czy są tu kobiety po 30-ce które chciały mieć dziecko a teraz z jakiegoś powodu

zastanawiają się czy jeszcze chcą, czy mają siłe. Piszcie jak macie takie myśli

bo ja mam takie myśli, nie dlatego że mi nagle się odechcialo ale mam pewne problemy w związku i zaczęłam się zastanawiać czy w takiej sytuacji to dobry pomysł mimo ze jestem sporo po 30-ce i wczesniej dlugo walczylam i bardzo chciałam strałam się...

mam już jedno dziecko,ma 3,5 roku.Myśle, że już najwyższy czas na drugie ale jak patrze na mojego męża,który mi nic nie pomaga przy tym to mysle sobie,że przy dwujce dzieci to ja się zatyram.Oboje pracujemy,ja co prawda krócej bo do 15 a on do 16 ale mój dzień pracy kończy się o 22 a on wróci z pracy i nic go nie interesuje.Jak się nie wykłuce żeby mi w czymś pomógł to sam się nie domyśli:(

no niestety tacy oni już są, uważają chyba, że my ponieważ jesteśmy kobietami to my musimy pracować po pracy a oni leżeć- żałosne prawda. Wcale Ci się nie dziwię, jeszcze jakiś czas temu pewnie bym powiedziała inaczej ale teraz chyba bym sie na Twoim miejscu nie zdecydowała bo tak naprawdę zostaniesz z tym wszystkim sama. Ja mam inny problem i jestem w strasznej rozterce. Nie wiem co robić, boje się ze uwale sobie życie

chociaż jedno dziecko warto mieć, masz dla kogo żyć, bo z facetami to różnie w życiu bywa

dwujce dzieci wykłuce

Czepiasz cię :P

Czepiasz się:P:P:P

Ja bym chciała jak ciort:-D ale....oczywiście jest i ale.... -po pierwsze mąż na kontrakcie i końca nie widać -po drugie mam już dzieciaki i chyba to kolejne to byłaby przesada już;) A co tam i tak chcę:-D

ale mam straszny lęk ze urodze chore dziecko

ja chcialam bardzo 2 lata temu a teraz juz sie wacham :/