Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana zmartwiona

problem z utrzymaniem gazów

Polecane posty

Gość zakłopotana zmartwiona

Wiem że jak tylko poruszę ten temat to od razu zacznie się naśmiewanie ze mnie ale muszę to tutaj opisać bo wstydzę się z tym do kogoś zwrócić. Jak napisałam w temacie mam problem z gazami, które sa dla mnie naprawdę bardzo uciążliwe. Nie potrafię juz tego powstrzymać ani opanować. Po zjedzeniu frytek, placka po węgiersku czy czegoś co jest na oleju przez kolejne 2 dni jestem dosłownie nie do wytrzymania Ale to nie tylko te dwa dania są powodem. Ja prawie po każdym jedzeniu mam tą drażliwą przypadłość. Nie wiem co z tym zrobić bo przecież z jedzenia nie mogę zrezygnować a do pracy muszę iść. Wiem że nikt mi nic nie mówi z grzeczności ale tez ich to drażni i napewno nie jest to przyjemne. Czy są na to jakieś sposoby?? Czy to można jakoś leczyć? Co robić?? Pomóżcie BŁAGAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Espumisan I lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogranicz anal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
espumisan pomaga?? A anal nie wchodzi w grę w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
to mnie naprawdę drażni i mam dość tego jak wszyscy wokół mnie nie mogą wytrzymać. na początku myślałam że przyczyną tych gazów jest niewłaściwe odżywianie czy nadmierne picie pepsi (którą faktycznie piję każdego dnia bez przerwy) ale teraz widzę ze te gazy pojawiają się po każdego rodzaju posiłku. Tego się juz nie daje wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziagiedzia
Autorko... rozumiem Cię, mam tak od naprawdę wielu lat :( Jeśli byłabym o samej wodzie, od samego już patrzenia na żarcie bym wzdęcie miała i gazy. Dobrze rozumiem, jak to jest... krępujące i nieprzyjemne. Ja nie mogę jeść NIC. A nie daj Boże surówka, smażone, czy sosy, pieczywo, owoce, itd itd.... NIE MA jedzenia, po którym nie mam gazów. Espumisan można ad kosz dać. Płukanie żołądka też. Manti do piachu. Lewatywy nie pomagają. Współczuję, ale jeśli znajdziesz sposób.. podpowiedz... Sama skorzystam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze warto
zrobic badanie pod katem raka jelita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jecie za zdrowo...tzn za duzo błonnika...On powoduje gazy a raczej to ze sie go nie trawi...Polecam co Rano wypić łyżkę miodu rozpuszczona w ciepłej wodzie. Pic duzo soku z jabłek. To pomoze rozruszać jelita. Lepiej od czasu do czasu isc do łazienki niz mieć gazy. wieczorem polecam poleżeć na brzuchu. Potrzeba jest tez trochę ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
cholera widzę ze masz to samo. cokolwiek zjem to ciągle gazy. To w ogóle nie ustaje. A jakie to jest krępujące i kłopotliwe jak jest się gdzies w towarzystwie. Porażka. Ja już nie wiem co z tym zrobić. najgorzej było jak jeszcze do szkoły chodziłam. pamiętam jak na jednej lekcji nauczycielka okno otworzyła, przecież wiedziałam że to z mojego powodu. No cholera tego sie nie da znieść. Każdego dnia to samo. Próbowałam juz wielu rzeczy i co z tego?? Nic. Siedząc w pracy jest nas w biurze 5 osób. No i każdy dziwnie na siebie spogląda, po czym otwierają okno na chwilę. A ja wiem że to przeze mnie. Ale gdybym chciała z każdym "bąkiem" wychodzić na zewnątrz to w ogóle by mnie w pracy nie było. Co mam robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jecie za zdrowo...tzn za duzo błonnika...On powoduje gazy a raczej to ze sie go nie trawi...Polecam co Rano wypić łyżkę miodu rozpuszczona w ciepłej wodzie. Pic duzo soku z jabłek. To pomoze rozruszać jelita. Lepiej od czasu do czasu isc do łazienki niz mieć gazy. wieczorem polecam poleżeć na brzuchu. Potrzeba jest tez trochę ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jecie za zdrowo...tzn za duzo błonnika...On powoduje gazy a raczej to ze sie go nie trawi...Polecam co Rano wypić łyżkę miodu rozpuszczona w ciepłej wodzie. Pic duzo soku z jabłek. To pomoze rozruszać jelita. Lepiej od czasu do czasu isc do łazienki niz mieć gazy. wieczorem polecam poleżeć na brzuchu. Potrzeba jest tez trochę ruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
biały motyl zbyt zdrowo się nie odżywiam. jem tak jak inni a to ciągle jest, ciągle trwa. No ja juz nie wiem jak się tego pozbyć. Ostatnio przez dwa dni piłam tylko wodę i co??? Dalej to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
Biały motyl odżywiam się normalnie. Nie jem pewnie zbyt zdrowo ale nie też tak zupełnie źle. Wiec nie wiem. mam tego dość. Ostatnio przez 2 dni piłam tylko wodę i co to dało?? Nic poza tym że byłam głodna i słaba. tragedia. Juz nie mam do tego siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko lekarz
Tylko wizyta u lekarza Tobie pomoże. Na pewno na wizytę u gastrologa będziesz musiała długo czekać, więc śmigaj do rodzinnego. To niemiła przypadłość, warto ją zdiagnozować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
Dzięki. Pewnie trzeba będzie się wybrać do lekarza. Skoro nic innego nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziagiedzia
sęk w tym, że ja i jem zdrowo (wszystkiego próbowałam, również z dietą z niską zawartością błonnika i wszelkiego gazogennego ustrojstwa...) i uprawiam sportu dużo :O Lekarz lekarz... ale jaki? Zawsze miałam problemy, ale jak wylądowałam z tym w szpitalu (zapalenie jelita grubego), DOPIERO się zaczęło :O 24h gazów :( Od rana do nocy ściągać zwieracze? Od rana do nocy ból brzucha. Makabra, mogłabym auta na gaz tankować :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziagiedzia
sęk w tym, że ja i jem zdrowo (wszystkiego próbowałam, również z dietą z niską zawartością błonnika i wszelkiego gazogennego ustrojstwa...) i uprawiam sportu dużo :O Lekarz lekarz... ale jaki? Zawsze miałam problemy, ale jak wylądowałam z tym w szpitalu (zapalenie jelita grubego), DOPIERO się zaczęło :O 24h gazów :( Od rana do nocy ściągać zwieracze? Od rana do nocy ból brzucha. Makabra, mogłabym auta na gaz tankować :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziagiedzia
sęk w tym, że ja i jem zdrowo (wszystkiego próbowałam, również z dietą z niską zawartością błonnika i wszelkiego gazogennego ustrojstwa...) i uprawiam sportu dużo :O Lekarz lekarz... ale jaki? Zawsze miałam problemy, ale jak wylądowałam z tym w szpitalu (zapalenie jelita grubego), DOPIERO się zaczęło :O 24h gazów :( Od rana do nocy ściągać zwieracze? Od rana do nocy ból brzucha. Makabra, mogłabym auta na gaz tankować :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakłopotana zmartwiona ogranicz smażone jedzenie, lepiej pieczone lub gotowane...nie polec am jesc ryzu ryz zapycha i to tez moze powodowac wzdecia o inne pokarmy nie maja jak przejsc.... warto masowac brzuch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
Wiesz coś o tym wiem. A tak na marginesie to mam auto na gaz i też nieraz żartuje sobie że mogłabym je zatankować bez wyjazdu na stacje. O ile na początlku żartowałam sobie z tej przypadłości tak teraz po prostu nie wiem co robić. Juz sama uważam na to co jem> Ale wiem ze to nie pomaga, czego bym nie zjadła to zawsze gazy są. Najgorzej jest po frytkach. I chociaż je uwielbiam nie zjadam ich wcale. Dawniej się zastanawiałam czy to nie przez picie nadmiernych ilości pepsi odstawiałam ten napój i to też w niczym mi nie pomogło. No porażka. A jakie to jest kłopotliwe w aucie, w pracy, w jakimś urzędzie, DOSŁOWNIE WSZĘDZIE> Gdzie sie nie rusze to ciągle to samo, strasznie często jest mi wstyd ale co mam zrobić? Nie potrafię ich powstrzymać... ZAŁAMKA :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larsa
mam to samo espumisan nie pomaga a u lekarza bylam to mi powiedzial ze powinnam sie cieszyc bo to znaczy ze dobrze trawie - idiota - jakbym dobrze trawila to bym takiego wzdecia ciagle nie miala. ale ja pracuje sama samiutka i mieszkam tez sama wiec tobie zakłopotana zmartwiona strasznie współczuje tej sytuacji w pracy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajcaaaa
Kurde laska fajnie masz ja kocham pierdziec i zaluje ze nie mozemy sie zamienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larsa lekarzowi bardziej chodziło ze jelita pracuja i wychodzi to z ciebie..oj bo nawet nie wiesz jak boli kolka jelitowa...Jest taki ból ze na wymioty bierze z bolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziagiedzia
sęk w tym, że ja i jem zdrowo (wszystkiego próbowałam, również z dietą z niską zawartością błonnika i wszelkiego gazogennego ustrojstwa...) i uprawiam sportu dużo :O Lekarz lekarz... ale jaki? Zawsze miałam problemy, ale jak wylądowałam z tym w szpitalu (zapalenie jelita grubego), DOPIERO się zaczęło :O 24h gazów :( Od rana do nocy ściągać zwieracze? Od rana do nocy ból brzucha. Makabra, mogłabym auta na gaz tankować :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larsa
czyli ze ta kolka to wtedy jak te gazy nie moga wyjsc? a czy moznaby wlasnie cos wziac zeby je zachamowac choc na dwie godziny, niech tam potem boli nawet dwa dni ale czasem to takie sytuacje sa rozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana zmartwiona
a ja chciałabym aby to wszystko ustało bo naprawdę to jest nie do zniesienia. Jestem tym zmęczona. Ciągle jest mi wstyd. Po mleku i nabiale mam to samo. ja juz sama nie wiem co jeść. Nawet jak samą wodę piłam to też gazy były więc nie wiem czym sie odżywiać. Tak bym się chciala pozbyc tego problemu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziagiedzia
wybaczcie, nie wiem czemu to się dodaje wciąż i wciąż :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba to nie zależy
wyłącznie od jedzenia. ja mam gazy, gdy się długo i mocno śmieję. Po seksie (analu nigdy nie uprawiałam jakby co). Najgorzej - że moje bąki są głośne. Wstydzę się spać z facetem, no bo przez sen tego nie kontroluję. Rano budzę się z niesamowicie napęczniałym brzuchem. No właśnie - dla mnie jest to głównie nocna przypadłość. Jedyne w miarę skuteczne lekarstwo - to picie mięty i węgiel - 2 tabletki dziennie (nie powoduje zaparć, a wchłania gaz w jelitach). Ale dla mnie najbardziej denerwująca i wstydliwa jest ta głośność - już się zaczynam zastanawiać, czy to ma może jakiś związek z samym zwieraczem? Nie mam problemów z wypróżnianiem się, ale może wręcz za często to robię? :-( Sorry za chaotyczną wypowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×