Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d.o.b.r.e.

kafeteria.pl - dla mądrych kobiet hi hi hi

Polecane posty

Gość d.o.b.r.e.
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
to może kiedyś się spotkamy na ogólnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
a ty pod jakim nikiem tam jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
będę pod tym samym, jak Ciebie spotkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskiniowiecz
Niema mądrych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
jaskiniowiecz Niema mądrych bab --------zgadzam się :), są mądre kobiety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskiniowiecz
Baba to baba i więcej nie potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
jaskiniowiecz - dlaczego sądzisz tak o kobietach? zrobiły ci coś ze tak piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
jaskiniowiecz-inteligencją nie grzeszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskiniowiecz
A co ma do tego inteligencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
jaskiniowiecz A co ma do tego inteligencja --:D:D:D pomyśl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
dlaczego obrażasz kobiety? musisz mieć jakiś wielki powód żeby tak pisać, możę można to jeszcze naprawić, napisz co takiego ci zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskiniowiecz
Gdybym użył słowa kobieta -uważasz to za inteligencję -jak dla mnie to byłby już komplement i wiem co piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
dlaczego uważasz że niema mądrych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
co z tym kafe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
Jestem dojrzałym mężczyzną, mającym za sobą 25 lat życia w małżeństwie. Oboje z żoną wychowujemy troje dzieci. Pragnę młodych czytelników zachęcić do trwania w czystości przedmałżeńskiej, przedstawiając argument, którego rangę odczułem w pełni dopiero kilka lat temu. Poznaliśmy się z żona jako bardzo młodzi ludzie. Ona miała 16 lat, ja 17. Mój styl życia w tamtym okresie bardzo odbiegał od zasad ewangelicznych, których zresztą prawie w ogóle nie znałem. Od wielu lat nie praktykowałem, nie chodziłem na lekcje religii, nie przyjąłem sakramentu bierzmowania tak j ak moi rówieśnicy. W trakcie pierwszych miesięcy naszej znajomości mój stosunek do wiary i do religijnych praktyk się nie zmieniał. Dopiero w miarę rozwoju naszych relacji uległem namowom swojej dziewczyny i zacząłem chodzić z nią do kościoła na niedzielną Mszę św. Nie czułem takiej potrzeby i nie robiłem tego z przekonania, po prostu chciałem z nią być. Dopiero po wielu latach moje nastawienie do Boga uległo pozytywnej zmianie. Rozwój naszego uczucia i pogłębianie naszej relacji następowało łagodnie, powoli, w sposób bardzo naturalny. Wiele wolnych chwil spędzaliśmy razem, ciesząc się swoją obecnością. Mimo wzrastania potrzeby okazywania sobie czułości cały czas mieliśmy świadomość konieczności dochowania czystości, traktując to jako naszą wspólną, wielką wartość. Odczucie tej wartości wzmacniał fakt, że oboje nie mieliśmy wcześniej doświadczeń "chodzenia" z inną osobą. Oczywiście nie było łatwo, ale nie ulegliśmy zmysłowości. Tak, po pięciu latach bycia razem, dotrwaliśmy do dnia ślubu, poprzedzonego spowiedzią, w czasie której nie musieliśmy się wstydzić niczego z zakresu szóstego przykazania Dekalogu. Ten stan rzeczy był dla nas naturalny, był wspaniałym darem od Boga, a o jego wielkości w pełni przekonałem się dopiero po 20 latach naszego małżeństwa. Po ukończeniu studiów teologicznych rozpocząłem pracę jako katecheta w liceum. W klasach maturalnych wiele czasu poświęcałem zagadnieniom czystości i przygotowania do małżeństwa. Kilka lat temu w jednej z klas w czasie rozmowy o konieczności trwania w czystości przedmałżeńskiej podniosła rękę uczennica i zapytała: "A czy panu w narzeczeństwie udało się wytrwać w czystości do dnia ślubu?". Lubiłem to pytanie, zadawane wcześniej wiele razy, gdyż dawało mi ono możliwość dania świadectwa. Powiedziałem więc ze spokojem: "Spójrz na moją twarz - jeżeli miałbym nieczyste sumienie, to w tym momencie powinienem się zaczerwienić. Nie zobaczycie jednak na mojej twarzy buraczka. Tak, wówczas z moją dziewczyną, potem narzeczoną, wytrwaliśmy w wierności szóstemu przykazaniu". Powiedziałem to z dumą i radością i dopiero wtedy dotarło do mojej świadomości, że w ostatniej ławce siedziała moja 18-letnia córka. Była to właśnie klasa, do której ona chodziła. Nigdy wcześniej nie było okazji, abym mógł o tym wspomnieć swojej córce. Teraz, dzięki pytaniu jej koleżanki, publicznie powiedziałem świadectwo o naszej czystości. W ułamku sekundy odczułem głębokie wzruszenie i nieopisaną radość. Zrozumiałem, że warto było trwać w czystości dla tej właśnie chwili. Po powrocie do domu opowiedziałem o tym żonie. Dzięki temu oboje uświadomiliśmy sobie, że dar wytrwania w dziewictwie pełnię wartości osiągnął dla nas właśnie tego dnia, po prawie 20 latach od dnia naszego ślubu. Kochani młodzi Przyjaciele! Bardzo Was zachęcam do wytrwania w czystości przedmałżeńskiej, przy całkowitym zawierzeniu tej sfery Jezusowi i przy świadomości, że być może w przyszłości właśnie ten argument będzie najważniejszą motywacją dla Waszych dzieci do przyjęcia takiej postawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
d.o.b.r.e.----13.39--czy to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
ktoś sie podszywa ale ja takie coś wole ignorować bo to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
ten kto się podszywa to talent marnuje, człowieku książki zacznij pisać, masz talent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
d.o.b.r.e.---rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
pisałam ci że będą sie podszywać. ale najlepeij ignorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
:)-pewnie że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
wrócę tu za pół godziny. narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
"no co ty tu robisz" będzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
Będę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co pieprzy sie to forum
😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
co pieprzy sie to forum nie denerwuj się tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co Ty tu robisz
d.o.b.r.e.---chyba Cię nie ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.o.b.r.e.
muszę skończyć serię ćwiczeń na tatowym drążku i przyjąć gęste, białe lekarstwo.. i zaraz wróce do pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×