Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagna28

Mój mąż chce mieć kolejne dziecko!Moi rodzice go popierają.

Polecane posty

Gość jagna28

Co robić? Mam już syna z poprzedniego związku z mężczyzną który mnie bardzo skrzywdził, związałam się z facetem który sam wychowuje już córke. Teraz mój mąż wpadł na pomysł by powiększyć rodzine,a moi rodzice popierają jego plany.Teraz gdy wszystko jest tak dobrze,wyremontowaliśmy strych,ja otworzyłam własny interes a mój mąż ciągle przebywa w swojej kancelari, oczywiście dobrze zarabia ale ja nie wiem czy jestem gotowa na kolejnego małego człowieka. Rodzice uważają że powinnam zgodzić na to co chce mąż, w argumencie dają że mój brat ma dwójke dzieci a ja tylko jedno. Gdy odpowiadam im na to że ja jeszcze wychowuje dziecko swojego męża to oni powiedzieli mi że to nie jest ich biologiczna wnuczka. Mam dużo czasu by porozmawiać na ten temat z bratową to odpowiada mi że gdyby nie trafiły się im za pierwszym razem bliźniaki to pozostaliby przy jednym dziecku. Jak wybić mężowi z głowy ten pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ciebie obchodzi zdanie
twoich rodziców, pozostań przy tym tak jak jest a mężowi powiedz że jeśli za Ciebie urodzi to się zastanowisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsersers
Tacy są mężczyźni , oni zrobią , kobieta rodzi i ją to boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna28
Prosze jednak o rade, mąż bardzo na mnie naciska. Mówi że wtedy jak będziemy mieli wspólne dziecko bedziemy tak naprawde rodziną, i bedziemy powiązani tym dzieckiem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaką inną radę możemy dać
postaw się - nie chcesz i nie musisz rodzić. Jeśli nie czujecie się "naprawdę rodziną" to spędzajcie razem więcej czasu, róbcie razem fajne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
Skoro dla meza nie jestescie rodzina juz teraz, to ja bym sie zastanowila nad tym co was naprawde laczy? Do czego potrzebna mu byla nowa do zona? Do urodzenia dzieci, aby w spoleczenstwie uchodzic za przykladna rodzinke?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna28
Tak. Tylko że mąż bardzo często rozmawia na ten temat, a jeszcze w tej kwestii ma cały czas poparciew moich rodzica. Szkoda tylko że mnie nie pyta o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca nigdy
jesli ty nie chcesz dziecka to sie po prostu na to nie godz...a rodzice niech sobie gadają...ja jestem mężatką a nie chce wogóle dzieci...i nie interesuje mnie co mówia inni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli dziecko ma was wiązać.....moja druga żona nie może mieć dzieci, wieć co mamy zrobić, aby się związć?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna28
niechcąca nigdy - ale ja już mam syna a on już ma córke. Teraz marzy mu się nasze wspólne dziecko. Ja na to patrze inaczej, wychowujemy narazie wspólnie dwójke dzieci i to mi całkowicie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Jeśli nie chcesz dziecka, to nie ulegaj presji, bo to Ty będziesz musiała się nim zajmować przez wiele lat, a przede wszystkim bezwarunkowo kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca nigdy
no własnie macie juz dzieci...i co z tego ze nie macie wspólnego...powiedz ze nie chcesz i koniec ze dwójka ci wystarczy...ja z mężem nie mamy dzieci i nie będziemy miec a jestesmy bardzo ze soba związani i jestesmy dla siebie rodziną...nie trzeba nam zadnego dodatku w postaci dziecka zeby nasze małżeństwo było związane bo jest bez tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukająca spokoju
Hmm sama nie posiadam dzieci. Jednak Twój problem z nam z bliska. Wiesz jeśli nie czujesz wewnętrznie potrzeby to porozmawiaj z nim o tym. Nie ma nic gorszego od godzenia się na coś na co wewnętrznie nie ma Twej zgody. Jeśli zrobisz coś przeciwko swoim wartościom to nie będziesz szczęśliwa. oj nie! Zadaj sobie pytanie : Skoro on twierdzi, że wasze wspólne dziecko by was połączyło to co jest nie tak? porozmawiaj z nim. Musisz z nim szczerze porozmawiać. Ja bym nie słuchała w tym momencie swoich rodziców. Moi też by chcieli wnuka ale niestety muszą jeszcze poczekać. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna28
Rodzice mówią mi o bracie że on ma już dwójke dzieci a uważają że ja mam tylko jedno. Teraz by chcieli żebym miała drugie, nie słucham ich bo to przedewszystkim jest sprawa miedzy mną a moim mężem. Mąż powiedział mi jeszcze że może poczekać jeszcze góra dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukająca spokoju
Jak ja nie lubię porównań bo ktoś ma a Ty nie masz to najgorszy argument.... Jesli on jest w stanie poczekać to ok a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca nigdy
a dziecko twojego meza mieszka z wami?..jesli tak to dziwnych masz rodziców ze uwazaja tylko twoje dziecko...i co z tego ze masz tylko jedno dziecko?...ze niby dwa lepiej? :O....a co jesli po tych dwóch latach powiesz mezowi ze nie chcesz dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna28
Córka mojego męża mieszka z nami, moi rodzice ją lubią ale dla nich bardzo wielkie znaczenie mają więzy krwi . Narazie nie myśle o tym, nie jestem pewna czy za te dwa lata ja nie zmienie zdania. Ale właśnie tego boje się najbardziej, że dalej nie bede gotowa na to by znów zostaćmatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany rany ale mają podejście do sprawy ci twoi rodzice i mąż :O staroświeckie co najmniej.. pamiętaj nic na siłę nie czujesz się gotowa to nie zmuszaj siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joleczka87
a ja uważam , że czemu nie?? mimo wszystko to nie sa wasze wspólne dzieci. ja uważam tak jak mąż ze to dziecko was połączy chociażby na stare lata, to jest normalna pełna rodzina, dwoej kochających sie ludzi i owoc ich miłosći, nie rozumiem tej niechęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Rodzice uważają że powinnam zgodzić na to co chce mąż, w argumencie dają że mój brat ma dwójke dzieci a ja tylko jedno. " co to w ogóle za argument ??:O:O śmieszny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna28
Wiem że to śmieszny argument. To nie jest niechęć tylko nie jestem jeszcze na to gotowa, i nawet nie wyobrażam sobie jak narazie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joleczka87
no to powiedz to mężowi, ze chcesz ale jeszcze nie teraz....i powiedz ze to nie jest wymówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąz powinien zrozumiec ze nie
jestes gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzają mnie tacy ludzie
Rodzice naszego (mojego i męża) kumpla rozbili jego małżeństwo przez te parcie na wnuka. Prawdopodobnie to ona nie mogła zajść w ciążę bo bardzo chorowała kiedyś. Ale kochali się i przez 10 lat było dobrze. No ale rodzice kumpla coraz bardziej naciskali i wypominali, że już pora najwyższa, że nie doczekają wnuka a jemu nie będzie miał kto szklanki wody... ble, ble. No i skłócili ich. Facet dość szybko znalazł inną i dał wnuka swoim rodzicom. Tyle, że co oni z tego mają skoro i tak mieszkają w innym kraju i zobaczą tego wnuka z raz do roku. A młody (po 40) tatuś niby szczęśliwy ale wiecznie interesuje się byłą i widać, że serce mu pika jak ją widzi (mieszkają blisko siebie) i zazdrość zżera gdy ona się z kimś umówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli nie chcesz
to nikt nie ma prawa zmusic Cie do kolejnego potomka. Cale wychowanie bedzie spoczywac na Tobie. Male dziecko, to znowu bardzo duzo obowiazkow. Czy maz pomoze Ci w wychowaniu, czy bedzie znikal w kancelarii? Bo to, ze on chce to nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesli znajdziesz sobie
trzeciego, później czwartego czy kolejnego faceta, to też dla rodziców bedziesz miała za każdym razem urodzić IM dziecko? Przecież ty swoje dziecko pierwszym mężem już masz. Niech się tym wnukiem zajmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram poprzedniczki. A rodzicom powiedz, że skoro tak bardzo chcą dziecko to niech sobie zrobią, adoptują, założą przedszkole, cokolwiek. Może w ten sposób zaspokoją swoje pierwotne instynkty ponownie odzywające się w nich na starość :o Nie zrozumiem takich ludzi nigdy w życiu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×