Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podosze34452

CO DAWAC JESC 6 MIESIECZNEMU DZIECKU OPROCZ MLEKA I SLOICZKOW???

Polecane posty

Gość podosze34452

j/w 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podosze34452
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owoce, deserki, obiadki, kaszki, chrupki, najlepiej bez glutenu a oprócz tego herbatki, soczki wode mineralna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
Słoiczkow?! Z-u-p-k-i się dziecku gotuje, a nie słoiczki ... matko XXI wiek = danonki+słoiczki i wiecznie chore, blade dzieci z wielkimi głowami, a później alergie, łamliwe paznokcie, kiepski wzrok, popsute zęby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi2608
moja córcia jadła oczywiście oprócz mleka z cycka, mleka sztusznego którym ją dokarmiałam jeszcze słoiczki, lubiła tylko hipp deserki, codziennie je jadła! zuperk nie nawidziła, czasami też kaszką z nestle ja dawałam ze zbożami jest najlepsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka nie masz racji kobieto
Anulka, to nieprawda że słoiczki są blee. Najpierw trochę się dokształć a potem wypisuj swoje mądrości. Warzywa, owoce używane do produkcji obiadków czy deserów są przebadane, bez konserwantów i pestycydów, odpowiednio przygotowane w sterylnych warunkach. Jestem kontrolerem jakości m.in. w takich zakładach i zapewniam Cię że z pełnym przekonaniem i czystym sumieniem daję swoim dzieciom słoiczki gdyż wiem dzięki temu co jedzą i mam pewność że jedzą zdrowo. Nikt mnie nie przekona że owoce i warzywa ze sklepu są zdrowsze, pełno tam chemii, nawozów i innych świństw. Jest takie przekonanie że gotowe obiadki są złe bo żywność gotowa dla ludzi jest kiepska ale dla dzieci to naprawdę super sprawa, wygodnie i zdrowo. A anemia, alergie i inne choroby są właśnie po tych niby ekologicznych warzywach z marketów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
Nie wiem drogie mamy, ale "nienawidziła" nie powinno byc w słowniku dziecka. To skoro corcia mojej siostry nienawidzi wszystkiego i lubi tylko slodycze to mam jej dawac slodycze? Dziecko musi jesc wszystko bo wszystkich witamin potrzebuje, a sloiczki to moga byc ewentualnie dodatkiem ulatwiajacym wypad za miasto - dluga wycieczke - odwiedziny w gosciach itd. Po to z reszta zostaly stworzone, a nie jako baza zywieniowa. To my dorosli tez przerzucmy sie na klopsiki w sosie Kotliny - tylko do odgrzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podosze34452
moj je mleko modyfikowane, kaszki bobo vita, jablko starte raz na 2 dni , obiadki z bobo vity bo deserkow nie lubi. Jak mam mu gotowac te obiadki jak nie ma ekologicznych waarzyw. Raz ugotowalam mu to potem rano sie obudzil caly w plamach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram że Anulka się myli
Mi kilku pediatrów polecało właśnie słoiczki ze względu na pewność że dziecko zdrowo będzie się żywiło. Jedyne co odradzali to kubusie, chrupki i inne zapychacze ale od czasu do czasu nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi2608
Anulka nie masz racji kobieto ----- no jasne ze to nie prawda z tymi słoiczkami, sa wygodne, można zabrać je tez wszedzie no i oczywiście co najważniejsze naprawde przygotowywane odpowiednio, napewno lepsze niz te na chemii ze sklepu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
A to ciekawe co tutaj czytam. Całe generacje i wieki ludzie jedli to co naturalne i było ponad połowe miej chorob i alergii niz jest teraz i na ktore popadaja dzieci. Nie czepiam sie do jakosci tego czegos w sloiczkach, ale do faktu ZE DZIECKO POWINNO JESC WSZYSTKO a i do chemii i pestycydow powinno sie przyzwyczajac, bo w takiej ilosci jaka jest w normalnych produktach nie jest szkodliwa - BO JAKOS NIGDY NIE BYLA - a cale zycie dziecko nie bedzie na sloiczkach i kiedys sie z tym zmierzy a wtedy zaczna sie choroby i brak tolerancji zywieniowej, wiec moze to nie ja powinnam sie doksztacac jednak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram że Anulka się myli
Nie masz dziecka więc się nie wypowiadaj. Jak zostaniesz matką, dokształcisz się trochę w tej kwestii to chętnie posłucham co masz do powiedzenia bo jak narazie się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja normalnie
gotuje obiadki i daje owoce sklepowe-jablka-banany i jakos nic sie dzicecku nie dzieje wiec tez nie wymyslajcie ze warzywa i owoce z marketu sa az takie zle, ja nie potepiam sloiczkow bo wczesniej tez dawalam,ale kazdy robi to co uważa,a w sloiczkach na pewno jakieś swinstwa jest,bo jakos to musi stać 2 lata na polkach :) moj je gotowane warzywa, owoce, kaszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram że Anulka się myli
No właśnie, masz przekonanie że obiadki to jak klops do odgrzania ale tak nie jest. To nie fastfood na chwilę ale zdrowe jedzonko. Jesteś w stanie dać dziecku codziennie inne mięso- jagnięcinę, królika, cielęcinę, drób, ryby etc, warzywa i owoce w 100% ekologiczne??? Nie sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja normalnie
a wiesz kobieto jak sie robi weki??? boze skad ci ludzie sie wzieli? porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
Mam 3 letnią córeczke i codziennie gotuje jej cos nowego. Przeciery, zupki, masy warzywne itp. Wszystko lubi i je z ochota. Sloiczkow nigdy nie jadła - jest zdrowa, pelna energi i nigdy nie mialam problemow z alergiami czy wysypkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczymy za pare lat anulo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
EKOLOGICZNE - NIE - normalne - daje jej codziennie coś innego i nie chodze mówiac "ekologiczne poprosze" kupuje jej normalne warzywa i owoce i mieso itd. za kilka lat bedzie jadła to co wszyscy jemy, a czy wszystkie jecie EKOLOGICZNE produkty? Ja nie i żyję i mam sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jestes stara dupa
a dzieciaczka juz od malenkosci karmisz takim swinstwem. szkoda dziecka, ze ma matke idiotke. na dodatek stara sie przekonac innych do swoich irracjonalnych pogladow. zallll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram że Anulka się myli
Ale tu mowa o 6 miesięcznym dziecku a nie 3letnim!!! Moja mama dała mojemu 8miesięcznemu dziecku (które jest alergikiem) obiad który sama mu robiła i zawsze była albo biegunka albo wysypka a po słoiczkach nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
Musze juz leciec, a na zakonczenie: A wy co jadlyscie jak byłyscie małe? Słoiczki? Ja nie i dziecinstwo wspominam swietnie i jedzenie z tego okresu rowniez - jestem zdrowa i silna kobieta i tak samo chce wychowac swoje dziecko. Jedzenie powinno byc tez smaczne zeby rozwijac kubki smakowe - ciekawe czy słoiczki mogace stac rok na połce to samo zdrowie. Ekologiczne konserwatny. Psa nie karmiłabym nawet słoiczkami bo kazdemu nalezy sie troche uwagi i poswiecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja normalnie
ja gotuje normalnie obiadki, dziecko je te same dania co my tylko wiadomo nie przyprawiam i nie jest to smazone i rogniatam wszystko widelcem i nic mu nie jest, zupy normalnie krupnik ogorkowa rosolek,kurczak w sosie z ziemniaczkami i wiele innych rzeczy i nic mu sie nie dzieje, aczkolwiek sloiczkow nie potepiam,bo do niedawna tylko je jadl, jednak jak dla mnie to zbyt duzy wydatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka zobaczysz
jak to się odbije na zdrowiu dziecka za kilka kilkanaście lat. Problemy hormonalne, niepłodność, poronienia nowotwory to niby skąd. No właśnie z takiego odżywiania. Jedzenie jest naszprycowane chemią, konserwantami, hormonami i tylko współczuć że swoje dziecko od początku na to narażasz. Kolejna matka polka która wie swoje, nie zna faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulkka26
Jeżeli ktos uwaza mnie za glupia i niedokształcona to wszystwie wasze mamy sa takie bo zaloze sie ze słoiczkami was nie karmiły, a jak samopoczucie i zdrowko - dopisuje? ;] odpowiedzcie sobie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka zobaczysz
Jak my byliśmy mali to nie było takiej chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja normalnie
i popieram Anule w tym wzgledzie,ze faktycznie sloiczki to same swinstwo jesli chodzi o obiadki,bo sama jak nie raz sprobowalam to sie dziwilam,ze dziecko to w ogole je.. a sama jak zrobie krupniczek i nie doprawiony jest to i tak mi smakuje i jest dobry. Poza tym my kiedys dostawalismy od 3miesiąca manne i zyjemy. Potem normalne obiady. Teraz tak sie z dziecmi wydziwia a potem dziwota,ze choruja albo maja alergie. Moj syn ma 5,5 msc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzennaJA
Ja też popieram! Moj maly ma 8 miesięcy i gotuje mu co dzien lub co drugi cos innego - w wysokiej temperaturze gina wszystkie bakterie. Warzywa i owoce kupuje na rynku dokladnie myje, a niektore sparzam goraca woda - jest zdrowy silny i rwie sie do smacznego jedzonka - jak normalne dziecko, a nie teraz wiekszosc to niejdaki - nie dziwie sie! ja bym tego nie ruszyła a matce wypomniala jej LENISTWO bo te słoiki to poprostu wasze TOTALNE LENISTWO, a nie ekologia haha. Szkoda ze was nie karmiono słoiczkami ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakterie owszem zgina
ale chemii kochaniutka nie wyparzysz. ale kazdy niech robi tak jak uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona37
Dziewczyny - broniecie tych słoików jakbyscie same je robiły. A wiecie jak wyglada proces produkcyjny? A słuchacie wiadomosci? Wiecie co sie dzieje i mówi na swiecie? Ja wiem, że Polska zazwyczaj sto lat za murzynami ale za granica ludzie odchodza od tych sloikow ze wzgledu na wciaz pogarszajaca sie ich jakos i jakos produkcji. Elementy szkla i plastiku w rozbiorze labolatoryjnym tych przecierow to norma. Nigdy nie bedziecie pewne jakosi tych sloikow tak jak tego co przygotowujecie same. A warzywa i mieso w tych sloikach to ludzie zbieraja z kosmosu? Czy z jakiegos Panstwa gdzie niedociera chemia? A może to te cudowne szklarnie gdzie warzywa i owoce rosna w godzine i maja 0% witamin? Proszę was jak znacie nazwe tej krainy, z ktorej producenci słoiczkow biora niechemiczne warzywa i 100% zdrowie mieso - dajcie znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbkhvyuo
Bronicie swojego lenistwa a nie dobra dziecka z tego co tu czytam. Wszystko jest dobre w odpowiednich ilościach, a mama pisząca: co oprócz mleka i sloiczkow powinna sprobowac jesc przez 6 miesięcy szynke z puszki i pić mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×