miasta 2 na krzyż, busy małe, gdzie cieżko z wózkiem się wepchać, wrócic też 2 busy, więc jeżdżę tylko jak jestem zmuszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo ale od
no dobra, masz o 3 miesiace gorzej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mors wodny
psycholog powiedziala żeby kupić dziecku pieska to będzie miało rozrywkę i opieke a ja się w końcu wyrwę z tej wsi :( tylko nie wiem czy to dobry pomysł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
półrocznemu dziecku pieska, to będzie miało rozrywkę? czegoś tu nie rozumiem będziesz miała tylko więcej obowiązków, a uziemiona będziesz na amen, bo nigdzie nie nożna wyjechać, bo pieseczek :O jeśli fundusze pozwalają, to zapisz się na kurs prawa jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo ale od
psa??? dziecku, które ma 6 miesięcy???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie ma wokół Was innych mam z dziecmi?? eozejrzyjcie się porządnie może kogoś wypatrzycie, bo tak we dwie juz zawsze łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buha haaaaaaaaaaaaaaaaaa
mam z dziećmi nie ma, są 3 matki przedszkolaków, pracujące, maja swój świat, równei dobrze mogłabym wypatrywać babć emerytek. Jestem po kursie prawa jazdy, mam za sobą 3 podejścia do egz., aktualnie przerwa techniczna-brak kasy;-) No i autem mąż jeździ do pracy, więc w dzień i tak nie będzie dostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ze chociaz internet macie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mors wodny
to będzie łagodny pies opiekun taki jak dla niewidomych , przecież taki pies pomaga a nie utrudnia życie, dookoła jest mało rodzin zmałymi dziećmi, dwie są strasznie patologiczne a w trzeciej dizecko umarło i ludzie mówią że tamci rodzice chcą porwać jakieś małe dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie teraz wam nudno
ale jak wrócicie do pracy i na nic czasu nie bedzie to dopiero będzie źle. Ja siedzialam całą ciążę w domu ( zagrożona) a póxniej z małym 7 miesięcy. Przyznaje- tak ja Wy miałam dosyć dom. a teraz brakuje mi czasu na wszystko. Praca- dom-praca. Nie mam czasu by sędzić go z dzieckiem, mężem, bo ciągle coś jest do zrobienia- to prasowanie, to gotowanie to innych tysiac rzaczy i jestem wykończona. A dziecko dopieor wlasnie po 6 miesiacu domaga się zabawy z innymi, zaczyna sie bardzo szybko rozwijac. Trochę może to chaotycznie napisałam ale naprawde bym się z Wami zamieniła choc na tydzień, by odpocząć i pobyć z wlasnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buha haaaaaaaaaaaaaaaaaa, to powodzenia przy następnym podejściu do rawka, oby okazało się szczęśliwe. A to nic, że mąż jeździ do pracy, zawsze jak on wróci, będziesz mogła zabrać auto i sobie śmignąć na zakupy albo do koleżanki. Dla mnie to nawet wyprawa do supermarketu bez dzieci jest ekscytująca :P mors wodny, pomyśl co zrobisz z psem, jak będziecie chcieli na urlop wyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buha haaaaaaaaaaaaaaaaaa
następne podejście dopiero wiosną, musze sie porządnie podszkolić, no i najgorzej, ze testy od nowa, ale co tam, nie spieszy mi się. W sprawie psa, dla ciebie to za wczesnie przy tak małym dziecku, pies to obowiązki. Ja mieszkam w bloku na takim osiedlu pod miastem, muszę znieść syna, bo jeszcze nie bardzo schodzi z 2 piętra, a jakbym jeszcze miała psa znieść, to makabra by była. Tutaj mam pełno błota, chcę jechac do mamy na kilak dni, to jade autobusem nawet, a z psem co? Będzie sam siedział? Mąż nieraz nie wraca z pracy na noc, albo nie ma go 2-3 dni. Psa my też mieć nie mozemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buha haaaaaaaaaaaaaaaaaa
A z tym błotem to myśl nie dokończona. Chodziło o to, ze pies w tym błocie brudny ładuje mi się do samochodu, już słyszę co mąż na to. Hi hi hi, mi się nawet dostaje za błoto w aucie, psa by nie zniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mors wodny
te posty wyej to PODSZYW dopiero małego uspiłam nic nie pisałam psa nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mors wodny
ja tez mieszkam daleko od znajomych rodziny itp czuje ze jeszcze kilka tyg i zeswiruje już calkiem nawet nie mam ochoty kupic sobie cos do ubrania kosmetyk itp bo po co i tak siedze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam jeszcze dalej od rodziny i znajomych :P ale jest skype, maile, nawet nasza klasa :P poza tym zapisałam się do szkoły i we wtorki i czwartki mam wychodne :) w szkole poznałam kilka nowych ludzi, czasami się spotykamy w piątki Jakoś się kręci. A latem to nawet na spacery potrafiłam się wystrioć, tak dla siebie. Teraz pod kurtką czy płaczszem i tak za wiele nie widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no ja siedzialam na zwolnieniu od 4 miecha bo w pracy sie przeciazylam i plamieniaa mialam jak diabli...potem jak maly mial 5 miechow trafila sie okazja isc do rpacy 5 min od domu;) na 4 h wiec poszlam chodz M byk temu przeciwny jakbym nie wiem gdzie miala dojezdzac a prawko juz wtedy mialam, takze nawet karmienia nie musialam zaprzestawac i moglam malego w pracy karmic jak mi go ktos przyprowadzil albo M albo baba;) pracowalam tak do roku malego bo potem wyjechalismy za granice i tak do 3 lat malego siedze na dupie, z poczatku jakies dorywcze prace jak sprzatanie, lazenie po miescie b mialam wtedy blisko, lazenie do kolezanek ktore tez w centrum mieszkaly a teraz rysujac w domu cos zarobie i sie czyjms zajme....wogole w lipcu zmienilismy chate na wieksza z ogrodem i intymnoscia bardziej na zadupiu gdzie mam 40min do miasta na piechte i jestem w 26tyg ciazy takze siedze w chacie bo picowa i czesto pocieszam sie tym przypominajac sobie jak wstawalam o 5 rano i wracalam po 15 bez dnia wolnego w miesiacu bo bylo za malo osob:O:O wiec zycie sie odechciewalo mijajac sie z narzeczonym wtedy.... przychodzac na kacu do pracy i kryjac sie z kolezankami na zmiane haha i to mi daje WIELKA sile jak na razie ze moge sobie pospac do 8 , ze moge spedzic czas z rodzina a nie w robocie, ze co weekend u jakis znajomych jestesmy no chyba ze nam sie nie chce i sami ze soba chcemy posiedziec;), M na basen z malym to ja u znajomej laduje, a to gg NK telefon a i czasej babskie wieczory gdzie sa kobitki w takiej sytuacji jak ja(gorzej wyjsc razem z M bo dziadkowie daleko;)) ii jakos lecii...ale juz niedlugoo bo jak tylko wrocimy do PL musze sie zabrac za robote i za siebie;) a i piesek nam sie marzy yourk takze napewno bedziemy miec i tego mi tez tutaj brakuje a kupic nie kupimy bo jak pozniej przewiesc i wiecej z tym roboty sa nie daj boze nie da rady i sie czlowiek przyzwyczaja wrrr ale to mowie najgorzej jest zima, czesciej w domu jak na dworzu:O:O:O i jeszcze ciaza z deczka ogranicza ktora sie w tym momencie nam bardzo oplacala:O:O:O takze dacie rade;) byle sie czyms jeszcze zajasc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wlasnie dlatego ja jutro
wracam juz do pracy na pol etatu, bo wychodze z zalozenia, ze szczeliwa mama to szczesliwe dziecko i liczy sie jakos spedzonego z nim czasu, a nie ilosc, a ja naleze do osob, ktore musza miec czastke swojego swiata i taka czasteczka jest praca (3 dni w tygodniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wlasnie dlatego ja jutro
Aa, i moj synek ma 3,5 miesiaca, tak dla scislosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważka, zacznij używać znaków interpunkcyjnych, bo ten strumień myśli bardzo źle się czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzelda tak jakos wyszlo ale czy to jest jakos niezrozumiale napisane? do wpisu powyzej z 3.5 miesieczniakiem, taka praca jest najlepsza na poczatek takze tez uwazam ze nie ilosc sie liczy ale jakosc spedzonych godzin z dzieckiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważka, no powiem tak: "przebrnęłam" przez Twoją wypowiedź, ale było by mi znacznie łatwiej, gdyby panował w niej jakiś porządek ;) a piszemy przecież dla tych, co nas czytają, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiaqowa
moja ma 8 miesiecy:> tez siedze w domu, do tego moj mąż pracuje zagranica i mam psa... niedaleko mam tesiowa wiec czasem daje tam Mała a ja na solar albo na zakupy:) tez tu znajomych nie mam ale jest gg,telefony:) czasem ktos mnie odwiedzi:) mysle zeby znalesc opiekunke z doskoku czyli ktora przychodzilaby tylko raz na jakis czas:) zeby moc isc na imprezke itd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×