BNB

"i to raczej nic ciekawego' - BNB masz tak bardzo niskie poczucie własnej wartości, czy po prostu kokietujesz nas tutaj? ;) Powiedz raczej co Ci szkodzi żeby powiedzieć? A dziewczyna po tym "zaspokojeniu" albo przestanie być Ciebie ciekawa, albo wręcz przeciwnie.

Brzydki, ale bedziesz mial spokoj.

mam obiektywne poczucie własnej wartości co można łatwo ocenić zestawiając z innymi ludźmi. nie ma czego być ciekawym zresztą jak by chciał to by znalazła w googlach bo posty na kafe przecież są tak samo indeksowane jak inne strony :P

kibelek służy pomocą

Kibelek jest uroczy :D A BNB jest po 20

"ale bedziesz mial spokoj." już mam znudziła się :P

albo poszla spac:P odczekaj 8 godz i bedziesz mial powtorke z rozrywki

maryczaryy wiem jestem po prostu jedyny w swoim rodzaju

nie bo temat spadnie i zginie w mrokach kafe

Nie znudziłam i nie poszłam spać. Będę CIę męczyć BNB. Każdego dnia, dopóki mi nie napiszesz. Teoretycznie mógłbyś skłamać, ale liczę, że tego nie zrobisz :)

jesli spadnie to zalożę nowy. A nawet wiele nowych :)

Mialam to samo napisac, zaspamuje Cie dziewczyna topikami !! :P

A po jakimś czasie na maila się przeniosę :)

tylko po co się tak wysilać?

a tak jakoś Cię lubię po prostu

Idziesz spać kibelku? Dobranoc :)

dziewucha zawzieta:)

przecież to tylko twoja dziwne wrażenie w oparciu o posty

wg mnie dziwnie to ono jest. Uzyłabym innego przymiotnika. Jestem tak bardzo pewna co do swoich wrazeń, że śmiem twierdzić, że naprawdę Cię lubię. Co z tego, że to wydedukowałam na podst. kilku postów? Lubię Cię wirtualnie co nie znaczy, że mniej realnie.

też może bym użył jak bym patrzył co pisze jak można lubić realnie kogoś kogo się realnie nie zna?

hah, mam wrażenie, że nie chcesz powiedzieć, bo 'obawiasz się' własnie realności w sensie dosłownym - tzn. że wkręciłam sobie, że znam Cię z tzw. reala. Nie, to na pewno niemożliwe. Pisząc we wcześniejszym poscie, że lubię Cię nie mniej realnie miałam na myśli "równowartość' sympatii wirtualnej i realnej. W sensie, że w realu lubiłabym Cię tak samo mocno. Rety jakie to zawiłe...

chcę powiedzieć iż nie można mówić, że lubi się kogoś realnie jak się tego kogoś nie zna. "realu lubiłabym Cię tak samo mocno." w realu nie lubiłabyś mnie wcale czyli teraz też mnie nie lubisz chyba że jak pisało wyżej wymyślasz coś sobie w oparciu o 2 posty na krzyż

poraża mnie Twa dedukcja. Jesteś przeokropny, ale to komplement. Znaczy się, że nie powiesz?

ma żonę i prawikiem do dawna nie jest:O naiwniaki:D :O

"ikiem do dawna nie jest naiwniaki " 5 dzieci wielbłąda palmy daktylowe a zony to naprawdę 4 i nazywam sie Ahmed

:):):)

a wiek?

tylko naprawdę powiedz po co ci ta wiedza?

BNB naprawdę....to tzw. czysta, kobieca ciekawość. Chcę ją zaspokoić. Będę mniej o Tobie rozmyślać