Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniijaa22

Co zaręczyny zmieniają w związku?

Polecane posty

Gość aniijaa22

Cześć dziewczyny! Od 4,5 roku spotykam się z chłopakiem. Kocham go nad życie. Chcę z nim być rodzić mu dzieci i prać jego brudne skarpety. Nasi rodzice znają się od dawna, zawsze akceptowali nasz związek i cieszą się z tego, że jesteśmy razem. Jest na prawdę cudownie. On dba o mnie, kupuje mi kwiaty i wierzę, że mnie na prawdę kocha (niedługo zamieszkamy razem). Jednak mnie nie daje żyć jedna myśl... Chcę sie zaręczyć, chcę żeby się zdeklarował, a on ciągle odsuwa ten moment. Nie wiem czy mimo to, że chcę z nim być poradzę sobie. Czasami czuję, że mam tego dość, jego niezdecydowania i totalnej niechęci do mówienia o ślubie... Czy coś ze mną jest nie tak? Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż :) Jak wiele kobiet masz niezdrowe parcie na coś co niekoniecznie musi nastapić :)To może oświadcz mu sie ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co prawda
jestem chłopakiem, ale powiem Ci że powinniście najpierw zamieszkać ze sobą i zobaczycie jak to się ułoży. Bo wiesz mieszkać razem, a spotykać raz na jaki czas to co innego. Pozdrawiam:) Szczęścia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz mu
że jesteś w ciąży. Zawsze działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniijaa22
mieszkaliśmy ze sobą już trzykrotnie w wakacje (zawsze po kilka miesięcy) kiedy pracowaliśmy za granicą i na prawdę dobrze nam się razem żyło. Nie rozumiem czemu mężczyźni tak boją się zrobić krok do przodu... Ciążę mu jeszcze oszczędzę :) Nie chcę, żeby wyłysiał przed 30stką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no
zmieniają że opierniczasz gałe już nie chłopakowi a narzeczonemu. to zasadnicza różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie rozumiem czemu mężczyźni tak boją się zrobić krok do przodu... " Nie wszyscy...Jak zaczelismy sie spotykac z moim obecnym mezem, to obydwoje wiedzielismy, ze jestesmy dla siebie stworzeni...zaczelismy byc para w lutym, a oswiadczyl sie we wrzesniu...slub byl dwa lata pozniej a teraz jestem w ciazy, jutro termin porodu :) Jestesmy bardzo szczesliwi... Jak sie pytalam pozniej, czy mial jakies watpliwosci oswiadczajac sie tak wczesnie..powiedzial, ze nie, nawet przez sekunde i ze chcial sie oswiadczyc nawet wczesniej, ale wolal dac mi troche czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak: dwa razy zaręczyny spieprzyły moje związku. Także nie pal się do tego tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniijaa22
DomDom Gratuluję i życzę powodzenia :) Tak. Mam 22 lata. nie chcę wychodzić za mąż za tydzień. Chodzi mi po prostu o to, żeby wiedzieć na czym stoję. Skoro oboje chcemy się pobrać to może najwyższy czas, żeby się nad tym poważnie zastanowić. Może jestem głupia, ale myślę, że po tylu latach po prostu na coś się trzeba zdecydować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie zaręczyny (o których ja zacząłem gadać po około 3,5 latach bycia razem i do których - jak się potem okazało - w zasadzie tylko ja dążyłem) były początkiem końca związku. Do zaręczyn nie doszło, na szczęście (teraz to mogę tak powiedzieć, bo to zła kobieta była). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniijaa22 nie jestes głupiato normalne ze po tylu latach bycia razem chcesz wiedziec czy wogóle kiedys nastapia zareczyny czy ma podobne plany bylam kiedys z kims ponad 5 lat czekałm na oswiadczyny jak na boskie zmiłowanie i... jak juz sie oswiadczył za zezwoleniem matki odesżłam w krótkim czasie bo zrozumiaklm ze nie zamierza za szybko zalegalizowac zwaizzku ( wtedy maiałm 23 on 25 ) ze mamy inne podejscie do zycia mimo że było fajnei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zareczylam sie po 7latach ale wcale tego nie oczekiwalam.Wzial mnie z zaskoku:P Slubu i tak nie wezme:P Nie marze,zeby byc zona:) Czuje sie bardzo pewnie w tym zwiazku i wiem kim dla niego jestem-bez tych wszystkich ceregieli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie dają jednak coś. Dziewczyn facet może mieć wiele w swoim życiu, ale nie każda kobieta będzie dla niego tą, którą chce poślubić, założyć z nią rodzinę, aby była jego żoną i matką jego dzieci. Jeżeli zamieszkacie ze sobą może być potem trudniej o takie decyzje bo mieszkając razem może Mu mniej na tym zależeć - wszystko będzie miał "pod nosem". Zależy od faceta, ale skoro On po 4,5 roku nie wspomina o ślubie to może tak właśnie być. Niektórzy mogą mówić co chcą, że takie deklaracje nie są ważne, bo się kochacie i bla bla bla - temat wielokrotnie przerabiany, ale prawda jest taka, że jak facetowi naprawdę zależy na danej kobiecie, kocha ją i uwielbia, wie, że to TA kobieta to chce, aby Ona została jego żoną!!! (Chyba, że nie dojrzał do małżeństwa w ogóle).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mi takie deklaracje nie sa potrzebne bo nie musze sie dowartosciowywac wklejajac zdjecia piersciona na nk:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego piszę, że wyjątki się zdarzają. Niektóre kobiety mogą nie chcieć być ograniczane jakąkolwiek więzią, inne chcą sobie zostawić otwartą furtkę bo nie są pewne czy to właściwy partner na męża, jeszcze inne po prostu do tego nie dojrzały. Wcześniej też sobie nie wyobrażałam małżeństwa, ale spotkałam właściwego mężczyznę i dojrzałam do tego, chcę być Jego żoną. I wcale jakoś do tego nie dążyłam, nie naciskałam. On sam tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniijaa21
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedź. Mam nadzieję, że wszyszystko się ułoży i mój Kochany kiedyś się zdecyduje :) Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×