Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hfjfgj

to ja jestem materialistka czy on jest dziwny?? pomozcie

Polecane posty

Gość hfjfgj

przechodze odrazu do konkretów, jestesmy ze soba kilka miesiecy, wiem ze na sobie nie lubi oszczedzac, tak sobie perfidnie dogadza ze az dziw wszytskich bierze jakim cudem potrafi wydac tyle pieniedzy, no ale to bylo za granica, jest w polsce i zostało mu tysiac zeta....narazie jest bezroboty bedzie pracował od stycznia, i jest na tyle bezczelny ze potrafi mi powiedziec "chodz do kina...albo nie bo musimy oszczedzac", chciał odwoływac mikołajki...na kazdym kroku probuje niby na ukochanej osobie zaoszczedzic a sam pojdzie i se walnie piwsko i winko... i to bardzo czesto, ja sie zastanawiam ze skoro chce tak bardzo pasa zacisnac to dlaczego oszczedza na mnie i nie moze mnie raz na 2 miechy zabrac do kina a sam sobie dogadza? dzisiaj byla o to awantura, potrafi powiedziec takie bzdury nawet tylko po to zeby odeprzec moj atak, powiedział ze on nie wiedział ze ja od niego TAKICH rzeczy oczekuje (typu kino raz na miesiac/2 miechy, mikołajki, o wycieczkach nawet nie marze) i powiedział jeszcze uwaga uwaga "... ty chcesz tego zeby sie chwalic przed kolezankami ze bylas w kinie"... myslałam ze w tym momencie zalicze twarzą glebe.... wiem jak jest w zwiazkach i kazdy facet stara sie dla dziewczyny zabiera ja WSZEDZIE, nawet ci biedni staja na glowie i zrobia wszystko zeby zabrac dziewczyne gdziekolwiek tylko zeby nie siedziała w domu i zeby zrobic jej jakas przyjemnosc, a moj to oszczedza na mojej nawet jednorazowej przyjemnosci po to zeby isc i se kupic piwo...mowi ze alkoholikiem nie jest i ze w kazdej chwili moze przestac, widze ze mało pije ale 20 zł miesiecznie napewno idzie na piwo, inni chłopacy sobie wielu rzeczy odmawiaja zeby miec na bilet do kina dla dziewczyny :( i nie wiem kto ma racje, niesmiało mysle ze ja, bo kazdy facet powinien dbac o swoja kobiete, a moj to mowi ze on nie zamierza sie zmieniac :( tak sie chciałam tylko wygadac :( i sorka za błedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile wy macie lat 15? jak wam nie odpowiada facet to sie go zmienia ale placz na kafe "bo on o mnie nie dba i nie zabiera mnie do kina" jest ponizej krytyki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przeciez jest rownouprawnienie" Nie ma i nigdy nie bedzie prawdziwego równouprawnienia:P A tak na temat to współczuje ci faceta, bo tu nie chodzi o wydawanie kasy na ciebie, ale o to, że zamiast zaprosić cię gdzies wydaje na piwsko. Co innego gdyby miał naprawdę poważne wydatki, ale chlanie piwa chyba do takich nie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
jakby mi na nim nie zalezało to bym nie plakała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nic o kobietach
dziwny system wartości mają kobiety i dziwne problemy . Rzeczywiście problem typu "nie chce mnie zabrać do kina" wydaje się być dla osoby w wieku 22 lat conajmniej dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie sam nie piję nigdy piwa ale tu sie prawie uśmiałem do łez. Facet wydaje 20 zł na piwo, czyli kupuje z 6 butelek na miesiac. To zdaje sie normalny piwosz w jeden dzień tyle wyda. Widocznie potrzebuje sie troche napić co jakiś czas. Co do kina - możliwe że nie czuje aby to było takie niezbędne, mysli, że to samo macie jak razem obejrzycie jakiś film w domu w TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula z ula
no dziwny ten twoj facet... a ty sama nie mozesz sobie do kina pojsc? moze tam poznasz lepszego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skapiec z niego
nie sluchaj opini zebys ty go brala do kina...to jego powinnosc...widac juz nie cche sie starac o ciebie;/...ja 1,5 roku po slubie,meza znalam krotko ale co jakis czas do kina smigamy i na bibki:> na wszystko mam, nie pracuje dzieckiem sie zajmuje:> mysle ze puki nie masz obraczki zastanow sie czy chcesz byc z takim czlowiekiem bo ludzie po slubie nie zmieniaja charakteru..jak cos pokazuja swoj prawdziwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
ale kino to taki przykład, bo chyba nic tanszego nie ma....:O chodzi o to ze ma w doopie moje dobre samopoczucie podczas gdy inni faceci nawet jak nie maja kasy to sie jakos staraja narazie sie do niego nie odzywam jak przez tydzien pierwszy sie do mnie nie odezwie to go kopne w doope, nie bedzie mnie traktował jak wielkie zero, niech se znajdzie jakas inna ktora bedzie szczesliwa ze sie w ogole do niej odezwał i rzeczywiscie to wstyd pisac o takich problemach i mowic o nich swojemu facetowi, wiem ze to zalosne ale w koncu to ze mnie wylazło bo byłam ciekawa co on ma do powiedzenia, oczywiscie pierdolenia przez pol dnia a i tak gowno wyszło bo sie zaczał plątac w swoich zdaniach i jeszzce powiedział pozniej "to ty nie chciałas mikołaja, ja cały czas chciałem" no szlag kuurwisty mnie trafił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nic o kobietach
A ona też pewnie powinna ugotować obiad , laskę zrobić :). Nie ważne co kto powinien ważne co kto chce zrobić i dla kogo ! Zawsze mi się wydawało że związek wynika z chęci , bycia razem z chęci dawania a nie postępowania bo tak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
moge sama isc do kina, restauracji, impreze, wystawe, spotkania, pokazy itd ale jakby to wygladało bez niego?? zaraz by sie sfochał jak to facet i to prawda ze to w interesie facetów lezy to zeby sie nami zajmowac a nie zebysmy sie same zajmowały albo co gorsza nimi, faceci po to sa w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
nie wiem nic o kobietach - no własnie z chęci... jakbym naprawde była dla niego wartosciowsza niz piwo to by mnie zabrał nawet do tego cholernego kina... ale ze mu sie nie chce to widac ze mu nie zalezy zebym miała jakas mała rozrywke, a z tymi piwami to jest tak ze srednio kupuje 2,3 4paki w miesiacu czyli conajmniej 24 zeta i to juz jest na jeden bilet, za drugi sama bym sobie zapłaciła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zaraz by sie sfochał jak to facet i to prawda ze to w interesie facetów lezy to zeby sie nami zajmowac a nie zebysmy sie same zajmowały albo co gorsza nimi, faceci po to sa w koncu " A po co Wy jesteście? Jakich tu prawd o życiu mozna się dowiedzieć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MASZ RACJE
do kina facet cie zaprasza zebyscie pedzili czazs razem, milo, bez problemow. Nie ma nic gorszego jak para ktora razem podchodzi do kasy a potem kazdy sam za siebe placi. U mnie jest rownouprawnienie, jak moj facet placi za bilety to ja place za popkorn i cole, albo za piwko po kinie. Mnie sie wydaje ze o co dziewczynie chodzi to ze facet nic z nia nie robi poza domem, nigdzie nie wychodza bo niby ze musi oszczedzac, ale jak on wychodzi to na piwku nie oszczedza.... Rozumiem ze moze ci to sprawiac problem, przeciez nie jestes matka teresa zeby za wszystko placic, natomiast nie jestes tez utrzymanka, zeby on za wszystko placil. Trzeba znalesc rownowage w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nic o kobietach
W dupie z równouprawnieniem i innym badziewiem . Tak samo z licytacjami , czy to musi być kino , razem nawet czekolada smakuje lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego facet ma sie starać i nadskakiwać? Nie wystarczy ze dobrze jej dogodzi w sypialni? Zreszta nie kocha sie za coś a mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MASZ RACJE
kocha sie "mimo wszstko"? Moze dzieci sie kocha za to ze sa, doroslego czlowieka kocha sie za to kim jest... a ten facet wyglada na skapca, ktory msli tylko o sobie... raz na miesiac nie moze dziewczynie za bilet zaplacic? Przeciez to nie majatek!!!! Ja wiecej wydaje jak przygotowuje dla mojego odswietna kolacje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
Rozumiem ze moze ci to sprawiac problem, przeciez nie jestes matka teresa zeby za wszystko placic, natomiast nie jestes tez utrzymanka, zeby on za wszystko placil. Trzeba znalesc rownowage w zwiazku oczywiscie ze jest ekhm...rownowaga...przynajmniej ja sie staram utrzymac, polowe kasy daje na zarcie jak jestem u niego (nie mieszkamy ze soba), jak sie juz spotkamy to nic tylko piwo, film na laptopie...:O bazienka - jakby mnie zapraszał byle gdzie to juz sama bym proponowała aby kazde z nas zapłaciło za siebie, tez chetnie sama bym postawiła, no ale coz...widocznie ja mam pecha randman - masz racje ze kocha sie mimo wszystko tylko az zal patrzec jak moj facet nie zabiera mnie do kina czy mikołajek nie chciał zrobic bo oszczedza a sam wydaje kase na piwo...znowu oszzcedza na wszytskim tylko nie na sobie, widze ze on sam chce isc do kina, chciał robic te glupie mikolajki ale on ma tendencje to szybkiego zmieniania zdania wiec to co zaproponował szybko odwołał bo musimy oszczedzac a po chwili idzie i se kupuje 4paka :O a 2 razy by z tego zrezygnował i by miał na kino :O widocznie jestem mniej wartosciowsza niz piwo, jak inaczej to rozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
sie rozpedziłam i napisalam ze sie kocha mimo wszystko :D tak kochaja osoby ktore sie boja zostac same :P moglabym go zaprosic ale jakby to zalosnie wygladało gdzie w praktycznie jeszcze swierzym zwiazku to facet powinien kobiecie przychylic nieba a nie ze kobieta powinna sie starac o wzgledy faceta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
dziwny system wartości mają kobiety i dziwne problemy . Rzeczywiście problem typu "nie chce mnie zabrać do kina" wydaje się być dla osoby w wieku 22 lat conajmniej dziwny. dlaczego 22 letniej?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nic o kobietach
dla tego iż nie chciałoby mi się pisać dwudziestoparoletniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjfgj
juz nawet nie chodzi o to piwo tylko o sam fakt ze ma mnie gdzies, nie ma kasy np na kino to 2 razy sobie odmawia piwa, proste dla kogos kto chce ukochanej osobie zrobic przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem kiedy ma urodziny
ale prosty sposób. Powiedz że nie kupisz mu w tym roku nic na urodziny bo musicie oszczędzać a następnie idź kup sobie buty za 200 zł tak żeby to widział, albo zaproś go gdzieś coś żeby się na to napalił, potem to odwołaj bo musicie oszczędzać i to samo jak wyżej. Ja mam z mężem trochę inną sytuację, fakt do kina pójdziemy na imprezke pójdziemy na jakieś piwo we dwójkę też czasem, ale właśnie mamy przejściowe problemy finansowe i on sie niezmiernie cieszy jak ja zaoszczędzę coś i wpłacę na konto a sam potrafi kase na duperele wydać, między innymi na piwo też i nie pomysli o tym że pod koniec miesiąca nie będzie za co jedzenia kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama ze sobą
dziewczyny , po co wam facet? no same widzicie jacy oni są - to egoiści. po co się angażujecie , po co wam stały związek żeby się chwalic ,że się jest w stałym związku więc jestem lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×