Jak nazwać takie zachowanie chłopaka??

Sytuacja może banalna , ale : mielismy obejrzeć pewien film, jako że jest skąpy nie zaprosił mnie do kina tylko postanowił ściągnąć. jako , że nie mógł ściągnąć bo był film niedostępny nie obejrzeliśmy, a potem kilka tyg pozniej on mówi "nie obejrzysz tego bo będziesz płakac" a ja : a co widziałeś to już?! a on " no ściągnąłem sobie...romansidło takie" po pierwsze jest chamem że to zrobił ale jeszcze większym że mi to powiedział. chyba teraz powinnam znaleźć se nowego faceta, który zabrałby mnie do kina a nie taki egoista :/ :/ :/ jeszcze drażni mnie "ja obejrzałem a ty nie hihi" :(

jakbyście się czuły na moim miejscu? :( chociaż pewnie żadna z was nie ma takiego chłopaka i takich problemów z nim :(

z takiego powodu nie byłabym nigdy zła na faceta. Bez przesady...ludzie robią gorsze rzeczy. Po prostu daruj mu.

dobrze wiem że może to błahostka , ale po co się z tym obnosił?? żeby było mi przykro??on zawsze brał moją muzykę i sobie zgrywał co mu się podobało , a mi głupiego filmu nie mógł dać obejrzeć??? mi którą mówi że tak kocha?? i ma radochę z tego że sam obejrzał :/ :(

Wydaje mi się że z twojego chłopaka jeszcze niezły dzieciak. To nie są według mnie takie prawdziwe związkowe problemy i nic oprócz głupiego dziecięcego zachowania twojego chłopaka się tu nie stało strasznego;D ale radziłabym tobie żebyś zawstydziła go trochę , tylko bez jakiejś złości i napadów słownych bo znów facet powie że ja tych kapryśnych bab kompletnie nie rozumiem;). POwiedz mu spokojnie co myślisz o jego zachowaniu i tyle , zaczekaj co powie i w jaki sposób to załatwi (powinno być kino):)

Może też mu zrobiłaś na złość i odgryzł się. Jesteś zła lepiej ochłoń i przemyśl to jeszcze raz. A jeśli dalej będzie taki to wiadomo:)

to gorsze niz zdrada.

ach depeche15 te twoje cięte riposty :) uważaj bo móżdżek się przegrzeje...zapewne w wieku lat 15 czy 16 masz pojęcie co to zdrada i już znasz to z autopsji :D

Depeche to gówniara i wkurza tu wszystkich. Co do tematu: autorka ma coś z głową.

nie wiem może sie nie znam, ale wydaje mi sie ze jest troche racji w tym ze jesli chlopakowi zalezy to chce sie przypodobac dziewczynie wydajac na nia niewielkie kwoty ( bo kino to chyba nie jest duza suma). moze to troche materialistyczne podejscie ale gdybym miala meza skapca ktory liczylby mi kazda zlotowke wydana na jedzenie czy cokolwiek to chyba bym zwariowala. moze dlatego luibe robic zakupy bezstresowo, wiadomo nie przeplacac ale jak ktos jest skapy to kazdy grosz liczy a mnie to wkurza;p wszystkop zalezy od twojego charakteru. :)

twoj chlopak to jeszcze dzieciak, szczegolnie ten tekst: ja obejrzalem, a ty nie :O