Moze pomyslicie ze mi odbilo ale przeczytajcie i ocencie.

Mam 27 lat i jestem po rozstaniu - byly facet powiedzial wprost ze nie mysli o zareczynach i malzenstwie. W liceum zawsze podobal mi sie jeden chlopak ja jemu tez ale bylismy mlodzi, glupi a ja tak naprawde chcialam byc wtedy wolna.Ale on podoba mi sie do dzis. Mieszkam za granica i ten mezczyzna tez jest w tym samym kraju. Jestesmy znajomymi na naszej klasie on kiedys przegladal moj profil, dal komentarz. Ostatnio napisalam do niego na n.klasie ze przeprowadzam sie do jego miasta,gdyz dostalam prace.Odpisywal mi nawet chcial pomoc z mieszkaniem. WIEM ZE JEST SAM A NAPEWNO NIE MA STALEJ PARTNERKI. Niestety okradli mnie w tym miescie co on mieszka z dokumentow i wracam do PL wyrobic nowe. Napisalam mu o tym po fakcie ale nic nie odpisal. Wczesniej pisalismy wiadomosci przez jakis czas. Czy uznal mnie za niedojde zyciowa.???????????? Myslalam ze chociaz napisze ze wspolczuje mi a tu NIC. Czy jest sens podtrzymywac z nim kontakt ????

widac od razu ze nie masz 27 lat.... raczej 17...

Ale czemu?? Czy to takie dziecinne podtrzymac kontakt z dawnym kolega lub nawet tylko chciec sie spotkac po latach i pogadac .Tylko ze on moze juz nie chciec sie widziec.

Ale to na ile wracasz do Polski? Chyba nie na stale co? Na miesiac gora? Przeciez wyrobienie dowodu nie zajmuje dluzej niz pewnie 2 tygodnie. A moze nie zaglada na nk i juz nie odpisal. Jak masz nr to zadzwon do niego i tyle.

może nie odp, bo nie odcYtal jeszcze wiadomości?

stara miłosc wg mnie nie rdzewieje,próbuj, a on nie odpisła z miliona powodów poprostu moze nie siedział w necie . Jedz,wyrób dokumenty,wróc do do tego kraju w którym teraz jestes ,a potem po przyjacielsku daj mu znac ,spytaj co słychac i takie tam,powiedz ze sie nudzisz i czy jako starzy znajomi poprostu mozecie wyjsc na kawe czy na piwo to proste. Wybadasz wtedy grunt jak np. on teraz aktualnie wyglada (bo zdjecia zdjeciami,niektorzy o 180 stopni wychodza inaczej) jaki on jest teraz po tylu latach itd. Nawiasem,w jakim kraju jestes ?