jak zwrocic jego uwage?

mam problem. mam bardzo bliskiego znajomego, znamy sie przeszlo 5 lat. bardzo sie lubimy i dawniej czesto sie widywalismy. on po pewnym czasie zaczal okazywac mi zainteresowanie. ale ja nie chcialam niszczyc naszej przyjazni:( wiec zawsze na ziemie go sprowadzalam mowiac, ze lepiej jak zostaniemy przyjaciolmi. mimo to gdy sie widujemy zwykle przytulamy sie do siebie i duzo osob uwaza ze jestemy ze soba. on nie ma nikogo, ja tez nie. spotykal sie z roznymi kobietami ale zwykle konczylo sie to niczym szczegolnym. czesto flirtujemy ale wszystko obracamy raczej w zart, flirt przyjacielski,. kilka razy probowal mnie pocalowac jak byl wstawiony ale nie chcialam. teraz moje pytanie, co zrobic zeby mu pokazac ze moze jednak warto sprobowac? wiem ze głupia byłam ze jak o mnie zabiegał to nie chciałam ale to było dawno, a ja wtedy bylam zakochana w kims innym. a teraz nie wiem co zobic, bo sie boje ze on tym razem mnie odrzuci. wiem ze to bardzo fajny facet. i swoja kobiete nosilby na rekach (dosłownie). nie wiem czy nie jest zbyt pozno na pewno rzeczy...

ale masz reflex na pewno jest już za późno i nie masz szans - takie życie

wiem ze docenilam go zbyt pozno:( ale poki nie nie ma dziewczyny moze sa jeszcze jakies szanse? chce sie przekonac jak moze byc z nim. jesli nie sprobuje to nigdy sie nie dowiem co straciłam:(

nie ma szans. męska duma. odrzucilas go, wiec nawet gdyby byl zakochany, odrzuci cie teraz. i dobrze zrobi. takie laski z opoznionym zaplonem WON

po prostu powiedz mu to, co nam powiedziałaś ;)

i tak nie ma szans. prawdziwy macho odrzuci taka lasunie, co to ma zaplon jak 20-letni wyeksploatowany Diesel. :D

mowilam ze sie przyjaznimy. moj blad ze go odrzucilam ale to bylo dawno... nasze stosunki sie przez to nie pogorszyly. cos nas ciagnie jednak do siebie tylko on chyba boi sie znow cos zaczac bo mysli ze nic z tego:p

ja tam bym cie zerznal na ostro, a nastepnego dnia powiedzial 'zostanmy przyjaciolmi'. tak sie zalatwia takie laski jak ty!

zmieniłam zdanie:P Jesli mu się podobałaś i chciał z Toba być a w tej chwili jest sam, to masz szanse. Teraz to już od Ciebie zależy jakich sposobów użyjesz, żeby jak najszybciej dumę schował do kieszeni.

sami sie zerznij:o albo swoje kolezanki. nie chodze z nim do lozka na widzimisie:o

traktujesz go jak 'rezerwowego' gracza, bo 'bylas w kims zakochana', ale ze ten ktos mial cie w dupie, to teraz chcialabys powrocic do 'rezerwy'. takie laski jak ty nadaja sie tylko do ostrej jazdy. i to od tylca.

Odrazajaca i Zla - on nie nalezy do osob ktore dlugo chowaja uraze. i nie unosi sie honorem. ale wiem ze jesli teraz nic do mnie nie czuje to moze mnie odrzucic (za co nie bede go winila). ale z drugiej strony caly czas od kilku lat zachowuje sie przy mnie tak samo. jest mily ,troszczy sie, moge liczyc na niego. nigdy nie uslyszlalam od niego zlego slowa nawet w zartach.

czym predzej powinien cie zerznac i zostawic. ja bym tak zrobil

koles - jakbym go traktowala jako rezerwowego to od razu bym sie rzucila na niego jakby mi z innym nie wyszlo. a wcale tak nie bylo. zrozumialam niedawno ze szczescie moze by tuz obok, a tamta historia z moja owczesna miloscia jest juz stara...

w takim razie zrozumialas za pozno. szkoda ze tak manipulujesz facetami, trzymalas go na wedce, bo liczylas ze wyjdzie ci z tamtym drugim, i gdyby wyszlo, kopnelabys go w dupe

Każdy ma prawo popełnić błąd a jeśli jest między wami chemia, to żadna filozofia świata i ludzkie gdybanie nie przeszkodzi Wam w byciu razem. Jednak dużo teraz zależy od Ciebie.

ps ty masz chyba jakis uraz do kobiet:o

mam bo jedna laska mnie tak w chuja robila. udawala slodka i milutka jak cos chciala ode mnie. a jak poznala faceta to stopniowo kontakt sie urywal. glupia suka jebana, niech idzie pasac bobry na drzewo

nigdy wczesniej go nie traktowalam jako potencjalnego partnera nie zabiegalam o jego wzgledy! sam gdy sie zakochal w kims to zwierzal sie mnie. i vice versa. wiec nie mozesz mowic ze byl zapasowy i go zwodzilam!

widzisz mnie tez 2 facetow podobnie potraktowalo i jakos nie mam urazu do calej plci meskiej... o takich rzeczach sie z czasem zapomina.

ok. mimo wszystko, z meskiej dumy nie zdecydowalbym sie na bycie z toba, nawet jesli masz cycuszki trojki i figure modelki. po prostu nie chcialbym sie czuc jak 'zapasowe koło u wozu'

dobrze to twoje zdanie i je szanuje. jesli on by mnie juz nie chcial po tym jak sama go odrzucilam nie bede miala zadnych pretensji. to byl moj blad. ale czasu nie cofne:( pozostaje mi tylko wierzyc ze wszystko sie ulozy jakos.

a jakiego masz bobra? wygolonego? lubisz jak twoj facet ci go wylizuje?

a jakie to ma znaczenie?:o w ogole nie na temat

znaczenia nie ma zadnego. pytam z czystej ciekawosci. jak na razie poznalem tylko jedna dziewczyne ktora miala buleczke. tak to maja motylki. ja wole buleczke ;)