Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gazia

Podajcie swoje przepisy na udane pierogi

Polecane posty

Bo mnie zawsze sie rozłaża i troche twardawe wychodza. Dzisiaj w internecie doczytałam, ze to zalezy od proporcji i od tego czy gorąca wode sie wlewa do mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomimo tego, ze wychodza twarde jak podeszwa, to sie rozłażą...co ja xle robię, może za wodnisty farsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sggsg
Pierogi moja doga to zawsze z wrzaca wodai bez jajek... Mialam te same problemy co ty... Twarde jak podeszwa byly bo takie sie robia po dodaniu jajka (przynajmniej ja tak mialam) Nie sadze zebys zle robila farsz... a w ogole jak robisz, ze tak zapytam?? 1 kg mąki 0,5 l wody wrzacej 4 łyżki oleju szcypta soli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I całe pół litra wody wrzacej wlewam w gejzer z maki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotąd farsz robiłam tak : Kupowałam kiszona kapucha w słoiku, bo juz posiekana jest takowa, wrzuciłam do wrzatku i podgotowałam, potem przez sito odcisnęłam z wody i na patelenke z cebulka smazyłam i to co wyszło wprost ładowałam w te twarde jak zelówa ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sggsg
ja robilam z polowy porcji w robocie kuchennym i za pol minutki mialam zagniecione ciasto.... z kilograma bym chyba nie ulepila pierogow... po polowie mi nerwy puszczaja... Ja z kapucha robie zadko bo meza mam miesozernego... ale farsz miele zawsze... na bardzo dorbno... wtedy trudniej o dziury w pierozkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dasz mąki
ziemniaczanej to będą delikatniejsze, a jajo utrwala ciasto aby sie nie rozlatywało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie pierogi zawsze na oko
jak sie rozpadaja i twardawe to za duzo maki. usyp mniejsza "kupke" i najwyzej dosypuj po trochu jak bedzie zbyt klejace ciasto. Nie syp za duzo maki na blat, to jak jest grubo mąki to się nie chcą dobrze zlepć i jak rozwalkujesz ciasto to nie posypuj na wierzchu mąką już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sggsg
wczesniej tez robilam na oko... ale zawsze byly jakies felerne... albo za miekkie, albo za twarde... ciezko tez cos komus na oko wytlumaczyc... te proporcje ktore podalam sa (przynajmniej dla mnie) w sam raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie pierogi zawsze na oko
proporcje wg mojej książki do technologii gastronomicznej 1kg mąki 2 jajka 0,5 l wrzącej wody usypac kopiec, zrobic wglebienie, wlac wode, zarobic nozem z polowa maki, nastepnie dodac jajka i zagniesc ciasto. ja zawsze robie z polowy skladnikow bo nie mam cierpliwosci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam idealny przepis na
ciasto do pierogów :) Maka + maślanka i finito :) Do kg mąki około 2/3 maślanki w kartonie- nie wiem, jaki to litraż :P Oczywiście trzeba mieć wyczucie. Zawsze można awaryjnie ugotowac jednego pieroga i sprawdzić. Jesli ciasto zbyt twarde- dolac maslanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie pierogi zawsze na oko
sggsg jak masz sprawdzony przepis i ci wychodza to oczywiście byloby bez sensu gdybys probowala cos zmieniac. Rzeczywiscie ciezko wytlumaczyc komus, co innego gdy jest się przy tym i widzi się mniej więcej jak to wygląda. Ja ostatnio robiłam rogale w domu w przepisie było że kg mąki, a mi zmieściło się około 800gram, a po kilku dniach robiłam z narzeczonym u niego i kilogram nie wystarczył:D Inna mąka, jajko każde jest inne-jedno troche mniejsze, drugie większe Ja nie lubię ciasta wyrabiać, więc zawsze brat musi, a ja stoję obok i go pilnuję hehe. Za to ja muszę lepić zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sggsg
na szczescie w zeszlym roku "aniolek" przyniosl mi pod choinke robota kuchennego... i teraz juz nie musze sie meczyc z wyrabianiem ciasta... to naprawde dobra sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×