budze sie po kilka razy w nocy i sprawdzam czy oddycha...

moj chlopak niedawno mial atak serca, przestal oddychac, gdyby nie moj brat... moglby tego nie przezyc... ja od tamtego czasu budze sie w nocy, sprawdzam czy oddycha, i ide dalej spac ale za chwile budze sie znowu i tak w kolko... rano budze sie nie wyspana i zmeczona... co mam zrobic zeby to sie skonczylo?:( dodam jeszcze ze mam nerwice...