Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idiotka ze mnie ot co

facet przede mna uciekal.......

Polecane posty

Gość idiotka ze mnie ot co

czuje sie upokorzona :( przebijam wasze problemy, chyba nikomu sie to nie zdarzylo.... czuje sie jak wariatka niebezpieczna dla otoczenia.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
dlaczego nie mogl powiedziec wprost "nic miedzy nami nie bedzie" albo "nie pasujemy do siebie" etc... musial uciekac? doslownie, zwiewac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
ale nie kumam, opisz sytuację umówiliście się? wpadliście na siebie przypadkiem? kiedy zaczął uciekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
nie moge zbyt dokladnie opisac bo co jak on na to trafi? nie wiem czy czyta kafe.. bylo tak, ze od dawna mi sie podobal, ja jestem niesmiala i nigdy nie zagadalam wprost, nie zaprosilam go na randke, tylko sie usmiechalam i cos zagadywalam ale nie wprost, a dzis na moj widok on no normalnie zaczal uciekac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widać straszydlo jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
przeciez to nic nienormalnego ze sie do niego usmiechalas :) dziwny facet.... szkoda slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
czuje sie jakbym byla nagabywaczka wariatką :( on zawsze odpowiadal, byl uprzejmy, owszem, czerwienil sie bardzo, byl skrepowany taki, jak na mnie spojrzal to odwracal od razu wzrok i sie czerwienil, kurcze, nigdy wprost mu nie powiedzialam ze mi sie podoba ale pewnie sie domyslal wiec nie mogl powiedziec wprost ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heniek3434
Ale musisz byc maszkara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuuuuu
kochana a moze jemu sie takze podobasz ale nie wytzrymal napiecia i zwial>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to brzmi zabawnie
ale jeśli nawet zgodnie z prawdę zinterpretowałaś jego zachowanie, to postaraj się po prostu przyjąć to jako naukę na przyszłość - nie gonić uciekających facetów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
no teraz to tez sobie mysle ze jestem maszkara!! albo ze smierdze?? ale jakiego napiecia? czy zwykla rozmowa w stylu "co slychac" to straszne napiecie? :( zawsze gadalam takie pierdoly bo choc chcialam go zaprosic gdzies to nie mialam odwagi , ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekcje odrobilas juz
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuuuuu
jak sama zauważyłaś facet sie b stresował w trakcie waszej rozmowy i czerwienił a może chciał cie wlasnie gdzies zaprosic a jak cie zobaczył to spanikował? wiem to dość optymistyczna wersja ale staraj sie widziec pozywtwy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
do "to brzmi zabawnie" o poprawilas/les mi humor :P owszem, nawet to zabawne, jakas tragikomedia chyba ... oczywiscie juz mu sie na oczy nie pokaze, nie gonilam go :P no dobra, moze odrobine zanim dotarlo do mnie co sie dzieje :P gdyby nie to ze byl w pracy i nie mogl opuscic miejsca pracy to by pewnie zwial w dluga :O a tak biedak mogl tylko po paru metrach uciekac i sie chowac :( ludzie, co to za cyyrk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heniek3434
A pomyslalas ze moze jest niesmialy i jak ktos napisal nie wytrzymal napiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
pomyslalam bo on wygladal na niesmialego, ja sama jestem niesmiala ale zeby az tak sie zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgkghg
o matko! :D przypomniało mi się jak miałam 14 lat i biegłam z przyjaciółką do parku. Nagle ona ujrzała chłopaka, w którym była zabujana i zaczęła za nim biec a on zaczął uciekać w sensie dosłownym. Komiczna sytuacja na początku on biegnie, dalej ona a ja za nimi zadziwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze mnie ot co
:( :( :( on tez uciekal w sensie doslownym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgkghg
raczej nie idiotka. ja też miałam kilka śmiesznych i przykrych wpadek. jeśli facet ma poczucie humoru, to sam się z tego uśmieje i nie wpłynie to na dalszą relację. moja koleżanka dalej się z nim spotykała po tym incydencie. może ewentualnie nie odwzajemniać twoich uczuć ale na tym się kończy ten problem,i to jedynie może być przykre. każda sytuacja będzie twoja i po latach sobie ją przypomnisz. na pewno nie jest to tragedia. trzeba umieć się uśmiechać ze swoich "odbić". jeżeli nie zwrócisz na nie uwagi, to inni również. nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgkghg
aha, i to raczej on ma "odchyły" od normy, nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×