Z czego zrezygnowałyście będąc w ciąży?

ja wlasciwie z niczego nie rezygnowalam bo zwykle nie jem badziewnych wedlin, parowek i nie pije gazowanych slodzonych napojow, nie pale, pije okazyjnie, nie farbuje wlosow wiec ciaza nie byla dla mnie wyrzeczeniem :) czasami malowalam sobie paznokcie, robilam makijaz, dobre strzyzenie, dobre kosmetyki a watrobke...mialam zalecana przez ginekologa wiec czasami jadlam smazona z cebulka :) Wiem, ze pasztetu nie wolno ze wzgledu na mozliwosxc zakazenia listeria,ale akurat jakos nie jadam.

do greah-sery plesniowe to chyba ryzyko zakazenia listeria, co do fety to watpie-jest pasteryzowana przeciez

a, nie zrezygnowalam z latania samolotem-ostatni raz lecialam w 36 tygodniu ciazy a i tak przenosilam prawie 2 tygodnie :) Pracowalam rowniez dosc dlugo

Ciekawe kto Cie wpuścił do samolotu w 36tc????? w tak zaawansowanej ciązy linie nie wpuszczają na wpokład kobiet bo różnice ciśnień mogą wywołac poród.

To zalezy jakie linie lotnicze i jaka trasa. ja chcialam raz leciec do IrlaNDII.bYLAM W 24 TYG CIAZY I MI NIE POZWOLILI. Ale mieszkam w brukseli.Latalam w ciazy 4 razy.Ostatni raz w 35tyg.

Wszelkiego rodzaju uzywki w ciązy odpadają! Podobnie z surowym mięsem, też jest niebezpieczne bo może wywołać zakażenie, więc sushi czy tatara trzeba sobie odmówić na jakiś czas. O diecie w ciazy piszą np. tutaj http://emaluszki.pl/102_zdrowe_jedzenie_dieta_w_ciazy.html

Wszelkiego rodzaju uzywki w ciązy odpadają! Podobnie z surowym mięsem, też jest niebezpieczne bo może wywołać zakażenie, więc sushi czy tatara trzeba sobie odmówić na jakiś czas. O diecie w ciazy piszą np. tutaj http://emaluszki.pl/102_zdrowe_jedzenie_dieta_w_ciazy.html

ja to tylko z piwa, a i tak bylam wielce niepocieszona i jezyk przydeptywalam czasami jak mnie naszla ochota :D

Ja zrezygnowałam z palenia papierosów, picia napoi gazowanych. Nie farbowałam równiez włosów. A jadłam to na co miałam ochotę, głównie dużo słodyczy ;P

ja nie jadłam pleśniowego i wątróbki ( bo i nie lubie :P) kawa i herbata mnie odrzuciły wiec samo z siebie surowego mięsa tęz nie jadłam reszta normalnie ryby były domena a co do malowania farbowanie to chyba przesadziłaś autorko

tylko z alko i fajek bo kawy jeszcze sie wtedy nie nauczyłam pić O niektórych rzeczach to pierwsze słyszę Czemu np nie można gazowanego? bo konserwanty? jesli tak to eetam, wszystko inne je ma Jadłam wspomniane chipsy, paluszki orzeszki, oranżadę też A o tych pasztetach i serach to do tej pory nie słyszałam ze nie wolno, ale nie jadłam bo nie przepadam

alkoholu i imprez do rana, przesiadywania w zadymionych miejscach (chociaz zdaza sie wyjsc gdzies raz na jakis czas). No i z aerobiku, cwiczylam dosc intensywnie przed ciaza, ale na samym poczatku ciazy po kazdym treningu lapal mnie bol w podbrzuszu i jak sie zorientowalam ze to po wysilku to zrezygnowalam z cwiczen i do tej pory sie boje troche jakichs wiekszych wysilkow wiec sport odstawilam na kilka miesiecy (ale od kwietnia ide na cwiczenia dla ciezarnych wiec bedzie troche wiecej ruchu niz codzienne parogodzinne spacery:) )

ja zrezygnowałam z papierosów, alkoholu, serów pleśniowych i surowego mięsa :) to tyle, reszta tak samo jak przed ciążą :) aha i zrezygnowałam z pracy w ósmym miesiącu :P

Ja zrezygnowałam z papierosów, alkoholu, sera pleśniowego, grillowanego mięsa i pod koniec ciąży z kawy, bo mi ciśnienie poszło w górę:)

I jeszcze z czyszczenia kotu kuwety:)

I jeszcze z czyszczenia kotu kuwety:)