czy to normalne jak chłopak w żartach mnie obraża

np. jakoś w kontekście rozmowy używa sformułowania `dawać tyłka` w odniesieniu do mnie. czyli że ja np. nie dam tyłka. było mi po tym przykro a on właśnie tłumaczył że to w żartach, wymsknęło mu się, nie myślał co mówi itp. albo dzisiaj też jakoś z rozmowy wyszło i powiedział, że zapłaci mi 1000zł za seks z moim kolegą... czy jestem przewrażliwiona, że się tym przejmuję?

a ile macie lat?? moj facet tez tak mowi ale oboje wiemy ze to sa zarty i sie nie obrazamy...wiadomo kazdy zart ma swoje granice jesli ci to nei pasuje to mu powiedz ze nie lubis zjak mowi w ten sposob..

to palant jakis, twoj wybor, albo postawisz mu nieprzekraczalne granice i on sie do tego zastosuje albo niech szmata jaka ,a moze jaka dziolcha da mu dupy, no kurde idiota...

osoby nie maja poczucia humoru. Widac głupia pinda jesteś!!!

i też mówi że mu się wymyka. :D tłumaczę mu, że nie chce żeby tak robił, a on i tak swoje. :O

mamy po 20 lat jestesmy razem od dwoch pare tygodni temu po raz pierwszy uprawialismy seks. i teraz on zaczyna tak mowic. jest mi strasznie zle...