Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to jest chore chore choree

Matka robiąca dziecku wodę z mózgu - kobiety opamiętajcie się!!!

Polecane posty

Gość to jest chore chore choree

Aż mnie chuj strzela jak o tym myślę. :O Rzecz działa się wczoraj w jednym z dużych sklepów obuwniczych. Mierzę kozaki, a obok siedzi dziewczynka (jakieś ok 5-6 lat na oko) z mamą. Mają dwie pary butów (dla niej): takie mini trapery dziecięce, zimowe. Jedna para czarna, jedna różowa z cekinami :O. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak: Dziewczynka: Te czarne są śliczne, takie chcę! Mama: No co ty, zobacz jakie ładne te różowe. Śliczne! D: Czarne ładniejsze, czarne! M: Ale jak czarne, dziecko, będziesz jak chłopiec wyglądać! D: Ale mi się czarne podobają... M: Czarne są dla chłopców, różowe są dla dziewczynek. Chcesz, żeby się z ciebie dzieci śmiały? Mówiły że wyglądasz jak chłopciec? Tak będzie, bo czarne są dla chłopców. D: No dobrze, różowe... Kupiły oczywiście różowe, a ja wyszłam, choć mialam ochote tej matce po prostu wyjebać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Szkoda słów :-o Niektórzy nie powinni mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co? Powinna kupić jej dwie pary i obie były by szczęśliwe... A tak po za tym jestem za tym aby dzieci same mogły wybierać w czym chcą chodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalnie...
Potem rosną i robią się takie jak Sylwusia z rozmów w toku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie mam nic do koloru różowego ale jako dodoatki albo porpostu bluzka różowa albo spodnie a nie to i to co za dużo to niezdrowo czyli zaróżowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore chore choree
Nie chodzi o to, czy te buty były czarne, różowe czy sraczkowate. Chodzi o umacnianie w dziecku stereotypów, które już dawno nie powinny istnieć! Co to za tekst, że "czarne buty są dla chłopców"?! No kurwa mać... A kwestia kiczowatości tych butów to swoją drogą, no ale tego akurat pełno na ulicy... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarne nie jest dla chłopców ... Ile dorosłych kobiet ubiera się w czerń bo tak modne? setki ja równiez... więc to prowokacja albo ta matka byla mocno ograniczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore chore choree
Chciałabym, żeby to była prowokacja, bo tacy durni ludzie nie powinni mieć dzieci... W sumie żałuję, że czegoś jej nie powiedziałam, ale z drugiej strony jakie niby mam prawo się wtrącać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ona by Cię tylko wyśmiała... Ja nierozumiem tych matke z różem, tyle jest ładnych kolorów i modnych ubrań dla dzieci w chociaz fioletahc, błekitach i zieleniach a nawet w czerni... Wiem coś o tym bo moja bratowa też jest walnięta na róż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobnych przypadkow
jest pelno. wystarczy popatrzec jak sa ubrane dzieci: dziewczynki, szczegolnie takie ktore jeszcze nie potrafia postawic na swoim czesto od stop do głów są w różu:O nie trzeba daleko szukac - zrobcie test: zobaczycie jaka bedzie reakcja otoczenia szczegolnie wszelkiej maści ciotek i babć jak ubierzecie córkę np. w kolorze khaki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla niektórych dzieci to maskotki,takie laleczki z dzieciństwa:) najważniejsze to nauczyć dziecko odpowiedzialności i samodzielnego myslenia i podejmowania decyzji.biedna ta dziewczynuszka co nawet nie może jej siępodobać to co mamie się nie podoba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotkaaa
wiesz co, dla mnie to ty jesteś chora, idź się leczyć, to ty robisz problem z niczego, a co to takiego wielkiego jak matka tlumaczy dziecku jakie kolor butów pasuje dziewczynce, gdyby np. lała ją po łbie i tlumaczyła, że mają być różowe, to owszem, ale jeżeli dziewczynka przystała na to i nie sprzeciwiała się to nic wielkiego się nie stało. Przecież w ten sposób sie wychowuje dzieci, że im się tłuamczy. Może matka nie lu i czarnych rzeczy, jej sie to kojarzy z facetami, każdy ma swój gust, to nie znaczy, że jak ty trzymasz palec w dupie to i wszyscy mają tak robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona sie wyraznie sprzeciwiala
ty idiotko . Pewnie jesteś jedną z tych durnych różowym mamusiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore chore choreee
No, widzę że mamy tu właśnie taka mamuśkę :O Jeśli dla Ciebie "tłumaczeniem" jest wpajanie dziecku chorych schematów tak długo że już nie ma siły protestować, to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja bratanica ma 5 lat i naszczęście umie się już buntowac troche zasługi cioci która pokazała jej bluzkę z trupia czaszka :P Ale dla dzieci i z kryształkami :P Ale jej młodsza siostra (2 latka) to nawet gatki musi miec różowe... I rosną małe barbie a czemu dziewczynka nie może chodzić z czarnym lub khaki? bo co ? bo to chłopięce? Lepiej wygląda dziewczynka w dresie khaki i czarne adidaski i niż różowe adidadki i do tego różowy dres i obowiązkowo rózowe spinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiotka wychowanie nie polega przede wszystkim na tłumaczeniu a już nie na tłumaczeniu,że kotki są fajne a pieski to ble a zielony to jest ładny a niebieski fuj.Dziecku się pokazuje : to jest niebieski,to zielony a to żółty i mówi,ktory Ci się podoba? Zielony? taką chcesz blużeczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O witam własnie "różową mamusię" długo czekać nie trzeba było.... nawet gdyby kupiła tej dziewczynce chłopięce buty które dziecko chciało nie zrobiła by jej krzywnt bo. po pierwsze dziecko je chcialo po drugie wazne ze ma w czym chodzi po trzecie to narzucanie gustu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore chore choreee
jeśli pytanie o dziecko było skierowane do mnie, to odpowiadam - nie mam, ale planuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie się nie podobają
wiesz co? mnie się podobały czerwone kozaczki dla córki. Nie było czerwonych więc wzięłam różowe i uważam, ze są śliczne. Jakbym się miała kierować gustem córci to bym musiała kupić adidasy z pieskiem i kotkiem zamiast kozaków. Do pewnego wieku to rodzic podejmuje decyzje. Dodam tylko że nie wiesz jakie były ceny tych butów. Może te czarne kosztowały tyle co 3 pary różowych i matka po prostu uznała że tak powie córce bo w sklepie pełnym ludzi głupio mówić "nie stać mnie na to". Sama kilka razy w taki właśnie sposób przekonywałam dziecko że coś za 50 zł jest lepsze niż to za 250 bo zwyczajnie nie było mnie w danej chwili stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychowanie
polega na "tlumaczeniu", że czarny jest bee a różowy cacy?! dobre sobie! to nie wychowanie tlyko robienie dziecku wody z mozgu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabella - miałam to własnie napisac, jak idę czasami z siostrą i jej 3 letnią córcią na zakupy to zawsze jest pytanie do Mani "który kolor ci się podoba najbardziej?" czasami wybierze różowy a czasami zielony a kiedys wybrała czerwony z traktrkiem i tez dostała bo dziecko ma prawo do wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest chore chore choreee
to były takie same buty, różniły się tylko kolorem, więc raczej kosztowały tyle samo. Oczywiście, są różne sytuacje, ale w tej konkretnej to jest zwykłe uschematowianie i to jest problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak z zabawkami
jak dziewczynka to obowiazkowo jej trzeba kupić lalkę (najlepiej to lalke-niemowle by juz od poczatku wpajac jej ze jej obowiązkiem jest byc kiedyś matką) nawet gdy woli cos innego no bo przeciez nie wypada jej sie bawic samochodzikami czy tymi niby "faceciarskimi" zabawkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja popieram autorkę tematu
Uważam, że dziecko ma prawo do samodzielnych decyzji. Akurat mam taką 5,5 latkę. Decyduje sama w czym chce chodzić, jaką ma mieć fryzurę, jakiej długości włosy itp. Jak niby inaczej ma się nauczyc, że ma prawo sama o sobie stanowić? Tyle że ja mam odwrotną sytuację- nienawidzę rózowego i póki to było w mojej gestii nie miała ani jednego rózwego ciucha. Teraz wszystkie koleżanki chodzą na różowo i ona tez chce :O Zaciskam zęby i kupuje te różowe icuhy w nadziei, że wpojone wcześniej wzorce zaowocują i 'okres różowy' mini koło 7-8 roku zycia (podobno) bez szkody dla dalszego rozwoju psychicznego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja popieram autorkę tematu
A jesli chodzi o róznice w cenie- nie rozumiem, czemu nie można powiedzieć prawdy? Nie raz tłumaczyłam dziecku, że coś jest zbyt drogie. Nawet w tłumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah żal tych dzisiejszych matek... Niech same ubiora się na różowo łącznie z gumką do włosów, aznokciami i cała resztą... kupią sobie lalkę baby born i git...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze z tym rózem... Córka koleżanki mojej mamy ma 14 lat i na codzien różowa jak landrynka... twierdzi że ma niedosyt koloru z dzieciństwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah żal tych dzisiejszych matek... Niech same ubiora się na różowo łącznie z gumką do włosów, aznokciami i cała resztą... kupią sobie lalkę baby born i git... usmaialm sie:) w pelni popieram zdanie autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja popieram autorkę tematu
*Iga* właśnie liczę na to, że 'nie zakazany owoc' nie będzie jej pociagał w przyszłości :) A jesli zechce być rózową landrynką :) cóż, ma prawo do decydowania o swoich ciuchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×