Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balbinka z gór

mąż każe mi pracować...

Polecane posty

Gość balbinka z gór

tzn. może nie każe w dosłownym znaczeniu, ale bardzo mu zależy bym nigdy nie przestawała pracować zawodowo (oczywiście nie biorąc pod uwagę ciąży itp). on dużo zarabia, mogłabym smiało nie pracować i gotowac mu obiadki, ale po pierwsze: ja chcę pracować. po drugie: on nie wyobraża sobie bym nie pracowała. wiecie dlaczego? przez jego matkę. która przez całe życie jest na utrzymaniu męża. śpi do południa, dzieciom nigdy nawet kanapki do szkoły nie zrobiła, bo jak ona łaskawie wstawała z wyra to dzieci ze szkoły już wracały. obiady robi jak jej się przypomni, na komputerze przesiaduje całe noce (na czym cierpiał oczywiście mąż). pieniędzy nie zarabia, a do wydawania na pierdoły to jest pierwsza, a od tego wszystkiego to w dupie jej się już całkowicie poprzewracało. potrafi dzrzwi siekerą rozwalić, jak ktoś jej zamknie przed nosem itp... kobiety!! pracujcie!! bądźcie normalne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka z gór
a z tym moim mężem to chodziło o to, że on nie chce by mi kiedyś od siedzenia w domu nie pojebało się tak samo jak jego matce.. zapomniałam dodac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje ale
jakbym tylko miala okazje sie od pracy wywinac to na pewno bym skorzystala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola luuuu
niech Cię nie myli z matką... nie widzi że jesteś inna :-? jak nie, to mu to powiedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
Ja wychodze za maz niedlugo i szczerze nie wyobrazam sobie nie pracowac... jak mozna siedziec w domu przez wiele lat, bedac odcieta od zycia towarzyskiego nie wiem - w pracy, na studiach dodatkowych... przeciez to idzie zidiociec... ja mam taki charakter ze chodzic do pracy mi sie nie chce :D ale bez pracy zycia sobie nie wyobrazam... owszem podczas ciazy i po porodzie jakis czas bede musiala sie poswiecic dla domu i dobra dziecka, ale to inna sprawa. Matka mojego bylego przez cale zycie nie pracowala, jak tylko zaszla w ciaze to siedziala w domu i jak teraz wyglada? Wrak czlowieka, on prezes jednej z najbardziej znanych firm branzy rajstopy/skarbety, pracowal, zarabial wiele tysiecy zlotych i mial atrakcyjne sekretarki.... wiele razy znajdowala dowody jego zdrad... w tej chwili malo je, nie spi do godz 3 w nocy, z nudow wychodzi o 2 - 3 w nocy z psem... moim zdaniem potrzebuje pomocy psychiatry - bez przesady! Oto co robi siedzenie w domu z kobiet...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka z gór
mąż często mi powtarza, że jak zajdzie taka potrzeba, to będę siedzieć w domu i od niego na pewno złego słowa na ten temat nie usłyszę... ale zaraz dodaje, żebym w miare możliwości pracowała jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka z gór
nie muszę mu tego mówić, on to doskonale wie... ale jego matka ponoć tez kiedyś była normalna, przed ślubem, póki pracowała. kanapki do pracy narzeczonemu robiła, dbała o siebie... na wszystko miała czas, mimo że pracowała. a teraz co?? jaka pewność, że ze mną też by się tak nie porobiło, gdybym przestała pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
Nie masz takiej pewnosci... szczerze to jak czlowiek siedzi w domu to mu sie nawet ogarnac nie chce... spi do 10, oglada durne seriale, siedzi przy kompie, kobieta przestaje sie malowac zeby wygladac swiezo, bo po co jak tylko w dresach i w bluzie:D wiem to bo tak jest jak siedze na zwolnieniu lekarkim albo na urlopie czlowiek jak cien snuje sie po domu hehe, no a przeciez chcesz zawsze byc dla niego atrakcyjna, miec swoje sprawy i nie zyc tylko tym, ze w warzywniaku na goru rzucili nowy rodzaj zmutowanej marchewki, ktory swietnie bedzie sie nadawal do sosiku, ktory on uwielbia... kobiety pracujcie, nawet za "marne grosze" ale nikt wam nie powie ze NIC nie robicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosionka
tw ój mąż to niezły cwaniak,zasłania się przykładem swojej matki a tak naprawdę nie chce mieć cię na karku i myśli o swojej dupie.Pracuj ale dla siebie i dlatego że ty tego chcesz,a nie dlatego że tak uważa twój mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ....
wiesz nie można mierzyć wszystkich kobiet jedną miarą ...są takie które nie muszą pracować a radość im sprawia siedzenie w domu gotowanie pranie itd....mają w domach jak w pudełeczkach czyściutko są dobrymi matkami i żonami wszytko zależy od charakteru człowieka i wcale nie znaczy że wszystkie kobiety siedzące w domu w końcu dostaną świra i zaczną biegać z siekiera po domu :D ja osobiście miałam przerwę w pracy 3,5 roku ze względu na dzieci jak minęło 3 lata rzeczywiście zaczęło mi to przeszkadzać że siedzę w domu miałam dość tęskniłam za ludźmi ale z drugiej strony przerażało mnie jak sobie poradzę dzieci dom praca ale na szczęście jakoś się to szybko poukładało a ja byłam szczęśliwa i nadal jestem że pracuję i nie wyobrażam sobie teraz siedzieć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seniorilas
a ja powiem jedno : mój mąż mi nie mówi ani"pracuje"ani"nie pracuj",bo mnie szanuje i szanuje moje wybory.Tak samo ja szanuję jego i jego wybory i chociaż mało zarabia,ale lubi swoja pracę,ja mu nie mówię:" zmień pracę ".To jego wybór ,jest dorosły i potrafi liczyc i pieniądze i wydatki.NIe mówimy jeden drugiemu co ma robić.Na tym polega miłość i partnerstwo,a tolerancja idzie z tym w parze. Swoją drogą nie chciałbym żeby mąż porównywał mnie do kogokolwiek,nawet do swojej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×