Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmartwiona niesamowicie

Mężatka,a dziecko z innym-co robić??

Polecane posty

Gość Zmartwiona niesamowicie

Cześć dziewczyny. Wiem,że zaraz polowa mnie zjedzie jaka to jestem durna albo że to prowakacja,ale nie to nie prowakacja to niestety moje prawdziwe życie i tak może jestem durna, ale stało się. Tak więc jestem męzatką od 9 lat. Mam dwie wspaniale córki w wieku 5 i 3 lat. Od jakiegoś roku nie uklada się miedzy mną,a mężem. Ciągle jakieś kłótnie, sprzeczki, wypominki. Ponad pół roku temu spotkałam się ze swoim byłym partnerem, którego kiedyś darzyłam wielkim uczuciem. Spotykaliśmy się przez pewien czas i sama nie wiem jak to się stało, ale przespaliśmy się ze sobą. Od tamtego momentu przestałam się z nim spotykać, wiedziałam że źle zrobilam, a nie chcę stracić męża. Wiem, że nie jest dość przyjemna atmosfera między nami,ale mimo to kocham go i nie chcę rozwalać rodziny. Ale stało się. Tydzień temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży- dziś już 9 tydzien. Dodam, że z mężem uprawiamy seks, rzadko, bo rzadko, ale uprawiamy. Nie wiem co robić. Czy to dziecko mojego mężą czy tamtego chwilowego partnera? Co powiedzieć mężowa? Jeszcze nie wie o ciąży. Jestem załamana. Proszę o zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cię, sama tez mam kryzys w malżeństwie, jestem w ciąży z drugim (z mężem) i jakoś wcale się nie ciesze, choc bym chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelicz to sobie
jesli wiesz kiedy kochalas sie z tym drugim to mniej wiecej mozesz obliczyc z kim jestes w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Millla.
Sprawdź... przelicz na wszystkie sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy glupie jestescie
stare krowy i zeby sie nie zabezpieczac???? jedziecie po małolatach a same co robicie;/...ales krzywde zrobiła dziecku...teraz nie bedziesz do konca zycia spala bo kiedys moze twoje dziecko zachorowac czy cos innego i prawda wyjdzie;/....wjebałas sie ....jak mozna nie wiedzieć z kim sie jest w ciąży? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a DZIECKO
nie bede jechac po tobie, twoja sprawa co robisz ale co z DZIECKIEM? zrobiłas mu ogromną krzywde jak to kiedyś wyjdzie to dopiero sie porobi kobieto żal mi Ci ...lepiej powiedz mężowi , ma prawo dokonać wyboru czy chce z tobą być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAK- jest już za późno
Nic nie mów. Spieprzysz życie sobie, dzieciom, a także dwóm tatusiom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
nie ty pierwsza sie puscilas , nie ty pierwsza masz dziecko i sama nie wiesz z kim. nie mow mezowi , po co? wtedy moze sie bedzie ukladac miedzy wami a jak powiesz to malzenstwo skonczone . dziecko bedzie jego. I bez przesady nie kazdy choruje, przewaznie ludzie sa zdrowi , to w filmach pokazują ze potrzebny przeszczep itp. a zycie to nie film. podobno ze wlele rodzin jest w takiej samej sytuacji i wielu mezow nawet sie nie domysla ze ma cudze dziecko, nie ma co na tobie jeździc , faceci tez nie swieci i tez sie puszczaja, i tez im sie rodzą dzieci z kims innym a nie z zona. przejdz nad tym do porządku dziennego powiedz mu ze bedziecie mieli znowu dziecko, poza tym ono moze jest wlasnie meza. i nie zadreczaj sie bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. a dziecku zadnej krzywdy nie robisz. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelicz to sobie
http://dziecko.haczewski.pl/ tutaj masz fajny kalkulator :) Mi wyliczyl dokladnie date poczecia :) Wiem kiedy to bylo i ten kalkulator podal identycznie :) Wprowadz swoje dane o miesiaczce. Powtarzam jesli wiesz kiedy kochalas sie z tamtym to bedziesz wiedziec kto jest ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona niesamowicie
Zabezpieczałam się kochana. Użyliśmy prezerwatyw, ale widocznie i one nie dają 100% pewności. Co do seksu to wiem, że po tym zdarzeniu kochalam się z mężem. Jakieś 3-5 dni po. Wiem, że mogę wyrządzić dziecku ogromną krzywdę, ale nie chcę stracić męża i rozpieprzyć córkom rodziny. One tak kochają męża i są szcześliwymi, pogodnymi dziewuszkami. Sama sobie jestem winna, wiem. Ale nie musicie od razu po mnie jechać, sprobować zrozumieć. Miałam chwile słabośći. Chcialam się komuś wygadać, a że wyszło jak wyszło- trudno- czasu nie cofnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie zdanie ze
nic nie mów. szczerosc nie popłaca. co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
ja miał prezerwatywę to napewno nie z nim jestes w ciąży tylko z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie zdanie ze
no wlasnie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangotango
a z mezem bylo z czy bez prezerwatywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe dorosła baba, uprawiała seks z gumką, która nie pękła i zastanawia się, czy jest w ciąży. Parodia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
autorko gdzie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona niesamowicie
Z mężem również uprawiamy seks z prezerwatywą gdyż nie planowaliśmy już kolejnego dziecka. Mialam na początku brać tabletki, ale nie jestem do nich do końca przekonana i póki co jedynym zabezpieczeniem byly prezerwatywy. Nie wiem w którym wypadku ona zawiodła. Dodam, ze w listopadzie miałam okres ale krótk i skąpy. Nie pomyślałam o ciązy, dopiero teraz kiedy spóźnił się 1 dzień wiedziałam ze jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona niesamowicie
Do koleżanki wyżej- nie wiem czy nie pękła w pierwszym przypadku. Mój partner był wtedy dziwnie zmieszany, ale gdy pytałam mówił, że wszystko jest w najlepszym porządku. Co do męza to raczej jestem pewna, ze nie pękła. Ale mało to takich przypadków kiedy kochamy się z "gumką" a mimo to zachodzimy? Znam nawet wiele przypadków kiedy to nawet tabletki anty zawodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
az sie wierzyc nie chce, moze prezerwatywa byla przekluta??????? siedz cicho i nic nie mow mezowi, ale jak on uzywa gumki to i tak awantura wisi w powietrzu.powiedz jak najszybciej o tej ciązy (NIC NIE MOW ZE MIALAS KOCHANKA) , A CZY TY WOGOLE ROBILAŚ TEST????????? moze to nie ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona niesamowicie
Nie mialam sytuacji by robić to bez całkowitego zabezpieczenia, a jakoś musialam zajść prawda? bo wiatropylna to raczej nie jestem. Domniemam, ze w ktoryms wypadku musiała peknąć "gumka", ale stało się, co mam sobie rwać włosy z głowy do końca zycia? Wiem, ze jesli nie powiem nic mężowi o tamtym incydencie moze miedzy nami się poprawić. On kocha dzieci i wiem ze będzie szczęśliwy na wieść o tej nowinie. Zawsze chciał mieć jeszcze syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze swojego syna
pipo a nie obcego gacha z ktorym sie kurwilas:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona niesamowicie
Pisałam w pierwszym poście, że tydzień temu- troche ponad, bo 4 grudnia dowiedziałam się o ciązy. Byłam u lekarza i był to 8 tydzień. Widziałam już nawet bijące serduszko... Ostatnią miesiączke miałam w listopadzie.. 4-ego, ale trwała 4dni (zawsze 6) i byla nieco skąpsza. Wtedy już byłam w ciązy. Teraz mialam dostać 2-ego grudnia, ale nie pojawiła się i wybrałam się lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro był "dziwnie zmieszany" zrobiłabym sobie test na HIV. Nie mogę sobie wyobrazić, jak można dopuscić do takiej sytuacji? Nigdy nie słyszałam o takim przypadku, żeby bez pęknięcia gumki wpaść. W sumie młoda jestem życia nie znam. Ale jak mogłaś nie poczuć, że gumka pękła? No chyba, że była przedziurawiona;) cuda się zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
to tera uswiadom meza ze bedzie mial dzidziusia , nie wspominaj nic to tym romansie to dziecko rownie dobrze moze byc twojego męża i kochankwi tez nic nie mow, napewno sie wszystko dobrze skonczy , mowie ci ze nie ty pierwsza i nie ostatnia jestes w takiej sytuacji, faceci sie o wiele czesciej puszczają i tez rodza sie im dzieci pozamalzenskie ale wtedy nie da sie tego ukrywac zbyt dlugo bo wczesniej czy pozniej trzeba placic alimenty, pocztyaj sobie topiki na ten temat to moze przestaniesz miec az takie skrupuly. trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmartwiona niesamowicie
dzięki za wsparcie, tak zrobię, dziś jak wróci z pracy powiem mu że bedziemy mieli dziecko, mam nadzieje ze jakos się ułozy.. dzięk za rady, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
tak ten test na HIV tez radzilabym ci zrobic no i to chyba rzeczywiscie mogla gumka pęknąć, a moze byl zmieszany przez to ze sie z tobą przespal, po zdradzie to raczej kazdy na początku jest zmieszany, ty tez pewnie sie troche glupio wtedy czulas, gorzej z tym co maz powie jak sie dowie ze znow bedzie ojcem i niestety jemu gumka nie pekla, z tym jest klopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzonowa
ja sie staram o dziecko z moim męzem od roku a tu kobiety zachodzą w ciążę uzywając prezerwatywy , słów brak ... sprawiedliwośc słowo w słowniku pod literą s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a propo
dobra jesteś, nie ty pierwsza się puściłaś itd. no to widać jak co niektóre się pierdolą byle z kim, byle gdzie, byle jak, aby seks. Brawo popierdolone mamusie, trzeba było żreć prochy a nie dawać bez zastanawiania się. Mąż winien ci sądownie odebrać dzieci i podać o porządne alimenty, tak żebyś zmuszona była dawać dupy za pieniadze, do tego pozbawić władzy rodzicielskiej, bo wstyd aby dzieci miały matkę ...... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm jeśli chcesz urodzić
to chyba najuczciwiej będzie powiedzieć mężowi prawdę i zaraz po urodzeniu dziecka przeprowadzić badania na ojcostwo. Twój mąż nie jest przedmiotem i nie wolno go zmuszać do wychowywania cudzego dziecka, na szczęście w dzisiejszych czasach dysponujemy metodami które rozwieją Twoją niepewność co do ojcostwa. Tym bardziej, że jeśli sprawa wyjdzie na jaw za jakiś czas, możesz oczekiwać procesu o odszkodowanie, zwrot kosztów utrzymania i innych nieprzyjemnych dla Ciebie i dziecka spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×