Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakloppootka

Rzucic wszystko i wyjechac do Londynu ?

Polecane posty

Gość Zakloppootka

Bylibyscie na tyle odważni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacynta 32
rzucic wszystko - jesli nie masz duzo to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakloppootka
Mam mieszkanie , nie mam pracy, i faceta z ktorym sie nie uklada od lat. Nie czuje sie kochana jestem kompletnie zagubiona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee, to mieszkania nie musisz przecież rzucać.. wyjeżdżaj. ja bym wyjechała gdybym miała kiedyś taką opcję. rzuciłabym to wszystko w diabły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jak ktos ma zwierzeta
np psa?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz więcej moich znajomych wraca do Polski.Mój mąż też wrócił.Mam tam jeszcze szwagra,też chciałby wrócić ale jeśli ma się tam rodzine i dziecko króre chodzi do szkoły to ciężko wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co jeśli ktoś ma psa" musisz zrobić mu badania.Trwa to ok pół roku i kosztuje ok 600 zł.Wiem bo moja koleżanka z pracy to robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmhmhhmm m
ale czemu wracaja? moj kumpel jest i bardzo sobie chwali pokolei sciaga swoich znajomych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może robi dobrą mine do złej gry:( Być może łatwiej jest osobom które nie mają rodziny (żona,dzieci).Mój szwagier stracił prace (był na kontrakcie) bo firma się rozpadła.Od roku jest bezrobotny,niby łapie jakieś fuchy przy budowie i remontach ale legalnej pracy nie może dostać.Urodziło im się tam drugie dziecko,szwagierka jest na macierzyńskim i na dzień dzisiejszy nie stać ich nawet na przyjazd do Polski na święta.Mojego męża kolega z którym pracował w Anglii też wrócił miesiąc temu.Miał tam prace ale się zwolnił.Miał dosyć harowania za najniższą stawke ciągłego poniżania przez anglików że niby im prace zabiera.Mój mąż był tam dwa lata i owszem stać go było na opłate pokoju,samochód,przyjazd raz na kwartał do Polski (mamy małe dziecko) ale odłożyć już za dużo nie mógł.Miało być nam lepiej jak wyjedzie,mieliśmy odłożyc na mieszkanie,wyprowadzić się od teściów.Nic z tego nie wyszło,wrócił ,bo na mieszkanie nie mógł odłożyć a jego dzicko wychowywało się bez ojca.Być może niekrórym dopisuje szczęście,mają tam prace domy,jest fajnie ale my mieliśmy pecha:(.Teraz jesteśmy razem,dostaliśmy mieszkanie po dziadkach (ciasne ale własne),znalazł prace jako spawacz ja jestem szwaczką.jest nam może troche ciężko ale jesteśmy razem:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakloppootka
wazne ze jesteście teraz razem:) ja jestem sama tzn w gasnacym zwiazku mieszkanie mam swoje i oprocz rodziny i psa nie bede za nikim tesknic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mogę wyjechac z tobą
bo mam identycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakloppootka
Niby kogoś mam ale nie chce mu siedziec na głowie. Boje sie tez troche ze sobie nie poradze.. A moge wyjechac z toba to bylo by piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×