Czemu ktoś kto kocha przegrywa?

Witam wszystkich. Miesiąc temu zerwała ze mną dziewczyna. Jest młoda, 18ście lat. Zakochałem się w Niej jak nigdy w nikim, a byłem wcześniej w związku ponad 3 lata. Dzisiaj gonią mnie myśli samobójcze a ja je odpędzam. Pewnie wiecie jaki to ciężar. Byłem z Nią 10 miesięcy. Dawałem z siebie wiele, wybaczałem kłamstwa, prawie zdrady, starałem się uczynić jej życie lepszym. Do dzisiaj pragnąłem by do mnie wróciła, teraz pragnę by zniknęła z mojego życia, umysłu, serca... Napisała mi, że mnie nie kocha, że spotyka się z kimś i wbija we mnie totalnie. Że mam dać sobie spokój. Czuję się przez Nią mięczakiem, szmatą, nieudacznikiem. Powiedzcie mi jedno...możliwe, że nie mam dla Niej żadnego znaczenia? Nie kochała po prostu? Zerwała mówiąc "zostańmy przyjaciółmi, za dużo się kłócimy" ehhh...

witaj :) glowa do góry :)

może kochała i się odkochała a może była tylko zauroczona? W każdym razie Ty musisz to przecierpieć a jak minie trochę czasu spojrzeć na to z innej perspektywy

hm.. mysle, ze poprostu ona nie jest ciebie warta.. :( tak juz bywa w zyciu,kazdy ma jakies problemy...

i nie dołuj sie :)

wiem jak to jest.. mnie chlopak kiedys podobnie potraktował.. bylo MEGA ciezko ale z czasem udalo mi sie zapomniec... nie łam sie.. bd dobrze :)

nie martw sie! moj facet przezyl to co Ty w jeszcze gorszej wersji i myslal ze juz zawsze bedzie w takim stanie jak Ty:P ale ulozylo mu sie po kilku miesiacach (odkad mnie spotkal:P) wiec klin klinem i glowa do gory!

tak samo czuła się ta poprzednia twoja dziewczyna gdy ją zostawiłeś

wcale NIE PRZEGRALES! Masz czyste sumienie, a byles z dzieckiem, a nie kobieta. co to za argument, ze sie "klocicie"? ona jest niedojrzala i sie pewnie o wszystko czepia i przypieprza... jeste narwana i rozpuszczona, jak kazda dziewczynka w tym wieku, a sa tez starsze, cosie tak zahowuja... daj se spokoj. masz spokoj, a ona dorosnie kiedys do tego, zeby byc normalna i ulozy jej sie charakter. to wszystko. nie lam sie. ona musi dojrzec.

"wiec klin klinem i glowa do gory!" najbardziej gowniana rada... ale to wlasnie kafeteria.

poznala po prostu przystojniejszego. wszak mamy dzis 'kult ciała' no nie? :D :P :]

Tak, poprzednia zostawiła mnie;] Gratuluję bystrości:)

No, kiedyś mówiła, że jestem chłopakiem o którym nawet nie mogła marzyć, szczególnie jeśli chodzi o urodę, bo wiele jej koleżanek na mnie leciało. I co teraz:)? Myślę, że nie jestem w ogóle atrakcyjny.

znaczy atrakcyjny moze i jestes, ale poznala kogos przystojniejszego. proste? czy mam tlumaczyc jak krowie na miedzy?

Jak tak to jest głupiutka...ojjj Mało kto z Nią wytrzyma...chyba, że będzie inna niż dla mnie. W ogóle, byłem jej pierwszym chłopakiem (wiadomo o co cho:O) ma to jakieś znaczenie? Czy totalnie o mnie może już po miesiącu nie myśli? Kiedyś zerwała ze mną..ja biegałem 3 miesiące. Mówiła spier....nienawidze Ci..itd.. 2 dni po tym jak ja w końu olałem i bawiłem się z jej kumpelą.. przyszła i płakała mi w ramie, mówiąc, że wie, że źle robiła.. Chyba się nie nauczyła niczego:/

olej. wylizałeś chociaz jej bobra?

Jo jaha...nie raz:D