Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małą czarna za kolano

co mam z tym ślubem zrobić??

Polecane posty

Gość małą czarna za kolano

jestem z moim partnerem 4,0 roku od 3 roku mieszkamy ze sobą... no i wkońcu doczekaliśmy sie dzidziusia problem zaczyna si włąśnie w tym miejscu... a mianowicie my chcemy wsiąść ślub jakieś pół roku po urodzeniu dziecka natomiast moi rodzice /bardziej mama/ chcą byśmy już się żenili. Rodzice mojego partnera daja nam wolną rękę- jesteście dorośli Wasza decyzja Jak wyperspadować mojej matce ze bez sensu robić coś z pośpiechem.. Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji?? pozdrawaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylam w takiej sytuacji
ale osmiele sie doradzic - WY decydujecie. Ale zastanowcie sie dlaczego mama chce,zeby slub byl teraz- moze warto przemyslec czy nie ma racji? Np. czy w szpitalu nie beda Cie gorzej traktrowac jako panne z dzieckiem? Czy warto bawic sie w uznawanie dzieckia w USC? A z drugiej strony- chcecie robic wesele? Jak sie bedziesz czula w ciazy? A jak z malenstwem? powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjehjehjrehjrhejrhejhrejhr
ja bym poczekała , nigdy nie chciałabym isc z brzuchem przed ołtarz , ani zaraz po urodzeniu dziecka ;-) nie słuchaj sie rad mamusi a zrob po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zycie
Z doświadczenia - wpuszczać jednym uchem, drugim wypuszczać. Zakomunikować, jaka jest wasza decyzja, a potem nie poruszać tematu. Jak oni poruszają - "znacie naszą decyzję, nie zmienimy jej". Ślub w ciąży - kiepski pomysł. Nie przewidzisz, jak będziesz się czuła z miesiąca na miesiąc, czy nie będziesz musiała leżeć. Krótko po urodzeniu - uwierz mi, nawet małe przyjęcie to będzie OSTATNIA rzecz, na którą będziesz miała siły. Nawet spokojne dziecko, jak moje, zajmuje CAŁY czas, a jak pierwsze to i nerwy robią swoje, bo człowiek nie wie, czego się spodziewać po takim maluszku. No i przy karmieniu piersią też średni komfort - takie maluchy to czasem godzinami na cycku wiszą. My braliśmy ślub, jak mała miała skończone pół roczku :) Karmiłam ją już wtedy rzadziej, na weselu tylko raz, mogłam ją spokojnie oddać pod czyjąś opiekę w trakcie ceremonii bez nerwów, że włączy syrenę, na weselu zdobywała serca cioć i wujków ;) A koło 22 zasnęła i mimo hałasu spała do samego końca imprezy :) My się wybawiliśmy, rodzina nie miała poczucia, że zaniedbujemy gości, i wszystko wyszło super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek.......
tez uwazam ze slub w ciazy to pomylony pomysl! kiedys slyszalam o takiej pannie mlodej co pol wlasnego wesela w pokoju przesiedziala bo sie tak strasznie zle czula. a mamie wytlumacz ze teraz to juz inne czasy i wolisz po urodzeniu i tyle :P dorosli ludzie a nie potrafia sprzeciwic sie rodzicom......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna za kolano
tu nie chodzi o to że nie potrafie sie przeciwstawic rodzicą tyko żeby nie było między nami kłutni dzięki za rady jednak poczekam ze ślubem i dopiero jak dzidziuś będzie na świecie będziemy myśleć o ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostałabym przy waszych planach, ślub z imprezą we wczesnej ciąży może być zagrożeniem, później będzie Ci ciężko i niewygodnie, w każdym okresie możesz źle się czuć... Wyobrażasz sobie mdłości w kościele jeśli zemdli Cię np. od zapachu kadzidła? Pewnie że możesz się czuć świetnie, ale może być inaczej, raczej zadbaj o siebie. Nie rozumiem argumentów mamy, może nie jest przekonana że faktycznie weźmiecie ślub po urodzeniu się dziecka? Bo przecież ludzie potrafią liczyć do dziewięciu i i tak obliczą sobie datę poczęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×