Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edytka1990

glupia sytuacja

Polecane posty

Gość Edytka1990

witam was mam problem i chcialabym sie poradzic. Otoz jestem studentka i odbywam staz w dosc duzym sklepie (prywaciaz). Chodzi o to ze poprosilam szefowa o wolny piatek bo mialam w weekend zjazd na studia i dwa kolokwia i chcialam poswiecic sie nauce bo wiedzalam ze jezeli pojde do pracy to nie jestem potem w stanie opanowac az tyle materialu. moja szefowa dala mi wolne. Jednak dzisiaj przychodze do pracy a moja szefowa ma do mnie zal i pretensje ze ją oklamalam bo ona wie ze nie uczylam sie tylko robilam cos innego. Podkreslila ze staz konczy mi sie za miesiac i jest szansa zostania po stazu ale ona powinna miec pracownika uczciwego itd. Wyszlam na klamczuche , oszusta itd. Moj pt dzien wygladal dokladie tak : wstalam rano zjadlam sniadanie polecialam na targ kupic buty bo mi sie rozkleily i nie mialabym kozakow zeby jechac do szkoly, skoczylam do miasta wyplacic pieniadze z bankomatu i wrocilam do domu. od godz 12 do 21 siedzialam nad ksiazkami i ciagle zakuwalam!!!! o 21 wyszlam ze znajomymi doslownie na godz na partyjke bilarda i wrocilam do domu powtorzylam mateial i poszlam spac!!!! nie wiem czy ona mnie gdzies zauwazyla czy ktoras z idiotek z pracy cos powiedziala, w kazdym badz razie wyszlam na klamczucha i oszusta. nie wiem jak wybrnac . jestem osoba wrazliwa i uczuciowa. w tej sytuacji czuje sie bardzo zle, jest dla mnie stresujaca i dolujaca. nie wiem jak sie zachowac bo teraz wyszlo ze nie moze mi ufac. moja praca stoi pod znakiem zapytania a ja nie potrafie sie nie przejmowac, zbyt uczuciowo podchodze do tego. prosze pomozcie i dajcie jakies rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siiiifa
nie tłumacz sie jej tylko bo tlumaczy sie winny:) zrob wszystko zbey odbudowac jej zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest_sposób
pokaż jej tego posta :) jak sie nie wkurzy na idiotki z pracy to powinno być git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallamja
Nie no dziewucha dorosnij! Bierzesz zwolnienie na zakuwanie a latasz po miescie jak opetana. Sorry, ale na miejscu pracodawcy jakbym zobaczyla cie na miescie to zapamietalabym sobie dobrze. Nie ma, ze "tylko" i "na chwile". Ile ten staz ci trwa dziennie? Pewnie tyle co twoj billard, kupno kozakow i wybranie kasy z bankomatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
ja pracuje 7 godz dziennie ale to 7 godz to naprawde sporo pracy tym bardziej w tym sklepie. fakt nie postapilam idealnie ale jestem sumienna pracownica, klienci bardzo mnie chwala. Jednak po 9 godz na ksiazkami mysle ze godz wyjscia z domu zeby nie denerwowac sie egzaminami to nie grzech! a sprawy typu wyplacic pieniadze z bankomatu to rzecz normalna bo za cos musze na studiach zyc chyba nie? dajcie jakies porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Przede wszystkim postąpiłaś NIEPRZYZWOICIE wobec pracodawcy wychodząc na bilard. Pomyśl nawet tak: gdyby chłopak powiedział Ci że dzisiaj Cię nie posunie bo sie uczy a Ty spotkałabyś go na bilardzie, na który wyskoczył dosłownie na godzinkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
emmet ... twoj przyklad z posunieciem jest jak to napisales NIEPRZYZWOITY!!!! nie mowie o sobie ze postapilam wporzadku ale czlowiek popelnia bledy zwlaszcza mlody. jak z tego wybrnac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallamja
Przeprosic za swoja nieodpowiedzialnosc, przyznac sie do bledu i obiecac, ze to sie nie powtorzy. A nie odwracac kota ogonem wymyslajac, jakie to mlodzi ludzie maja problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
nie malam nawet zamiaru mowic jej tego ze mloda itd. mysle zeby jutro do niej pojsci powiedziec cos w stylu : "szefowa jest mi bardzo przykro ze tak wyszlo, naprawde spedzilam bardzo duzo czasu uczac sie i gdyby nie ten dzien wolny napewno nie zaliczylabym tego kolowkium tak dobrze jak zaliczylam - dwie 5.0. Wiem ze zachowalam sie nieodpowiedzialnie wychodzac wieczorem. Nie mam zamiaru pani oszukiwac bo zalezy mi na pracy. Moge obiecac ze to sie nie powtorzy i ze bedzie mi pani ufac. przykro mi ze tak wyszlo" co myslicie? czy uda mi sie odbudowac to co tak zjebalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
blokers, ja rozumiem swoj blad wiem ze zle sie zachowalam. jak widac szukam tu pomocy nie dla rozrywki ale dlatego ze jest mi z tym zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem pewna, ale podbno na satzu w kazdym miesiacu przysluguje 1 dzien wolnego ;/-przynajmniej moj chlopak tak mial ;/no ale to zalezy ... Musisz ja przeprosic , bedzie oczywiscie surowa itp., ale moge gdy juz wiecej nie ebdziesz brac wolnego , a ona zauwazy, ze sie starasz itp. to bedzie dobrze:) jesli pracujesz w sklepie, i czasem bywa , z enie ma klijentow otp. mozesz wziasc ksiazke czy zeszyt z esoba i uczyc sie w miedzy czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
z tym uczeniem w sklepie to nie ma szans. to duzy sklep prawie market. ciagle cos sie dzieje nie ma czasu nawet wypic w pracy herbaty nieraz. blokers chodzi mi o to ze wiem ze bardzo zle postapilam i chcialabym znalesc wyjscie z sytuacji czy uwazacie ze to co napisalam (to co mysle jej powiedziec) jest dobrym wyjsciem ? czy lepiej nic nie mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytka1990, rozumiem że masz 19 lat i spojrzenie nastolatki... ;) Nie usprawiedliwiaj się, po prostu przeproś. Nic nie usprawiedliwi tego, że jednak czas zamiast na naukę przeznaczyłaś na zabawę i to w publicznym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
ale wieszto tez nie tak do konca. bo ja naprwde bardzo duzo czasu poswiecilam na nauke! ponad 9 godzin bez przerwy. ale masz racje grunt to przeprosic... strasznie sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
dziekuje blokers. dobrze jest slyszec zdanie innych i spojrzenie na ta sprawe. Pojde jutro i ja przeprosze. dopowiem dwa zdania i bedzie co ma byc... trzymaj kciuki :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
a i czy moglbys napisac co ty jako pracodawca chcialbys uslyszec? nie bardzo wiem w jakie slowa to wszystko ubrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytka1990
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×