czy sie oplaca?

powiedzcie, czy oplaca sie pracowac na stoisku w galerii za 8 zl/h tylko w weekendy?? Sobota 8 godzin a niedziela 12, na miesiac razem z premia wychodzi ok 800zl, liczac 4 weekendy w miesiacu. Czy warto???Wazsym zdaniem??Praca w zasadzie latwa, siedzaca raczej. Zastanawiam sie czy nie zucic ze zwgledu na zmarowany weekend, bo tylko wtedy moge z mezem spedzic czas,a on robi w tygodniu.poradzcie??Ogolnie czy sie oplaca.

? to wlasnie tyle wychodzi. jak wam jest potrzebna kasa a nie masz kompletnie nic innego to nie ma rady trzeba brac, a jezeli masz inne opcje albo nie potrzebujecie tej kwasy na gwalt to sobie daruj

chmmmm.. sprawa wyglada tak ze to umowa zlecenie, jak nie pracowalam to kasy starczalo nam tak na styk, od pierwszego do pierwszego, teraz jest wlasnie luzniej, planujemy zrobic remont w pokoju dzieci, trza oplacic auto... bije sie z myslami, i tak zle i tak niedobrze.

jak bym zucila ta prace to juz bym nie szla narazie do innej, bo wlasnie chodzi mi o te weekendy, w tyg nie moge podjac pracy a weekendy chcialabym spedzac z mezem

najlepiej nic nie robic no nie????? lepiej obarcdzyc kogos zeby na ciebie zarabial!!!co za baba!! nie rozumeim takich jak ty... powiedz mi jak ty potrafisz nie rpacowac???? ja bym chyba zwariowala

tym bardziej ze piszesz ze w tygodniu nie mozesz pracowac to chociazz idz do rpacy w likend!!! wspolczuje mezom ktorzy musza utrzymywac dziecko, dom i jeszcze zone ktora de facto moze pracowac:(

ja tez nie pracuje i czuje sie super. zazdroscisz czy co???? moze nie kazdy widzi sens w zajmowaniu sie glupotami, w monotnnej pracy i to za grosze

A ZE MAZ JA UTRZYMUJE I NIC NIE MOWI TO WIDOCZNIE BARDZO JĄ KOCHA. CIEBIE FACET BY ZARAZ DO PRACY POGONIL, BO TAKIEGO MASZ FACETA IDIOTE. a autorka watku widocznie ma kochającego meza ktory nie wymaga od niej zeby pracowala. tylko pozazdroscic. męza ktory akceptuje zonę taka jaka jest i nie ma nic przeciwko utrzymywaniu takiej, w koncu jego zona? przysiegal jej milosc? ty zazdrosnico mala, sama bys chciala miec takiego męża